WYMIARY
120x40x50
OŚWIETLENIE
4x30W (2x30W PowerGlo - odcień cielisty, 1X30W FloraGlo - odcień lekki fiolet oraz 1X30W FloraGlo - odcień lekki pomarańcz). Zainstalowany automatyczny włącznik czasowy oświetlenia pracuje (14 h na dobę)
PODOŁOŻE
wysokość podłoża od 5 cm (przód akwarium) do 10 cm (tył). Żwir o grubości 1-3mm (50%) oraz 2-5mm (40%) żwir Aqua Lit oraz 10% kamyków ok. 2-4cm. Przy wymagających roślinkach znajdują się w podłożu niewielkie bryłki gliny. Pod podłożem - filtr podżwirowy
OGRZEWANIE
150W (grzałka produkcji niemieckiej z wbudowanym termostatem)
TEMPERATURA
27 st. C
FILTRACJA
Filtr zewnętrzny 5L kubełkowy
Eheim Ecco 3322
CO2
dyfuzor drożdżowy 1,5L
NAWOŻENIE
brak
TWO 4n
TWW 3n
ph 6,3 - rano i 6,8 - wieczorem
NAPOWIETRZANIE
napowietrzacz japońskiej firmy
JBL (prawie bezgłośny - do 7 dB)
PODMIANY WODY
ok. 10% co tydzień
PRZYGOTOWANIA DO ZAŁOŻENIA AKWARIUM
Posiadam 180 litrowe akwarium typu holenderskiego. Najpierw przygotowałem filtr podżwirowy, tzn. na dno wyłożyłem specjalną plastikową siatkę. Pod siatkę na dno opadają odchody rybek, a stamtąd łatwiej trafiają do filtra. Następnie wysypałem żwirek i umieściłem 2 ozdobne afrykańskie korzenie. Korzenie te lekko zakwaszają mi wodę i lekko farbują na brązowawy kolor (rybki lubią taką wodę). Z uwagi, że akwarium znajduje się w sypialni, zmuszony byłem zainstalować bardzo cichy filtr oraz prawie bezgłośny napowietrzacz. Oczywiście urządzenia te pracują 24 h na dobę. W pokrywie zainstalowałem 2 dodatkowe świetlówki, w sumie jest ich 4 sztuki. Roślinki rosną mi jak oszalałe. Nie mam problemów z glonami i ślimakami. Rybki są zdrowe i często jestem świadkiem ich tarła. Zaznaczam, że niestosuję żadnej chemii. To tyle tytułem wstępu.
SZCZEGÓŁY
RYBKI
W akwarium mam 7 skalarów, 4 kosiarki, 5 glonojadów, 2 bocje, 2 gupiki, 1 samiczka bojownika, 1 labeo oraz 1 paletkę. Karmię je urozmaiconym pokarmem (żywym ok. 20%, mrożonym ok. 60% i suchym ok. 20%). Jednego dnia robię im post. Wtedy zjadają nie zjedzone resztki pokarmu i w ogóle lepiej się wtedy czują.
OŚWIETLENIE
Akwarium jest dobrze oświetlone świetlówkami akwarystycznymi 4x30W przez 14 h dziennie - regulowanymi przez automatyczny wyłącznik czasowy. Posiadam 2x30W PowerGlo - odcień cielisty, 1x30W FloraGlo - odcień lekki fiolet oraz 1x30W FloraGlo - odcień lekki pomarańcz. Całe wnętrze pokrywy oblepiłem śniadaniową folią aluminiową. Do tego potrzebna mi była tylko dwustronna taśma klejąca. Dzięki temu zwiększyłem oświetlenie dna akwarium o jakieś 20%.
FILTRACJA I NAPOWIETRZANIE
Z uwagi, że akwarium znajduje się w sypialni, zmuszony byłem zainstalować bardzo cichy filtr oraz prawie bezgłośny napowietrzacz. Oczywiście urządzenia te pracują 24 h na dobę. Filtr zewnętrzny
Eheim 5 L we wnętrzu ma specjalne pojemniki, w których umieściłem specjalne wkłady (ceramiczne rurki, gąbki i substrat dla bakterii). Brudna woda przepływa przez wkład, a tam bakterie robią swoje. W zamian mam czystą wodę z nawozem dla roślinek. Raz na 2 miesiące myję filtr płucząc wkłady ceramiczny i gąbkowy zimną wodą. Przed uruchomieniem akwarium zainstalowałem również filtr podżwirowy z dwoma wyjściami kominowymi usytuowanymi z tyłu po dwóch przeciwległych rogach. Odchody rybek przez podłoże opadają na dno, a stamtąd trafiają do filtra. Wadą tej metody jest to, że dość często zapycha się nieczystościami "
Eheim" i zmuszony jestem do jego częstszego czyszczenia. Zaletą oczywiście, że mam mniej roboty z poławianiem nieczystości rybek konwencjonalnymi metodami, a więc "wiadro i wężyk".
Napowietrzacz również pracuje non stop. Jest on bardzo cichy z regulacją intensywności napowietrzania. Kostkę napowietrzacza umieściłem w rogu akwarium z dala od kostki napowietrzacza
CO2. Dzięki temu bąbelki powietrza nie wytrącają z wody bąbelków
CO2.
PARAMETRY WODY
Wodę na podmianę uzyskuję z filtra odwróconej osmozy - TwO-4 st., TwW-3 (bezpośrednio w kranie mam TwO-26, TwW-18). Dzięki mięciutkiej wodzie,
CO2 bez problemu dostaje się do każdego zakamarku w akwarium i tym samym lepiej rosną roślinki. Poza tym rybki nie mają problemu z tarłem. Temperaturę w akwarium ustawiłem na 27 stopni C i tyle dokładnie jest w nocy i w dzień. Jest to temperatura optymalna dla rybek, które posiadam. PH wynosi 6,5 z rana i 6,8 wieczorem. Wodę zakwasza mi dyfuzor
CO2 oraz 2 korzenie, o których wcześniej wspomniałem. Wodę podmieniam na świeżą 1 w tygodniu na ok. 10%. Jest to, moim zdaniem, wystarczająca wielkość, gdyż roślinki niemal w całości wykorzystują do wzrostu wytwarzany przez rybki nawóz. Z kolei roślinki produkują tyle tlenu, że niemal większość roślinek bąbelkuje tlenem.
DOZOWANIE
CO2
Dwutlenek węgla dozuję z reaktora "bimbrowni" wymienianego co 3-4 tygodnie. Dwutlenek jest dozowany ciągle w dzień i w nocy. Butelka reaktora (1,5l) ustawiona jest za akwarium. Nie trudno sporządzić taki roztwór. Do 1,5 L plastikowej butelki wsypujmy 2 szklanki cukru, wrzucamy ok. 5 dkg drożdży i wlewamy ok. 1 litra wody. Wytwarzane
CO2 w butelce jest poprzez wężyk i kostkę napowietrzającą doprowadzane do wody w akwarium.
ROŚLINKI
Tak jak widać na zdjęciach.
Echinodorus
Po lewej stronie z tyłu zasadziłem wielkiego echinodorusa (
żabienicę), który jest wykorzystywany przez skalary do składania na nim ikry. Od czasu do czasu wypuszcza on takie długie ponad akwarium pędy, które kwitną na białe. Ważne jest to, by roślinki z szerokimi liśćmi rosły po bokach w akwarium. Bowiem skalary tworzą własne terytoria przy tych roślinkach i przepędzają stamtąd wszelkich intruzów. Na takich roślinkach skalary co 3 tygodnie składają swoją ikrę.
Anapogeon
Po prawej stronie z tyłu zasadziłem anapogeona. Taka fajna roślinka nazywana przeze mnie wstążką. Ma ona żywą zieloną barwę i również jest wykorzystywana przez skalary do składania ikry. Za radą umieszczoną na
www.roslinyakwariowe.pl dotycząca
Aponogeton ulvaceus przeciąłem jej korzeń na pół. Jedną część wsadziłem na 2 miesiące do doniczki, by dać jej odpocząć na zimę, a drugą część pozostawiłem w akwarium na swoim miejscu. Niestety ta część z doniczki zmarniała i nie udało mi się jej uratować. Ta druga część trochę zmarniała, ale teraz widzę już poprawę.
Cabomba
Po środku zasadziłem cabombę, która rośnie jak szalona, niemal co tydzień przycinam ją o połowę. Jest ona ładna, gdyż rosnąc w grupie tworzy swoisty zielony gąszcz. Wieczorem można zauważyć, że wydobywają się z niej liczne bąbelki tlenu.
Lotosy
Mam również 2 rodzaje
lotosów: tygrysi i czerwony. Są to piękne roślinki, które swoimi barwami wnoszą do mego akwarium nieco ciepła. "Tygrysek" to taki cwaniak, że listki rozkłada na całą powierzchnię lustra wody i całe światło chce pochłaniać nie zważając na inne roślinki. Oczywiście nie pozwalam mu na to i co jakiś czas liście mu podwiązuję. Raz nawet podciąłem mu korzonki, by listki miał nieco mniejsze. Z podcinaniem
lotosów radzę jednak uważać, gdyż tak samo postąpiłem kiedyś z lotosem królewskim i niestety zmarnowałem roślinkę
Bacopa
Z bacopą na początku miałem problemy. Najpierw niemal cała zmarniała, gdyż posadziłem ją z tyłu akwarium i tam miała chyba za mało światła. Przesadziłem ją na przód - tam gdzie jest więcej światła. Po jakimś czasie roślinka zaczęła rosnąć i odwdzięczyła się, że jej nie wyrzuciłem. Obecnie rośnie jak na drożdżach, wypuszczając liczne odnóżki. Trzeba jej tylko zapewnić więcej światła i uważać, by inne roślinki na nią nie wchodziły.
Cabomba caroliana
Kabomba Karolińska to chyba mój ulubieniec. Podobna jest do zwykłej cabomby, z tym że listków ma dużo więcej i to bardzo długich. Wygląda niemal tak jak miotełka do ścierania kurzu, z tym, że jest zielona. Rośnie jak zwariowana. W przeciągu jednego dnia potrafi urosnąć od 5 do 8cm. Góra tej
rośliny nabiera od świetlówek przyjemnej różowawej barwy. Muszę ją co tydzień skracać o połowę lub nawet więcej, gdyż zabiera światło sąsiadom: bacopie i echinodorusowi. Miałem z nią mały problem. Mianowicie, bardzo ją polubiły ślimaczki. Czasem wyciągałem z niej kilkadziesiąt darmozjadów, ale poradziłem sobie z tym problemem wpuszczając do akwarium 2 malutkie bocje.
Moczarka argentyńska
Ładna roślinka jak rośnie w grupie. Posadziłem ją z tyłu, przy wylocie
CO2. Charakteryzuje się ona tym, że jej wzrost uzależniony jest od złych warunków w naszym akwarium. Im gorsze warunki tym dla niej lepiej. Z wody bowiem pobiera ona związki wapniowo-żelazowe, których używa jako swojego budulca. Ponadto zmiękcza wodę. Do wzrostu wymaga tylko światła i troszkę
CO2, ale myślę, że bez
CO2 też by rosła. Moim zdaniem, w każdym akwarium powinna ta roślinka się znaleźć, gdyż wytwarza ona swoiste antybiotyki dla rybek.
Mech jawajski
Mech jawajski to łatwa w uprawie roślinka. Nie ma żadnych wymagań świetlnych. W moim akwarium obrasta korzenie, na których tworzy naturalne porosty. Nie miałem z nią nigdy żadnych problemów. No może tylko takie, że kosiarki na początku zamiast jeść glony nitkowe zjadały właśnie mech. Ostatnio jednak chyba im się znudziło to danie i znów wzięły się do roboty.
Różdżdzyca
Różdżdzyca, czyli kapusta wodna to istny chwast roślinny. Cotygodniowo odcinam jej większość pędów, bo inaczej rozprzestrzeniłaby się na całe akwarium. Ma ona ładny jasno zielony kolor i w miarę ładne liście. Zaletą jej jest to, że ma bogaty system korzeniowy i bez trudu można ją przymocować np. do korzenia. Tak jest właśnie w moim przypadku. Czasami widzę, że rybki skubią ją sobie, a więc mają też i pokarm roślinny. Wadą tej
rośliny jest to, iż przy łodygach wypuszcza liczne białe korzonki, które nie wyglądają najestetyczniej. Radą na to jest usuwanie bocznych pędów i pozbywanie się niechcianych korzonków z głównych pędów.
Inne roślinki
W moim akwarium rosną sobie również i inne roślinki: np.
anubias, glony ozdobne, różne niskie kryptokorynki, małe echinodoruski,
rotale, i inne roślinki o nieznanych mi nazwach. W sumie mam 23 różne rodzaje roślin. Muszę zawsze uważać, żeby jedna roślinka nie zagłuszała innej. Jeśli pozwoliłem np. na rozrost cabomby, to odbijało się na cryptocorynach, a gdy pozwoliłem na zbytnią zuchwałość jakiegoś
lotosa, to odbijało się to na anapogeonie, itp.