glodek1987 napisał(a):Mam taki właśnie wielki filtr w zestawie
Juwel Rio 300 i fakt sprawdza się ale wciąga odpady roślin które rozkłada wewnątrz zbiornika. I Zastanawiam się czy jeśli nie będzie często czyszczony nie jest on przyczyną krasnali?
O każdy filtr, wewnętrzny czy też zewnętrzny trzeba dbać tak samo. Część odpowiadającą za wstępną filtrację w obydwóch wypadkach czyścimy możliwie dość często.
Filtr Juwela jest o tyle bardziej praktyczny w tym względzie, że ma świetny dostęp do np. waty filtracyjnej odpowiadającej za filtrację wstępną.
Otwierasz pokrywę filtra i bez wyciągania reszty wkładów jesteś w stanie z łatwością ją wymienić na nową dosłownie w kilkanaście sekund. Przy filtrach zewnętrznych trzeba bardziej się zmobilizować do tego zadania.
Takie rozwiązanie sprawia, że bardzo często i szybko jesteś w stanie kontrolować czystość materiału filtracji wstępnej, a to ma zawsze bardzo dobry wpływ na funkcjonowanie każdego filtra co za tym idzie akwarium. Dlatego rozwiązanie Juwela jest tutaj plusem a nie minusem.
Ogólnie odnosząc się do powyższej dyskusji. Filtr Juwela to bardzo dobre rozwiązanie.
Większość osób które przy pierwszym kontakcie z tymi zestawami z kwaśną miną spogląda na to wewnętrzne rozwiązanie filtracyjne, bardzo szybko zmienia zdanie na pozytywne już po krótkim jego użytkowaniu.
plusy
- bezgłośny
- bezawaryjność
- brak możliwości wystąpienia przykrej niespodzianki w postaci wycieku
- ukryta grzałka w drugiej części komory filtra która przy pomocy pompy daje jednakową temperaturę w każdej części zbiornika.
- w tej samej części komory można ukryć dyfuzor
co2, np. kostkę lipową, mały spiek ceramiczny w postaci podłużnego wałka itp.
Podobnie jak przy temperaturze poprawia to dystrybucję
Co2 po zbiorniku, a nie ma kontaktu ze złożem filtracyjnym ( dla tych co się obawiają wpływu dwutlenku węgla na bakterie w filtrze ).
- Prosta konstrukcja łatwa w czyszczeniu
- Konstrukcja z dwoma miejscami pobierania wody do filtracji, gdzie dzięki górnej można powiedzieć że to coś co można podpiąć pod skimmer.
Natomiast minus najczęściej wymieniany, czyli to że filtr jest w akwarium, jest naprawdę w codziennym użytkowaniu praktycznie niezauważalny.