Wciąż będę twierdził, że pstrążenice nie lubią roślin na powierzchni, nigdy ich w takich miejscach nie widziałem, a spłoszone schodzą niżej, ale też w strefę wolną, tak by nad głową nic nie mieć.
Przeszukałem trochę net i w zasadzie wszędzie (nawet na zagranicznych stronach) jest powielana ta IMHO bzdurna informacja o konieczności roślin pływających. Jednak na jednym forum znalazłem opinię praktycznie identyczną do mojej, fragment:
Nie lubią powierzchni wody z pokładającymi się roślinami, z płożącymi się liśćmi roślin, ani roślin pływających. To dla nich tak „krótko trzymam rośliny” i koryguję je nożyczkami, nawet czasem i dwa razy w tygodniu. Tylko w wolnej od roślin wodzie ryba zachowuje się stadnie, wręcz ławicowo. Niektórzy akwaryści „skarżą się”, że w ich zbiornikach ryba nie zachowuje się stadnie. Ale wystarczy spojrzeć na zdjęcie zbiornika i wszystko jasne - powodem jest zapuszczona „dżungla” roślin.
Łatwo będzie odszukać całość. Gdzieś dalej bardzo celne spostrzeżenie:
A swoją drogą to tak zastanawiam się jak ta rybka wykonywałaby swoje nawet kilkumetrowe "loty" w wodzie "przykrytej" roślinami pływającymi.
No Krzysztof, jak? I chyba właśnie dążenie do zachowania gotowości do skoku jest powodem, że pstrążenice nie lubią i nie przebywają pod roślinami. Wielokrotnie to u siebie obserwowałem dokładając pistie albo przy ścięty rotalach. Pstrążenice od takich miejsc odpływały, tzn. przesuwały się kawałek tak, by nad głową nic nie mieć.
Tak się zastanawiam czy może ja miałem Pstrążenice z naturalnego odłowu. Było to w połowie lat '90 tych. Więc całkiem możliwe, że mogły się zachowywać inaczej od tych rozmnażanych w sztucznych warunkach. Sam nie wiem.
Krzysztof Radziszewski napisał(a):Myślę, że nie ma problem z roślinnym byle by miały np. liście nurzańca unoszące/ płożące się na wodzie chociaż z jednej strony.
Krzysztof Radziszewski napisał(a):Myślę, że nie ma problem z roślinnym byle by miały np. liście nurzańca unoszące/ płożące się na wodzie chociaż z jednej strony.
Ale lubia "loty" wiec baniak otwarty odpada:-(
To raz a dwa, że te 30L to zdecydowanie za mały zbiornik. Dla tych rybek moim zdaniem to minimum 100L + !
Takie jest moje zdanie. Poza tym lubią być w większej grupie więc ciężko będzie pogodzić wielkość zbiornika oraz ilość ryb. Choć muszę przyznać, że świetnie wypełniają powierzchniową część zbiornika.
Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.
Sklep firmowy
Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin.
Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).