Witajcie. Mój zbiornik przechodził różne zmiany modernizację oświetlenia
CO2 filtra po dosypywalem podloza itd łącznie z dużą ilością zgonów krewetek i rybek plus moja nie wiedzą na temat akwarium (zanim trafiłem tutaj na forum) doprowadziły do tego że jak teraz lekko ruszę w podłożu to unosi się wielką chmura jakby takich brązowych płatków wygląda to po prostu jakby resZtki rozłożonych roślin korzeni bądź coś innego co powoduje u mnie wysyp non stop waty na roślinach plus brazowieja
rośliny. Póki miałem molinezje to one czyscily to wszystko z helmetami jednak przez moją nie uwagę przy podłączeniu
CO2 pewnego ranka zastalem wszystko sztywne ryby i ślimaki padły...Wiadome pomagały one we wszystkim jednak wina musi leżeć gdzieś indziej tzn przyczyną powstawania tych klopotow. Nawożenie było różne na kilka wariantów testowane i bez zmian.
Oświetlenie 24w
juwel high light t5
zbiornik 63l
Filtracja mini kani 120
Nawożenie od soli po linie
TropicaCO2 zestaw
Dodatkowo filtracja Chińczykiem wewnętrznym
Tak więc po doczytaniu różnych wątków zastanawiam się nad restartem. Rosliny które są w dobrej kondycji zostałyby a resztę bym dokupil obsadzil na nowo teraz już z głową a nie jak dotychczas w chaosie podłoże myślałem wyjąć i wypłukać z tego syfu rozłożyć na nowo posadzic
rośliny zalać wodą pół na pół świeży kran ze starą z akwarium woda i zacząć od nowa. Pytanie mam do Was jak myślicie jak przeprowadzić ten restart i ogólnie start nowej aranżacji itd?
Podłoże to
dark soil. Wedlug mnie mam za dużo DOC w akwa i ono prowadzi że z jednego glona wchodzę w następny. Jednak może się mylę i macie jakieś pomysły jak przeprowadzić ten restart? Z góry dziękuję za uwagę i rady sugestie
poniżej kilka zdjęć akwa.