Witajcie, obecnie mieszam wodę RO z kranem i próbuję uzyskać odpowiednie stężenie nawozów niejako "na oko" poprzez nawożenie solami. Zastanawiam się nad przejściem na RO + mineralizator, gdzie dokładnie będę wiedział ile czego mam w wodzie. Teraz kilka pytań:
1. Czy jeżeli z mineralizatora uzyskam wodę o "idealnych" parametrach i zachowanych stosunkach N:P:K i Ca:Mg, to czy wtedy rezygnuję już z nawożenia zawartymi w mineralizatorze solami? Czy cotygodniowe dostarczanie tych związków podczas podmian wystarczy? Zakładamy, że mineralizator zawiera tygodniowe dawki niezbędnego makro.
2. Wiadomo, że idealna jest sytuacja kiedy starujemy nowy baniak i wtedy podajemy taką wodę. Co w przypadku kiedy akwarium już działa i nie wiemy dokładnie ile czego w nim jest. Czy cotygodniowe podmiany na wodę z mineralizatorem z czasem "wyrównają" poziomy zawartych związków?