Porządny filtr RO

Ciśnienie pewnie mam za słabe bo leci ok 4 litrów na godzinę. Membrana 75Gpd Pentair, nowa była i jeszcze roku nie ma.
Wegiel aktywny zawsze przepłukany, dodatkowo za nim jest wkład mechaniczny 1 mikron i dopiero membrana. Nigdy przypadkowo na nią nic nie poszło.

Z drugiej strony w akwarium roślinnym nie wiem czy potrzebny jest aż tak niski wynik TDS.
Ja dodatkowo mieszam kran z wodą i problemów nie mam.
Ale jak będzie trzeba to wymienię membranę.

To ile Ty czasu robisz wodę do podmiany.

hodochwast napisał(a):Ja dodatkowo mieszam kran z wodą i problemów nie mam.
Ale jak będzie trzeba to wymienię membranę.

To tematu nie ma wogóle, myślałem że wyraziłeś zaniepokojenie wysokim TDS. Zapomnij o wymianie membrany. W takim wypadku doposażył bym się w nanometr i spojrzał na to RO pod kątem oszczędności wody, bo narazie przy 4l/h bardzo dużo idzie Ci w kanał.

makok napisał(a):Zakup "większej membrany" zamiast DI nic nie da, będzie lecieć więcej wody, ale nadal 6-9ppm (parts per milion).
No i można też puścić dwie membrany równolegle wtedy stosunek wody czystej do odpadowej zacznie zbliżać się do 50%/50% a nie 20%/80%, jak przy większości naszych ciśnień. Im mniejsze ciśnienie w kranie tym wody czystej do odpadowej jest mniej i przy 200l napuszczonych np 2000l idzie prosto do ścieku.

Zainteresowała mnie kwestia podłączenia 2 membran. Kolejność wkładów to: mechanik-węgiel-mechanik-rozgałęzienie na 2 membrany-ewentualnie żywica zgadza się? Czy każdy wąż odpadowy powinien mieć własny ogranicznik przepływu czy wystarczy jak zbiegną się do jednego? Czy ogranicznik stosuje się klasycznej wielkości w stosunku do membrany czy z uwagi na to że są one 2 trzeba inaczej dobrać wielkość? Czy membrany muszą być takie same czy można zastosować np. 100 i 75 gpd?

pozdrawiam

hodochwast napisał(a):Ciśnienie pewnie mam za słabe bo leci ok 4 litrów na godzinę...

Moim zdaniem przy naszych domowych instalacjach wodnych kupowanie RO bez pompy to wyrzucanie kasy w błoto, oczywiście poza sytuacją, że ktoś ma w rurach naprawdę mocne ciśnienie.
Niestety taka zabawa w tej chwili przynajmniej dobre dwie stówki więcej kosztuje ale zaoszczędzimy przede wszystkim na wodzie, żywotności membrany, zyskamy wyższy komfort użytkowania, czas...

BartWes napisał(a):Zainteresowała mnie kwestia podłączenia 2 membran. Kolejność wkładów to: mechanik-węgiel-mechanik-rozgałęzienie na 2 membrany-ewentualnie żywica zgadza się? Czy każdy wąż odpadowy powinien mieć własny ogranicznik przepływu czy wystarczy jak zbiegną się do jednego? Czy ogranicznik stosuje się klasycznej wielkości w stosunku do membrany czy z uwagi na to że są one 2 trzeba inaczej dobrać wielkość? Czy membrany muszą być takie same czy można zastosować np. 100 i 75 gpd?

pozdrawiam

Są dwa sposoby, równolegle i szeregowo - na filmie przykładowo szeregowy - pozostałych szukaj na YT:


Można i tak i tak, zależy co masz w kranie...

Armek napisał(a):Moim zdaniem przy naszych domowych instalacjach wodnych kupowanie RO bez pompy to wyrzucanie kasy w błoto, oczywiście poza sytuacją, że ktoś ma w rurach naprawdę mocne ciśnienie.

Piszesz to bo nigdy nie używałeś, bo albo nie potrzebowałeś, albo nigdy sobie nie zaprzątałeś tym głowy... a tym czasem akwarystyka to nie zarobek, to hobby, które kosztuje... i to tyle, akwaryści nie oszczędzają na wodzie
Jak są tacy, to najczęściej ich akwaria to lipa

RO miałem już 20 lat temu, filtr od Aqua Medic, membrana typ 90, więc wiem o czym piszę. Zdarzało mi się też jeździć poza miasto do źródełka i taszczyć wodę do domu w 20 litrowych baniakach do 375 litrowego akwarium, więc wiem co to poświęcenie dla hobby.
Tylko, że ceny wody wtedy były śmieszne, technologia RO raczkowała, dostępu do internetu i wszelakiej wiedzy poza książkami i prasą też nie było, zachowań proekologicznych również brakowało itd. itp.
Co to znaczy, że te hobby kosztuje? Kosztuje jak każde inne, ale czy to znaczy, że jak ktoś ma mało w kieszeni to niech sobie głowy nią nie zawraca albo musi "tyłek szkłem wycierać" bawiąc się akwarystyką byle jakimi zabawkami męcząc tym samym siebie wraz z florą i fauną, oraz wylewać metry sześcienne wody do ścieków? No chyba nie o to chodzi, przynajmniej mnie. Prawdziwy akwarysta szanuje wodę bo to źródło jego szczęścia.
A Ty makok nie cwaniakuj bo akurat wodę znosisz wiaderkami z plaży i Ci to Lotto.
Tak poza tym, to ta pompa w RO to Twoja zasługa i ogólnie mocno skorzystałem na Twoich doświadczeniach z nim, bo właśnie wracam do osmozy, niestety muszę, hobby to hobby, nie ma zmiłuj się.
Odpalaj w końcu ten swój roślinniak.
Kiedy w końcu start?

hodochwast napisał(a):Z drugiej strony w akwarium roślinnym nie wiem czy potrzebny jest aż tak niski wynik TDS.

Czesc gatunkow roslin w szczegolnosci "wod miekkich" wyglada i rosnie lepiej gdy pomiar TDS-u nie przekracza 200ums
Akurat u siebie mam taka wode z kranu gdzie TDS wacha sie w granicach 17-25ums
ale mimowszystko stosuje RO z wzgedu na duzo zawartosc fosforu w granicach 2ppm ,a nie kiedy poprostu nie potrzebuje tego pierwiastka z tad tez RO,gdzie po RO wynik otrzymuje 0.00-0.02 czyli wynik bledu pomiarowego,dodam ze bez udzalu zywicy w zestawie RO.

makok napisał(a):Są dwa sposoby, równolegle i szeregowo - na filmie przykładowo szeregowy - pozostałych szukaj na YT:

Można i tak i tak, zależy co masz w kranie...

Z kranu leci tds 400. Facet mówi, że powyżej 300 podłączenie szeregowe średnio się opłaca. Z kolei podłączenie równoległe z tego co doczytałem przyspiesza proces pozyskiwania wody ale nie zmniejsza ilości odpadu.

Aktualnie mam RO3, wydajność to 3,5 litra wody oczyszczonej na 11 litrów odpadu czyli około 30%. Nie mam jak zmierzyć ciśnienia w sieci. Czy jest możliwość oszacowania go na podstawie stosunku wody czystej do odpadu?

Zastanawiam się jeszcze nad pompą RO. O ile jest ona w stanie zmniejszyć odpad? Będzie w tym lepsza niż 2 membrany połączone szeregowo?

Kupuj pompę i nie zawracaj sobie dupencji kombinacjami alpejskimi.

Armek napisał(a):Kupuj pompę i nie zawracaj sobie dupencji kombinacjami alpejskimi.

OK, tylko czy w moim przypadku pompa da oczekiwany rezultat - zmniejszenie odpadu i szybsza produkcję ro. Bo jeśli w kranie ciśnienie jest odpowiednio duże to pompa może okazać się zbędna lub dać niewielki efekt. Pytanie czy ciśnienie w sieci da sie oszacować na podstawie podanej wydajności membrany 100 gpd? Nie chcę kupować pompy w ciemno a bezpośrednio ciśnienia też nie zmierzę.

A może nie warto szacować i kupić manometr - ciśnieniomierz do wody, z tego co widać w internecie kosztuje ~15zł

Armek nie odbierz mojego poprzedniego postu jako jako ataku.
Tym bardziej nie chciałem urazić osób z niewielkim portfelem. Chodziło mi o to że lepiej założyć mniejsze akwarium "na bogato" niż większe "na styk", co zawsze widać, na przykładzie większości baniaków.
Z plaży sobie mogę przynieść najwyżej raki i bałtyckie krewetki... bo woda w tej części bałtyku jest nieco mętna. Chyba że przywiozę sobie z obecnej delegacji z Trelleborga.
Już odpalam - w piątek spodziewam się roślin, jutro wracam do Polski.

BartWes, kup ten manometr do RO - wybulisz 24zł i będziesz pewny czy Ci coś da pompa - zamiast kupować ją w ciemno za 300zł. Taka sugestia. Bez manometru nikt Ci tu z fusów nie powróży co lepsze.

Na tym filmie mowa że żeby podłączyć membrany szeregowo i filtrować drugą wodę odpadową wymagane jest ciśnienie 65psi. Czyli znów bez manometru ani rusz.


Ja miałem dwie równolegle i osiągnąłem 35/65%, ale mi nie zależało na redukcji ilości odpadu tak bardzo jak na tym żeby beczka 140l napełniła się w mniej niż długość średniej amerykańskiej superprodukcji.

To jest genialny filmik w pigułce - gorąco POLECAM posłuchać z uwagą (ENG):

makok napisał(a):BartWes, kup ten manometr do RO - wybulisz 24zł i będziesz pewny czy Ci coś da pompa - zamiast kupować ją w ciemno za 300zł. Taka sugestia. Bez manometru nikt Ci tu z fusów nie powróży co lepsze.

OK. Manometr zakupiony. Szczerze mówiąc broniłem się przed nim bo myślalem, że trzeba go wkręcać na rurę doprowadzającą wodę a tu się okazuje, że to na przyłączki na wężyk RO . Poczytam jeszcze, pooglądam polecone filmy, jak przyjedzie to pomierzę i wrócę pewnie po poradę .

Dzisiaj odpaliłem sprzęt.
Na ciśnieniomierzu w sieci 2,8 - 3,0 bary, z pompą prawie 9,0 barów.
W godzinę mam 20 litrów wody RO.
Membrana 75 GPD.
Zrobiłem test, do dwóch jednakowych kubków lałem czyste RO i zrzut.
Kubek z RO pełny, kubek ze zrzutem napełniony tak na oko 80%, więc 200 zł więcej za pompę okazało się strzałem w dychę.

Armek napisał(a):Dzisiaj odpaliłem sprzęt.
Na ciśnieniomierzu w sieci 2,8 - 3,0 bary, z pompą prawie 9,0 barów.
W godzinę mam 20 litrów wody RO.
Membrana 75 GPD.
Zrobiłem test, do dwóch jednakowych kubków lałem czyste RO i zrzut.
Kubek z RO pełny, kubek ze zrzutem napełniony tak na oko 80%, więc 200 zł więcej za pompę okazało się strzałem w dychę.

Witam
A jaki model pompy kupiłeś? , bo o tych co ja czytałem to zwiększają ciśnienie do 5,5 bara i zalecane są jak mamy w sieci poniżej 4 bara a minimum musi być w sieci powyżej 1 bara . Polecam dokupić do filtra manometr , koszt niewielki i o ile są w miarę dokładne , to u mnie na starych rurach w łazience pokazuje 4 bary.
Natomiast mam inny problem bo mi chyba nie jest pisana woda RO czy to mieszana z kranówką czy z mineralizatorem .

weder napisał(a):To ile Ty czasu robisz wodę do podmiany.

He, no właśnie nie robię, leje się bezpośrednio do akwarium. Ustawiłem czasomierz od zaworu na 3 godziny.
Muszę zrobić nowy pomiar bo zmieniam podawanie RO na nocne a wtedy ciśnienie jest dużo większe.

Hihihi Pompa w połączeniu z quad-membrane to jest to - to dopiero sika - w muzeum rybołówstwa w świnoujściu jest taki zestaw na 20" prefiltrach (6 szt w tym dwa węglowe), z dwoma membranami 100gph równolegle i dwoma membranami traktującymi wodę odpadową na potężnej pompie ponad 10 barów... To sika 50/50 wody ale w takim tempie, że 800l zbiornik na RO napełnia się w niecałe 2 godziny. No i 16l korpusów z żywicą DI

Ale tam jest 11000 litrów słonej wody, 8 sumpów, dwa przemysłowe odpieniacze aquamedica po 230cm wysokości i setki metrów rur... A na jedną podmianę idzie 25kg soli
A ludzie i tak potrafią marudzić że bilet kosztuje zawrotne 10zł