Nie bylo mnie w domu 3 dni. Przez ten czas żona miała przykazane dokarmiać moje rybole. Wydawalo mi sie, że po tych kilku dniach nieobecnosci zastane baniaczek w niezmienionym stanie, ale niestety...
Pierwsze zdjecie przedstawia Sagittarie. Na iektorych lisciach pojawiły sie brązowe przebarwienia. Raczej nie są to okrzemki bo atak tychże już mam za sobą i akurat Sagittarii nie ruszały. Słabo wygląda tez
Hydrocotyle Japan (druga fota).
Co to moze byc? Z nawozów leje tylko carbo, ale jak bylem w delegacji żona nie lała.
112l, ziemia, 2x18W + LED (8,5W). Podmiany co tydzien 20l