Po pierwsze nie każdy lubi chlapiącą wodę przy grzebaniu, o drugie to urządzenie elektryczne więc kwestia bezpieczeństwa, niektórzy nawiercaja "otwór zabezpieczający" na wężu ssacym przed nadmiarem zalania jeśli filtr puści (więc zapowietrzylby się).
Nie znam się, więc się wypowiem.