wololow napisał(a):ZORANEGI napisał(a):wololow napisał(a):Dzisiejsza akwarystyka trochę powariowała odnośnie filtracji i nie tylko. Jeszcze trochę, a to nie filtr będzie dodatkiem do akwarium, ale akwarium stanie się dodatkiem do filtra. Według mnie filtr ma przede wszystkim filtrować, a do cyrkulacji można użyć małego cyrkulatora, bądź pompy zewnętrznej, jeśli zajdzie taka potrzeba.
Nie do końca się z tym zgodzę. Dawno temu, kiedy zaczynałem przygodę z akwarystyką, w moich baniakach miał zastosowanie zawsze tylko filtr wewnętrzny. Raczej nie miałem problemów z czystością wody, ale... Po kilku latach przerwy i założeniu 450 litrów zamontowałem jeden filtr, który miał robić za biologa i mechanika (dla 450 l filtr o przepływie 2400 l/h). Po 7 tygodniach ciągłych problemów z czystością wody, a przede wszystkim z stabilnością biologii wymieniłem wspomniany filtr na dwa: jeden z przepływem 1850 l/h jako mechanik i drugi mniejszy o 700 l/h jako biolog. W ciągu 3 dni skończyły się problemy z klarownością, a co najważniejsze z skokami amoniaku i azotynów.
Możliwe, że dwa filtry zrobiły po prostu lepszą cyrkulację niż jeden filtr z większym przepływem. Nie twierdzę, że tak musiało być, ale biorę pod uwagę taką możliwość. Poza tym trzeba brać poprawkę na przepływ podawany przez producentów.
W moim przypadku mogło tak być. We Fluvalu zasys był w jednym kącie, a wypływ w drugim. Poza tym moim zdaniem
Fluval serii FX ma błąd konstrukcyjny i dużo wody przemyka pomiędzy obudową, a gąbkami. I te dwa (w FX 4) małe kosze na biologię... Teraz pracują dwa Eheimy, pobierają wodę w jednym kącie, lecz wyrzucają ją naprzeciwko siebie. Nie mam wiru w akwarium jak wcześniej, lecz tafla bardzo ładnie kręci się spokojnie po całości.