Witam serdecznie wszystkich forumowiczów po trzyletniej przerwie i od razu zwracam sie do wszystkich którzy mogą pomóc mi w zwalczeniu zielenic w moim akwarium.
Zacznę może od akwarium;
oświetlenie to 4x30 grolux x2 aquastar i philips
podłoże ziemia z kulkami a na to bazalcik o gradacji1/3
filtracja to
tetra ex700 biolog i HW 302 mechanik
co2 24h 5/6 bąbli na sekundę.
testy jakie robiłem ZOOLEKA to
NO3 20
PO4 2
Rośliny w moim akwarium nazw nie pamiętam ale mam gęsto obsadzone.
rotala,
lotos,hetera,glosia,
blyxa,
kryptokoryny dwa rodzaje,microzorium,
anubias i jeszcze ze cztery gatunki.
Podmiany co niedziela kranowit około 40litrów.
Świecę od 9.00 do 21.00
Nawozów narazie zaprzestałem podawać bo boję się że jeszcze wiecęj wywali gloniska.
Obsada to 20 rozbór klinowych
15 neonów i 6 kirysków pstry i spiżowy.
2 bocje wspaniałe.
Powiem że cztery tygodnie temu wyciągałem korzeń z anubiasem i przez moją nie uwagę wybebeszyłem ziemię ze spodu akwa i od tego momentu się zaczeło to cholerstwo a do tamtej pory było super bez glonów. Więc jeśli jest ktoś wie jak mi pomóc to bardzo proszę o rady bo próbowałem wielu sposobów i z marnym skutkiem. Jeśli coś pominąłem to powiedzcie to postaram sie dopisać. Z góry dziękuje za pomoc.