Witam Was wszystkich. Mówią do mnie Arek a akwarystyką hobbistycznie zajmuje się kilkanaście lat. Jakiś czas temu z racji tego iż warunki finansowe pozwoliły pozwoliłem popełnić zbiornik o następujących parametrach:
Baniak - 74Litry OW
Podłoże ada
amazonia new
Oświetlenie belka
hagen 2x24 (0,7W/L) 6500 i 10000 kelwinów
Filtr
eheim 2073 (używane ale śmiga jak ta lala)
CO2 butla reaktor
CO2 podawane w czasie świecenia - indykator zielono żółtawy
obsada około 40 - microrasbor galaxy parę otosków i kilka amano
Z roślin:
1.
Microsorium dwie odmiany
2.
mały heniek3.
eleocharis parvula i acicularis
4.klika odmian mchu
5.Jakiś
pogestemon z tyłu duży
Jest to trzeci zbiornik w domu i tylko z tym jest problem :/
Ale od początku.
Pierwszy start był mocno nieudany z racji mojej głupoty więc nie ma co go opisywać. Kolejny raz nie chciałem być nieprzygotowany i przeczytałem WSZYSTKO w internecie o starcie na ADA i podłożach aktywnych.
Nawożenie na początku potas i carbo AQUART,mikro połowa dawki przy podmianach,podmiany co tydzień, światło przez 6 godzin przez pierwsze da tygodnie, po dwóch tygodniach zacząłem dodawać makro red AQUARTu, ostrożnie połowę dawki, testy NO3 5ppm PO4 okolice 0,
rośliny właściwie nie rosły więc delikatnie zwiększyłem dawkę starając się nie przesadzać z nawozami. Po dwóch tygodniach pokazały mi się delikatnie zielenice więc chciałem podnieść fosfor i tu moje zdziwienie...Dawki nawozów aquart to przy oświetlonym akwa 1 naciśnięcie na 40 litrów dziennie ale lejąc zalecane dawki i robiąc testy no3 spadało do 2-3 a o fosforze mogłem pomarzyć zwiększyłem więc dawki do w sumie 6 naciśnięć makro dziennie czyli teoretycznie trzykrotne dawki i dopiero no3 było w okolicach 10 a po4 w okolicach 0,25. niestety przy tych parametrach akwarium zaczęło robić się dosłownie brązowe a świecę po 10h ,
rośliny stoją ,
eleocharis właściwie umarł , jedynie
lilaeopsis i microsoria dają radę przy czym zauważyłem że końcówki stają się żółte-brązowe...
Mam wrażenie że to niedobory nawozu ale leję już takie ilości nawozów że mnie to przeraża...A może nie potrzebnie się boje...
A żeby było śmieszniej to w takim samym akwa tylko ze słabszym światłem i bez
co2 (filtr kubeł) i nawozami dozowanymi zgodnie z instrukcją wszystko "IDZIE SAMO", doszło do tego że żona zaraziła się hobby, zażyczyła sobie shrimpa
AQUAEl 30L i tam też wszystko rośnie idealnie, tylko u mnie ki..l
POMOCY bo zwariuje
PS: Jeśli pominąłem jakiś istotny szczegół pomocny w rozwikłaniu zagadki to się poprawię i mam nadzieję że nie naplotłem za bardzo głupot w pierwszym swoim poście na tak zacnym forum.
Pozdrawiam i liczę na pomoc
Arek
PS-woda z kranu no3 w okolicach 10 , po4 około zero - zrobiłem teraz więc okazuje się że momentami miałem w akwa mniej no3 niz w kranie :/ Czy to możliwe że
rośliny i podłoże tak ciągną nawozy?