Faktycznie uzytkuje te dwa filtry kilka lat:
2076-6-8lat
2078 okolo 4lat
w sumie moge wiele powiedziec,aczkolwiek w twoich rozwazaniach co innego mnie zastanawia,po co Ci rozpuszczanie
CO2 w tak malym zbiorniku poprzez filtr narurowy?tak naprawde jest to bezsensowne posuniecie.
W sumie obciazysz tylko nie potrzebnie filtr,napewno przez caly czas bedzie swiecic sie pomaranczowa kontrolka jak rowniez wydajnosc uwidoczniona na zielonych diodach bedzie dostrzezona.
Dla informacji Twojej i pozostalych do dnia dzisiejszego nie ma "pewnego rozwiazania"
ktory sposob jest lepszy,rozpuszczanie poprzez reaktor czy tez spiek.
Mianowicie wiele wskazuje na to ze rosliny szybszy wychwyt pobieraja z babelka
CO2 na roslinie, niz oplywanego juz rozpuszczonego
CO2.
Swietny temat przyblizajacy ta tematyke w sposob fizyczno-chemiczny, poruszany byl pare miesiecy temu na angielskim forum.
Osobiscie na twoim miejscu nie bawilbym sie w reaktor tylko do takiego zbiornika zastosowal lepszy spiek.
Sam osobiscie w drugim swoim zbiorniku 200l posiadam spiek i sprawdza sie w 100%
przy takiej easy roslinnosci.