Witam,
Dzisiaj dostałem swój filtr RO, ponieważ postanowiłem bardzo diametralnie podejść do problemu wysokiego PH w moim akwarium. Tak więc po wylaniu 70% wody ze zbiornika (dolaniu 20% kranówki i reszta RO) czyli łącznie 50/50 stwierdzam, że problem pozostał. Najpierw może parametry akwarium:
Akwarium (120x40x50) - 250L
Filtr:
EHEIM PROFESSIONEL 3 2080 (do akwarium 1200L)
Oświetlenie: 240W 4x60W - 12h dziennie od 8 do 20
Podłoże: Ada
amazonia 2
CO2: z butli - staram się obniżać do 7-8
Temperatura: 23 stopnie
Obsada: 300 krewetek red cherry (żeby zjadały glony) - póki co nie wpuszczam ryb bo boje się żeby przy takim nawożeniu ich nie zabić
Jak widać mam problemy z glonami ale nie są one jakieś tam ogromne - sinic nie widać.
Nawożenie:
Easy Life CO2 - 7ml dziennie
Makro (K2S04, KNO3, KH2PO4, E202, E300) - 7 ml raz na 3 dni
Mikro (Fe,Mo,Cu,ZN,Mn,B) - 7 ml raz na 3 dni
Mam wrażenie że jak dawałem Mikro i Makro codziennie w zalecanych dawkach (7ml dziennie - miałem wysyp glonów dlatego zmniejszyłem dawki)
Teraz czas na zdjęcia najpierw akwa:
-
- Akwa 1
-
- Akwa 2
-
- Akwa 3
I Teraz testy które są dla mnie podstawą do paniki:
-
- Komp - ph
-
- Testy ph
Więc teraz pytania do doświadczonych akwarystów:
1. Co robie źle ?
2. Co byś zmienił w akwarium ?
3. Raz na tydzień zmieniam 50% wody - może zostawić akwa na 2-3 tyg żeby zobaczyć jak się zachowa ?
3.
CO2 daje tylko w dzień, obecnie podaje je przez 6h (nie mogę używać komputera który podawałby je cały czas - przy podawaniu około 10h dziennie widziałem jak krewetki uciekały do płyty wody jakby się dusiły - brak tlenu - gdzie natleniam akwa przez 4h dziennie)
4. Ogólne rady / opinie też mile widziane