Chciałbym podzielić się kilkoma zdaniami na temat Altumów które są moimi podopiecznymi w zbiorniku roślinnym od kilku miesięcy. Pojawia się sporo spekulacji na ich temat więc może komuś się to przyda;
1. Altumy F1 dają sobie u mnie świetnie radę w wodzie twardej (ponad 12 stopni n) i ph 7,0-7,2. Z Altumami F0 jest chyba jednak zupełnie inna bajka i raczej nie nadają się do typowych zbiorników roślinnych;
2. Nie jest prawdą, że Altumy hodowlane które nie były zmuszane do "polowania" tracą instynkt. Dość szybko pokazują, że większy pysk do czegoś służy...
3. Nie jest prawdą, że ryby hodowane od małego z neonami, krewetkami itp nie będą ich traktować jako pokarm - moje Altumy bardzo ładnie urosły przez 3 miesiące i w tej chwili świetnie jedzą Amano (Red cherry na samym początku wyginęły), Neony czerwone oraz od wczoraj....otoski. Ledwo uratowałem kolegę (Altuma) bo otos pokaleczył mu pysk i utknął w gardle... Nie zauważycie tego od razu bo nie polują jak typowi drapieżnicy...są po prostu leniwe ale "dają radę". Więc rolę otosów przejmą u mnie Farlowela a drobnicy Bystrzyki Pereza chyba...
To tyle... dodam tylko, że uwielbiam te ryby i nie zrezygnuję z nich.
4.