Przenawożone akwarium na start - pomocy!

Witajcie,

2 tygodnie temu wystartowałem swoje pierwsze "poważne" akwarium.
Pojemność 125L, oświetlenie 0,5W/l, podłoże - zwykły żwirek, rośliny (marsilea hirsuta, juncus repens, staurogyne repens, hydrocotyle, bacopa caroliniana, eleocharis vivipara, rotala), leję CO2 w płynie, dodtkowo nawozy Classic i K+ z Aqua Artu.

Kilka dni temu kupiłem testy paskowe JBL, bo w akwarium pojawiły się glony - o ile dobrze rozpoznaję okrzemki + jakieś długie zielone nitki. Odpaliłem sterylizator UV na wylocie filtra. Na testach wyszły mi maksymalne poziomy NO3 i NO2. Zgodnie z poradami z forum zacząłem częste podmiany co 1-2 dni, 20-30%. Mam już chyba z 5 takich podmian za sobą, ale poziom NO2/NO3 na teście nie spada. Dałem też sporo bakterii (choć stały w lodówce kilka m-cy, wcześniej były otwierane).

Zacząłem wszystko analizować od początku i chyba zalazłem winowajcę. Do żwirku przy zakładaniu akwa włożyłem pałeczki nawozowe Azoo Ferti Stick - teraz widzę, że zdecydowanie przegiąłem z ilością, bo na moje akwa dałem całe opakowanie tj. 30 sztuk - czyli znacznie więcej niż każe producent. W składzie widzę, że mają azot i fosfor, więc to potencjalni winowajcy.

Mam prośbę o poradę co zrobić w tej sytuacji?

Czy jest sens wpuścić otoski, żeby pomogły wyczyścić glony czy raczej nie przeżyją?

Czy stosować dalej nawozy w płynie (Classic i K+)?

Z góry dziękuję za pomoc.

Filip

Co2 w płynie przy tym oświetleniu to za mało. .
Musi być gaz , chociaż bimbrownia..
Masz tam ryby??

Na razie rybek nie wpuściłem.

Mam jeszcze drugie malutkie akwarium gdzie pływa kilka kirysów i neonów i zamierzam je wpuścić, ale czekam aż się akwa ustabilizuje.

Ile czasu świecisz??

filippos123 napisał(a):Witajcie,

2 tygodnie temu wystartowałem swoje pierwsze "poważne" akwarium.
Pojemność 125L, oświetlenie 0,5W/l, podłoże - zwykły żwirek, rośliny (marsilea hirsuta, juncus repens, staurogyne repens, hydrocotyle, bacopa caroliniana, eleocharis vivipara, rotala), leję CO2 w płynie, dodtkowo nawozy Classic i K+ z Aqua Artu.

Na testach wyszły mi maksymalne poziomy NO3 i NO2. Zgodnie z poradami z forum zacząłem częste podmiany co 1-2 dni, 20-30%. Mam już chyba z 5 takich podmian za sobą, ale poziom NO2/NO3 na teście nie spada. Dałem też sporo bakterii (choć stały w lodówce kilka m-cy, wcześniej były otwierane).

Zacząłem wszystko analizować od początku i chyba zalazłem winowajcę. Do żwirku przy zakładaniu akwa włożyłem pałeczki nawozowe Azoo Ferti Stick - teraz widzę, że zdecydowanie przegiąłem z ilością, bo na moje akwa dałem całe opakowanie tj. 30 sztuk - czyli znacznie więcej niż każe producent. W składzie widzę, że mają azot i fosfor, więc to potencjalni winowajcy.

Mam prośbę o poradę co zrobić w tej sytuacji?

Czy jest sens wpuścić otoski, żeby pomogły wyczyścić glony czy raczej nie przeżyją?

Czy stosować dalej nawozy w płynie (Classic i K+)?

Z góry dziękuję za pomoc.

Filip

Co to znaczy maksymalne poziomy NO2, NO3? 100, 200, 300 ppm?
Bez przesady, przy 0,5W/L CO2 nie jest niezbędne, da radę bez gazu.
Nawiasem mówiąc nie ma czegoś takiego jak "CO2 w płynie", no chyba że lejesz ciekły CO2 Przypuszczam, że chodzi o carbo, czyli aldehyd glutarowy.

Ja bym odstawił nawozy zupełnie.

Pałeczki przestaną działać za ok. 3-4 tygodnie.
Rób codzinnie podmiany i czekaj aż poziomy NO3, P i NO2 będą akceptowalne.
Ryb nie wpuszczaj, bo padną, szczególnie otoski, które są wrażliwe na parametry.

Może i przedobrzyłeś z pałeczkami, ale daj spokojnie dojrzeć bańce, to dopiero 2 tyg więc akwa przechodzi cykl azotowy, odstaw Classica, micro daje się połowę dawki po miesiącu jak zauważysz braki, teraz tylko K i carbo. Broń Boże żadnych ryb, okrzemki przejdą, nitki ręcznie wybieraj, nawijaj na patyczki od szaszłyków.

Świecę 8h dziennie.

Tak, naturalnie chodzi o carbo a nie CO2.

Na teście wychodzą maksymalne poziomy z JBL 6in1, tj.
NO3 ~250-500 mg/l
NO2 ~ 10 mg/l

Ja upieram się przy co2.
Proponuję przynajmniej skrócić czas świecenia lub ilość wat na czas dojrzewania.

gazownik napisał(a):Ja upieram się przy co2.
Proponuję przynajmniej skrócić czas świecenia lub ilość wat na czas dojrzewania.

No gazownik poleca gazować Nie dziwota
Oczywiście to żart...
Co do świecenia, to rzeczywiście można trochę skrócić, tym bardziej, że glon się zaczyna pojawiać.
Ja bym bardziej jednak pilnował regularnych podmian, żeby kumulacje pierwiastków niwelować, bo to będzie główna przyczyna glonów.
Podmiany, bakterie i cierpliwość.

Dzięki za wszystkie porady.
Zatem zakasam rękawy i uzbrajam się w cierpliwość