Akwarium na biurko więc nie ma za bardzo miejsca na duże filtry.
Dekoracyjne, mała ilość światła, bez
CO2, raczej bez aktywnego podłoża.
Rośliny proste, cieniolubne. Krewetki. Z czasem może kilka drobnych rybek.
Bezgłośny, czyli taki którego nie słychać
Dla przykładu:
EHEIM 2424 jest bezgłośny, by upewnić się, że pracuje trzeba go dotknąć albo przyłożyć do niego ucho.
HAGEN AquaClear – nie jest bezgłośny, potrafi wzbudzić w drgania pokrywkę.
ISTA I-851 – mały, a co najważniejsze – cienki, ale jarmoli jeszcze bardziej.
Fluval seria C – też je słychać, można nasmarować ośkę wazeliną, trochę pomaga. Chyba lekko przekombinowany.
EHEIM Liberty – gdyby był bezgłośny, a nie jest, to jego wygląd bym przebolał
Aquael Versamax Mini – potrafi jarmolić i ma problemy z pokrętłem przepływu.
Seachem Tidal – można przyjąć, że jest bezgłośny, ale nawet najmniejszy model jest za duży.
Nie wiem czy na naszym rynku są dostępne jakieś bezgłośne i małe kaskady.
Z innych typów:
DENNERLE Nano filtr rogowy.
Mały, zgrabny, oszczędny, bezpieczny dla krewetek. Mini deszczownię można tak ustawić by falowała powierzchnią bez pluskania.
Używał ktoś, może potwierdzić jego bezgłośność i bezawryjność?
Oase FiltoSmart 60 – ciekawa opcja, można dokupić uchwyt do jego zawieszenia.
Nietypowa (10 mm) średnica rurek, nie wiem czy są oferowane tego typu rurki przelewowe, np. szklane, ew. skimmer, gdybym chciał zmienić.
Firma chwalona, ale czy ten model spełnia założenia?
A może w takim zbiorniku sprawdzi się sam skimmer?
Jeśli tak, to który jest bezgłośny, łatwy do czyszczenia (zapewne trzeba będzie to robić dosyć często) i bezpieczny dla krewetek?
Podobno
EHEIM 350 potrafi je wciągać.
ADA Vuppa – cenowo bez sensu.
Poproszę jakieś sprawdzone modele.
Dziękuję.