Cześć,
Jest to moj pierwszy zbiornik od powiedzmy 25 lat
Kiedys to bylo prosto, piasek ze zwirowni,
moczarka z rzeczki, kranowka z kranu i tylko rybki z zoologicznego. Zalane i na drugi dzien rybki. I jakos to bylo
Teraz mamy internety, chcialem zrobic dobrze i same problemy
Na poczatek kilka danych technicznych:
Baniak zalany: 25.09.2015
Zbiornik: 30L
Podloze:
Aqua Substrate II+
Filtr: Pat Mini
Oswietlenie: 2x
Aquael 6W
CO2: brak
Nawozy: aktualnie brak
Obsada: 6x Neon + 7x Krewetka (Red Cherry i Yellow)
Rosliny: Maly
Heniek + jakas trawka +
christmas moss (czy cos)
Wiem, ze
heniek jest trudny i ze bez
CO2 ciezko, ale tak mi sie zachcialo, aby sprobowac miec go w akwarium LT
Historia zbiornika jest skomplikowana
25.09.2015 - Zalanie. Na poczatku woda RO z Bee Shrimp Mineral GH+. Pare dni pozniej zaczalem podawac nawozy: potas, carbo, macro red i classic, zgodnie z zaleceniami.
10.10.2015 - generalnie mech sobie radzi,
heniek jakby stal w miejscu. Trawka tez sie rozrasta.
15.10.2015 - presja dzieciakow, wpuszczam 7 neonow
16.10.2015 - presji ciag dlaszy, wpada 10 Red Cherry.
W tym czasie parametry wody:
PH: 7,5-8
KH: 2
GH: 10
NO2: 0,025
NO3: 1
28.10.2015 - poczatek problemow
Na dzien dobry eksplozja okrzemkow. Przestalem nawozic, wpuscilem slimaki helmety. Odwalily dobra robote.
Pojawily sie pierwsze, nieliczne glony nitkowe (male, cienkie, zielone).
Najgorsze odkrycie to to, ze NO2 w tescie wyszlo >= 1. Mega rozowy/fioletowy kolor. Prawdopodobnie moj cykl azotowy wcale sie nie zamknal, albo namieszalem myjac gabke filtra w kranowie. Rozpoczalem codzienne podmiany 10L.
Rowniez w tym czasie zdecydowalem, ze moje kundelki (Red Cherry) nie musza plawic sie w luksusie i zrezygnowalem z wody RO na rzecz kranowy z uzdatniaczem
JBL Biotopol + jakies bakterie na start.
9.11.2015 - ciagle bez nawozow, wprowadzilem Femenga Algen Stop na nitkowce, zgodnie z zaleceniami.
15.11.2015 - Codzienne podmiany przyniosly skutek. NO2 wrocilo do poziomu 0,025.
Wydawalo mi sie, ze nitkowce rowniez odpuszczaja.
2015.11.22 - Stan na dzis:
PH: 7,5-8
KH: 5
GH: 8
NO2: 0,025
NO3: 1 < x < 5 (trudno odczytac, wiecej niz 1, mniej niz 5
)
Ciagle walcze z niteczkami. Dodatkowo na trawce pojawily sie takie jakies "kępki". Nie wiem co to jest. Schodzi jak sie paluchem przejedzie, ale za pare dni znow sie pojawia.
Wiecej moze zobaczycie na zdjeciach (z dzis). Co to jest? Jak sobie z tym poradzic?
Pomozcie towarzysze.
Pozdrawiam