Niedobory wapnia i magnezu...?

Tak jak przypuszczaliśmy potas wysoki bardzo no i niskie żelazo

Wstępnie powinieneś mieć

Potas 15ppm/tyg
Żelazo 0,4ppm/tyg
Magnez 10ppm/tyg
Wapń masz dobry

Nie chce mi się wierzyć, że tak ci magnez znika mi tu coś nie gra.

Jakie nawozy podajesz jakiej firmy?

Podsyłam fotke jak u mnie wygląda pogeostemon erectus z tymi po palonymi stożkami

Zadam jedno pytanie bardzo ważne, jakie podłoże masz w tym akwarium? Bo od tego będzie zależeć dalsze postepowanie.

Podłoże to ADA Amazonia. Akwarium ma już ponad rok. Nawozy, to sole. A czy z Ca nie powinienem zejść do około 25-30 mg/l?

Powoli, na razie ca zostaw w spokoju to wysoki potas blokuje wchłanianie CA i mimo że masz go 40 rośliny nie wstanie z tego skorzystać. Zwyczajnie przedawkowałeś potas i się skumulował.
Ja bym zrobiła tak
Potas odstawiasz całkowicie, lejąc no3 i tak go podnosisz, nie wiem jakie masz mikro ale większość tego co jest na rynku, również go podnosi, sprawdź też mineralizator.
Z mikrusami to jest tak że obecnie z tych przeze mnie testowanych, micro zoolek aqua flora nie ma potasu, i mikro water boosta również go nie posiada.
Dwie duże podmiany po 50% wody co trzy dni (teoretycznie jeśli podłoże jest już nieaktywne i nie będzie nam go wywalać po pierwszej podmianie potas powinien spaść do 35, po 2 do 17)
I teraz ważna rzecz przez ten czas nie wlewasz potasu (ewentualnie to co z no3, ale to się da łatwo wyliczyć)
2 godziny po drugiej podmianie mierzysz potas i zapisujesz.
Dokładne 24h po tym pomiarze mierzysz jeszcze raz, jeśli wynik nie wzrośnie będziemy wiedzieć, że podłoże nie wyrzuca nam potasu, roczna amazonia raczej już tego robić nie powinna, ale nie wiemy jak mocno ją podlewałeś i ile tego wchłonęła.

Jeśli potas wzrośnie sporo to kolejnego dnia kolejna podmiana i tak do momentu, aż nie wypukasz nadmiaru z podłoża. U mnie trwało to 2 mc, ale od samego początku nie lałam potasu do zbiornika wpadał tylko z no3 i mikro, reszte dużo za dużą wywalał CAL.

Teraz CA i MG, Ca nie jest tragiczne próbowałabym jednak mineralizować tak żeby CA było na poziomie 30. Po wypłukaniu potasu podciągnęłabym tez mg, nawet w stosunku ca 2 do mg 1.
U mnie potas już nie wzrasta wyżej niż do 22 przy CA 30 natomiast podciągnęłam MG bo też miałam na poziomie 8, podciągnęłam do 16 w tym momencie tylko rotala wspaniała ma nieprawidłowy rozmiar liścia i cześć stożków upalonych. Aromatica i Ludwiga mini SR w końcu zaczęła rosnąć jak szalona, grubość łodygi u aromatici jak palec, stożki piękne, a teraz tym mg chce doprowadzić rotale do porządku, bo jeszcze ona jako jedyna cześć stożków ma uwalonych. A uwierz mi, że robiłam już wszystko jedynie nie zmieniałam proporcji CA -MG, bo teoretycznie wydawały się książkowe. Doszłam jednak do wniosku, że te książkowe parametry mogą się sprawdzać, ale nie w tak oświetlonym zbiorniku jak mój.

Potwierdziła to tez osoba która naprawdę się na tym zna, bo jest producentem nawozów ale nie takich z allegro. Produkcją nawozu na rynek ogólnopolski i pierwsze co napisał oglądając jpg mojego akwarium, zacytuję

"Objawy wskazują na problem z przyswajaniem Magnezu, co w prostej linii wstrzymuje transport Potasu, a co za tym idzie i Żelaza, Fosforu, Azotu"

Więc podbiłam mg do 16. czekam na zmiany. Tak naprawdę została mi tylko ta rotala do wyprostowania.

W nawozy z allegro nie wierze, bo jak zadzwoniłam do typa który niby je produkuje i sprzedaje jako swoje autorskie, to zadając mu kilka pytań wiedziałam, że typ nie ma pojęcia co ja do niego mówię. Miał sprawdzić bo niby na kartce bo miał zapisane prawidłowe proporcje, hehe ale się już nie odezwał. Tak czy siak czeka cie długo walka, ale można ja wygrać ja widzę już światło w tunelu.

Po rozmowie z tym człowiekiem, a wiedział co mówi odnośnie mg tez zmieniłam zdanie, nie sądziłam, że jest aż tak ważny, znaczy wiedziałam ale nie widziałam u siebie jako takich niedoborów. Przede wszystkim proporcje były książkowe.
Także drugi krokiem po wypłukaniu potasu, spróbowałabym podnieść MG

Proszę też żebyś wrzucił kilka zdjęć poglądowych zbiornika bo poziom fe również jest do korekty, ale wcześniej chciałabym widzieć jak obsadzony jest zbiornik. Ale to sugerowałabym zrobić na samym końcu żeby nie robić wszystkiego naraz.

Ja od siebie dodam że 40ppm Ca też jest prawidłowym poziomem jak poczytasz w necie to znajdziesz że przeważnie ludzie mają w akwarium Ca:Mg 3:1 albo czasem 4:1 oba te poziomy nie blokują się nawzajem. Musisz zbić ten potas do 15 ppm póki go nie zbijesz nie podawał bym mikro bo chyba będą też dodatkowe kłopoty z przyswajaniem żelaza.

Aktualne fotki znajdują się na końcu tematu o moim akwarium:

http://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusje ... ?start=150

Opisuję tam problem czernienia i deformacji liści, ale teraz wiadomo już gdzie szukać przyczyny.

Oczywiście w pierwszej kolejności zajmę się zbiciem potasu.

Co do soli, to kupuję je z akwanawozy, a mikro robię z intermagu i dodaję tylko chelat Fe.

Więc tak
1. Wypłukujesz potas
Przy okazji obniży się po4 ....... w moim odczuciu masz go za dużo, stosunki o których piszesz niekoniecznie się sprawdzają a już na pewno nie w każdym baniaku. Poza tym to stosunek oparty na badaniu glonów i to w wodzie słonej.
Fosfor max 0,5 w zupełności wystarczy. Mi test pokazuje po całym dni 0,25 rano codziennie wlewam 0,3 w ciągu dnia to znika.
2. Po wypłukaniu potasu, jeśli nie boisz się experymentów podbij Mg, spróbuj o połowe masz 9 podbij do 12.
3. Fe zdecydowanie za mało podajesz jak wszystko się unormuje, deformacje liści znikną wrzucaj fe tygodniowo tak 0,5 masz tam trochę roślin które wybarwiają się na czerwono. Od razu zobaczysz czy to Fe wchodzi. 0,25 fe z mikro a reszta uzupełniona czystym fe.


Pamiętaj na tą chwile o jednym, jak najmniej potasu (nie wiem czy to twoje mikro go zawiera, jeśli tak to zmień)
Azot - tu szukałabym formy praktycznie bez potasu, jedyny nawóz azotowy który udało mi się znaleźć z gotowców z minimalna ilością potasu to aqua rebell N. Tam cześć azotu jest w innej formie
Mg- najlepiej nie oparty na siarczanach
PO4 tu lej co masz ochotę
Jeśli potas spadnie i nie będzie się podnosić to na początek 10mg/l tygodniowo w zupełności wystarczy, jak zauważysz że wzrasta w ciągu tygodnia to obniżasz, jak że brakuje podnosisz.

To chyba tyle, daj znać co zrobiłeś, jak zrobiłeś i czy pomogło.

Dlaczego mg nie oparte na siarczanach?

Bobzin napisał(a):Dlaczego mg nie oparte na siarczanach?

Ogólnie siarczany w dużych stężeniach dla akwarium mogą być niebezpieczne, zwłaszcza gdy powstaną jakieś strefy beztlenowe. Przy dużych stężeniach (a sporo nawozów jest opartych na siarczanach) z tych stref może powstać siarkowodór najprościej mówiąc i wytruć obsadę. Dlatego kiedy mogę unikam siarczanów.
Nigdy w to nie wnikałam , kiedyś ktoś mądrzejszy ode mnie mi to doradził i tego się trzymałam, i gdzie mogę unikam siarczanów;)
Zresztą na forum gdzieś był ciekawy wątek o siarczanach musiałbyś poszperać ale wnioski kolega który testował w tym kierunku zbiornik miał podobne, za dużo szkodzi.

Czytalem juz artykul. I ja nie mam sie czym martwic siarczany u mnie tygodniowo dochodza do 30 kilku ppm. Z mgso4 przy poziomie 10ppm magnezu dostarcza sie tylko 5,5ppm so4. Autor watku stosowal duzo siarczanow razem z magnezem potasem i wapniem je podawal

Przepraszam źle policzyłem SO4 39,596 + z kranu 26,8ppm. "Lali" to czym zastępujesz mgso4?

Bobzin napisał(a):Przepraszam źle policzyłem SO4 39,596 + z kranu 26,8ppm. "Lali" to czym zastępujesz mgso4?

Słuchaj wiec tak, kiedyś wieki temu używałam azotanu magnezu.
Teraz bo tak jak pisałam niedawno zaczęłam podbijać mg. Podzwoniłam po kilku producentach i niby producentach. I tak jak mówiłam cześć z tych rzekomych producentów nie znała nawet proporcji swoich produktów i o ile co podnosi stężenia. dałam sobie spokój z allegro. Zadzwoniłam do w kilku firm o działaniu ogólnopolskim i otrzymałam wystarczająco dużo informacji. Mało tego kilka firm z którymi rozmawiałam a które serwisują zbiorniki swoich klientów, potwierdziło to coś co wiedziałam już od jakieś czasu. Mianowicie, że osławiony i wychwalany tu Cal nie jest tak dobrym podłożem jak większość pisze. Jedna z tych firm prowadzi 7 zbiorników na Calu i z każdym są problemy, przede wszystkim wysoki potas ale tez inne. Po przemyśleniu tego wszystkiego co usłyszałam (przy okazji wypytałam o produkty) postanowiłam spróbować mg z firmy water boost, wiem z rozmowy że nie jest oparty na siarczanach, to jest ich nowatorska technologia, i szczerze nie chciałabym nic więcej w tym temacie pisać, gdyby chcieli napisali by to na butelce ale my żyjemy w POLSCE i zaraz pseudo producenci będą to podrabiać. Mg ich nie jest oparty na siarczanach, i właśnie tego magnezu używam. Dodam że chemik ze mnie żaden z chemii zawsze kulałam to Cal mnie zmusił do testów kombinacji czytania etykiet szukania produktów bez potasu, wcześniejsze zbiorniki jakie miałam czy to na ziemi as2 czy amazoni nie napsuły mi tyle krwi co osławiony CAL. Wiem jedno już nigdy nie kupie tego podłoża, bo może ono w pewnych warunkach może jest dobre np miękka woda z zawartością fosforanów (taka w większości jest w Azji). Ale samo ich podejście do zbiorników jest po prostu nijakie. Nawet nawozy nie mają podziału dawkowania dla zbiorników z ich podłożem lub bez, z dużym światłem lub z mniejszym, dla zbiorników mniej lub bardziej zarośniętych. I przy tych cenach mogliby się bardziej wysilić żeby przygotować system.

Ale wracając do Mg tak jak pisałam obecnie testuje ten z water boosta i jeśli się sprawdzi to przy nim zostanę.

Odnośnie samych stref beztlenowych, jeśli masz w tym kierunku jakieś obawy a siarczany sa naprawdę wysoko to proponuje ci raz w mc używać bakterii photosyntetycznych nieważne jakiej firmy, w moim odczuciu faktycznie pomagają w zniornikach nawet kilku letnich i faktycznie zapobiegają w tworzeniu takich stref

Lali dobry z ciebie człowiek że dzielisz się z nami "takimi " in

[quote="Biegronka"]Lali dobry z ciebie człowiek że dzielisz się z nami "takimi " informacjami - podejrzewam że dużo czasu i wysiłku włożyłaś w ich zdobycie.
Ja też walczę z jakimiś niedoborami -wyszło mi że właśnie z magnezem, zamowiłam na szybko z portalu alle... gotową rozrobioną sól i ten gotowiec popalił mi stado świeżo kupionych razborek...

Biegronka napisał(a):

Biegronka napisał(a):Lali dobry z ciebie człowiek że dzielisz się z nami "takimi " informacjami - podejrzewam że dużo czasu i wysiłku włożyłaś w ich zdobycie.
Ja też walczę z jakimiś niedoborami -wyszło mi że właśnie z magnezem, zamowiłam na szybko z portalu alle... gotową rozrobioną sól i ten gotowiec popalił mi stado świeżo kupionych razborek...

z Allegro uważajcie bo to naprawdę to są ludzie którzy na pamięć nie znają stężeń własnych nawozów, potrzebują kartek żeby sprawdzić, jakaś paranoja myślałam że ze śmiechu padnę jak mi to powiedział. Jeśli już coś kupować to czysta chemię a nie kombinowanie z firm które ta chemię produkują, posiadają atesty itp.

Pisałaś też chyba w swoim temacie o nawozie z Aqua Rebell ale to chodziło jeśli dobrze pamiętam o mikro -a miałaś może ich makro , bo tam mają w NPK też magnez i tak się zastanawiam nad nim...

Biegronka napisał(a):Pisałaś też chyba w swoim temacie o nawozie z Aqua Rebell ale to chodziło jeśli dobrze pamiętam o mikro -a miałaś może ich makro , bo tam mają w NPK też magnez i tak się zastanawiam nad nim...

tak lałam na samym początku nawozy aqua rebell (miałam ich cała linie z poprzedniego baniaka) tam według tego co piszą na butelce jest tlenek magnezu MgO i SO3.
A z racji tego, że dość mocno podbiłam MG, szukałam samego Mg bez siarczanów. W innym wypadku podbiłabym azotanem magnezu , ale podbiłabym też azotany a tego nie chciałam .
Jak lejesz małe ilości to można się bawić ale ja magnezu do zbiornika jednorazowo dowaliłam 7ppm
Poza tym mój zbiornik nie da się kontrolować jedną butelka makro bo podłoże uwalnia jeszcze trochę no3, po4 znika w zastraszającym tempi, potasu mam cały czas dużo a mg miałam niby książkowo bo 3 do 1 dlatego to ostatnia rzecz która mi została.
Samo azot tez zamierzam zmienić na właśnie aqua rebell specjal N tam cześć azotu jest w innej formie wiec potasu będzie wpadać jeszcze mniej. Dopiero jak zagłodzę zbiornik z potasem zacznę lać normalnie, na razie szukam czytam etykiety i sprawdzam.
Wkurzające jest to że zamiast cieszyc się z akwarium bawie się w chemika, szukam sprawdzam kombinuje.
Czytałaś mój wątek to wrzucam poglądowe jak się zmieniło, ale dla mnie to ciągła walka i od tamtego czasu zmieniłam pogląd odnośnie mg. Jak widać na jpgu aromatica i ludwiga sr wyszła na prosta, rotala jeszcze kuleje.

Co do stosunku Ca:Mg zamieszczam cytat z artykułu dotyczącego nawożenia:

"For example, everybody read about the Ca:Mg 4:1 ratio. This is a ratio from terrestian studies. Under the water this ratio produces several problems related to algae. The ratio that works better is exactly the opposite 1:4. "

Artykuł do znalezienia w internecie: "Method of Controlled Imbalances Summary"

wololow napisał(a):Co do stosunku Ca:Mg zamieszczam cytat z artykułu dotyczącego nawożenia:

"For example, everybody read about the Ca:Mg 4:1 ratio. This is a ratio from terrestian studies. Under the water this ratio produces several problems related to algae. The ratio that works better is exactly the opposite 1:4. "

Artykuł do znalezienia w internecie: "Method of Controlled Imbalances Summary"

Ten stosunek miałam sytuacja była dokładnie taka sama. Zaczęłam grzebać w tych stosunkach praktycznie na końcu właściwie ostatnio. Teraz ca35 mg15 i sytuacja o niebo lepsza. Rotala w końcu zaczyna mieć większe liście zoabaczymy. było widać że transport pierwiastków nie działał jak powinien. W moim odczuciu większe znaczenia ma mg-potas
Testowałam 6mg-27potasu (stożków nie było paliło wszystko)
9mg-25k było lepiej cześć stożków żyla
9mg -22potasu tylko rotala marudzi

Teraz ide w druga stronę żeby przestała marudzić
15mg-22potas (widzę większe liście a minęło zaledwie kilka dni)

Ca a nie ruszam, jak to nie pomoże to zostaje Ca