Minęły z 2-3 tygodnie i teraz mogę stwierdzić, że jest petarda nie wiem co się stało
Rośliny rosną na potęgę, glony poznikały Fe spadł do 0.3, woda klarowna. Początek był nieciekawy, ale teraz o co innego. Poprostu trzeba być cierpliwym. Mikro i Makro nawożę, ale na razie tyle o ile, ale podaję potas.
Byłem teraz w Polsce i kupiłem roślinkę, po dwóch dniach dziury w liściach i ogólnie masakra, po tygodniu zostało z 20% co zasadziłem, a po następnym tygodniu Power rośnie. Nie wiem, czy tak macie, czy to test na wytrzymałość moich nerwów. Pozdrawiam i dziękuję za rady (Przydały się)
Co do tej ziemi to polecam, tania nie była bo worek 20litrów około 60 zł, ale teraz polecam.