300l - Dutch - Godween

Na Carbo uważajcie, bo niektóre rośliny sa czułe na przedawkowanie. Krasnorosty nie lubią odmulacza (bakterii) Microbe-Lift Gravel & Substrate Cleaner, u mnie to dawno temu załatwiło sprawę.

Mirek, właśnie pomyślałem o Tobie, boś Ty farmaceuta i ze stresem zacząłem szukać w necie jak się to pisze he he he Ale drugi raz było już przez duże "O" i magnez uwodniony czy jakoś tak... dodałem H2O

No właśnie ja nie mam jakoś odwagi lać tak przedawkowanego carbo przez tydzień. A co z dobrymi bakteriami? Przecież wtedy je też tłuczemy do zera?
Kurcze, Mirek pewnie podążam w twoje ślady z tym fosforem. Ale ten zielony dyfuzor mnie drazni jak nie wiem co.

Carbo nie bije ich, chyba...
Ja stawiam, że macie przewalone mikro i tyle, fosfor to ja przedawkowałem i mam sinice. Pył to mikro..

Wybija własnie na amen, na trupa, trupiastego. Tak rzekł Chester i ja sie tego trzymam

Ale ja Boguś micro grzecznie, bez żadnych szaleństw. A fosforu mam za mało, dlatego klikam teraz dodatkowo. Zjada mi go pewnie ta dosypka podłoża. Azot idzie w górę, fosforu za mało i mam zielenice. Sinice się czają. Widzę je w podożu po jednej stronie. Ale mam zen, jak mi zaczną bąblować, albo wylezą bardziej to już mam na nie truciznę. Z uśmiechem je wybije!

Ensa napisał(a):No właśnie ja nie mam jakoś odwagi lać tak przedawkowanego carbo przez tydzień. A co z dobrymi bakteriami? Przecież wtedy je też tłuczemy do zera?
Kurcze, Mirek pewnie podążam w twoje ślady z tym fosforem. Ale ten zielony dyfuzor mnie drazni jak nie wiem co.

U mnie wszystko zielone, nawet czerwone są zielone
Ale już ze 3 podmiany zrobiłem i widzę, że jest lepiej. No i z fosforem zszedłem poniżej 1 ppm/tydzień. Czekam aż się to dziadostwo ustabilizuje. Wtedy wytnę zapylone liście i poczekam aż odrosną świeże
Mikro Cala daje 1 klik dziennie.

Ja wycięłam do dna te rośłiny które mialam zielone, tzn, czerwono-zielone:D bo węszyłam podstęp, że one mi też uwalnijaą DOC. Poszły do kosza. Ja daję Chrome 3 kliki, od jutra dam 2, o

Ensa napisał(a):Wybija własnie na amen, na trupa, trupiastego. Tak rzekł Chester i ja sie tego trzymam

Jak Chester to racja!
Z tym trupem trupiastym toś mnie Gosiu ubawiła...
Ale i tak uważam, że macie uwalone wszystko przez mikro. Wspomnicie wuja Bodzia he he he

Boguś, ubawię Cię jak napiszę, że nie mogę doczekać się trucia sinic. Lubie truć ( wstydliwe wyznania) )))))) Ale na razie zostawiam sobie tę przyjemność na deser. Nie chcę rozwalać równowagi na razie. NO i mam małe dzieci skalarowe już w duzym

Ensa napisał(a):Boguś, ubawię Cię jak napiszę, że nie mogę doczekać się trucia sinic. Lubie truć ( wstydliwe wyznania) )))))) Ale na razie zostawiam sobie tę przyjemność na deser. Nie chcę rozwalać równowagi na razie. NO i mam małe dzieci skalarowe już w duzym

A masz też sinice?

Godween napisał(a): Krasnorosty nie lubią odmulacza (bakterii) Microbe-Lift Gravel & Substrate Cleaner, u mnie to dawno temu załatwiło sprawę.

Teraz patrzę do szafki i...... zamówiłem sobie "tylko" Substrate Cleaner, i to flachę 0,5l. To już lepiej jakby Mikołaj mi przyniósł 0,5 Sobieskiej

Artek, o to chodzi... ja tez jutro mam paczkomacie Substrate Cleaner

Słuchajcie, a co z Jolą? Pewnie poszła pełnić obowiązki rodzinne, albo spać. Właściwie to najwyższa pora. Może się jeszcze Marcin odezwie, bo jakoś teraz wraca z pracy. To jego pora.

Boguś, mam sinice czające się przy szybie. Ale nie bąblują, tylko są. Nie ruszam ich na razie. Obserwuję

Jola ma urwanie d...przed końcem roku. Pewnie jutro rano na kawę wpadnie.
A, Marcin to nie tańczy na rurze, co:D? bo godziny powrotu z pracy, to ma zaiste ciekawe;-)

Właśnie do spania trzeba się zbierać!

Ensa napisał(a):Boguś, mam sinice czające się przy szybie. Ale nie bąblują, tylko są. Nie ruszam ich na razie. Obserwuję

U mnie jest bąblownia nad sinicami przed szybą, ale specyfik już też idzie pocztą

No mnie choć ta "przyjemność omija póki co

Godween napisał(a):Artek, o to chodzi... ja tez jutro mam paczkomacie Substrate Cleaner

Ale pisałeś że używasz "Gravel and substrate cleaner", a ja mam "substrate cleaner" i teraz zauważyłem że to dwie osobne flaszki

Utul napisał(a):

Godween napisał(a):Artek, o to chodzi... ja tez jutro mam paczkomacie Substrate Cleaner

Ale pisałeś że używasz "Gravel and substrate cleaner", a ja mam "substrate cleaner" i teraz zauważyłem że to dwie osobne flaszki

Nie, to to samo, tylko dawniejsza wersja ma takie niebiesko różowe litery, czy jakoś tak, a nowa wersja jest bardziej brązowa na etykiecie, ale skład chyba ten sam, można sprawdzić. Chodzi o odmulacz, to są bakterie.

mirek5566 napisał(a):No mnie choć ta "przyjemność omija póki co

hola hola, do czasu... Ty też zaszalałeś z fosforem.
Ja zauważyłem, że idę pierwszy, po mnie Wy: miałem krasne po mnie Wy macie, pył miałem, po mnie Wy - ja już nie, teraz mam sinice, więc najbliższy gość jaki zapuka Wam do szyby to... wiadomo, zamówcie sobie chemię. Tu można się wykończyć finansowo, wiecie? No!

Ja mam chemię w szafeczce! W apteczce pierwszej pomocy uważam ją za niezbedną. Tym bardziej że na długo starcza ten proszek. Używasz mało.

Mirek, sinica już się czai, już puka do twych drzwi.....

Godween napisał(a):

Utul napisał(a):

Godween napisał(a):Artek, o to chodzi... ja tez jutro mam paczkomacie Substrate Cleaner

Ale pisałeś że używasz "Gravel and substrate cleaner", a ja mam "substrate cleaner" i teraz zauważyłem że to dwie osobne flaszki

Nie, to to samo, tylko dawniejsza wersja ma takie niebiesko różowe litery, czy jakoś tak, a nowa wersja jest bardziej brązowa na etykiecie, ale skład chyba ten sam, można sprawdzić. Chodzi o odmulacz, to są bakterie.

No już nie wiem czy to jest to samo
Bo już używałem tego substrate cleaner, ale w mniejszych dawkach, bo miałem maciupką flaszeczkę, i oszczędzałem . Więc może nie zadziałało.

Godween napisał(a):

mirek5566 napisał(a):No mnie choć ta "przyjemność omija póki co

hola hola, do czasu... Ty też zaszalałeś z fosforem.
Ja zauważyłem, że idę pierwszy, po mnie Wy: miałem krasne po mnie Wy macie, pył miałem, po mnie Wy - ja już nie, teraz mam sinice, więc najbliższy gość jaki zapuka Wam do szyby to... wiadomo, zamówcie sobie chemię. Tu można się wykończyć finansowo, wiecie? No!

Boguś Ty tu nie krakaj
Bo znowu namówicie mnie na kupno następnej flaszki 0.5. ale nie tej co bym chciał

Microbe-lift Substrate trzeba dokładnie dać tyle ile piszą, wtedy zadziała. I nie chodzi tu tylko o wizualne efekty podłoża, ale o "czysta" wodę, wyjątkowo rozprawia się z DOC`em, a to główna przyczyna krasnorostów; a w ogóle to wszystkie bakterie Microbe-lift są super, Seachem też próbowałem Pristine, ale chowają się.

Rzeczywiście, MIkołaj w worze to powinien nam chemię przynosic. Słabo mi już jak widzę te ceny. Niekończąca się historia