324l - Akwarium Naturalne IV

Ja bym jednak nie ryzykował z tym bezpośrednim Easy Carbo na liść. Kiedyś próbowałem to liście po czasie się rozpuszczaly. Proponowałbym 10 min kąpiel w roztworze w rozcienczeniu 500ml wody i 4 ml Carbo. Na pewno jest bezpieczne i glony skutecznie usunie. A co do identyfikacji odmian dużo by powiedziało mi również od kogo one pochodzą. Orientuje się kto jakie bucephalandry sprzedaje oraz jakie nazwy bądź "pseudonazwy" stosuje.

Proszę przejrzeć moja galerię. Może coś to nakieruje.
http://portfotolio.net/62693539@N07

Możliwe że skoro pierwsza to Melawi to oznacza że pochodzą one z aquasabi wiec druga to na moze być Braun-Rot narrow

vasteq napisał(a):Ja bym jednak nie ryzykował z tym bezpośrednim Easy Carbo na liść. Kiedyś próbowałem to liście po czasie się rozpuszczaly. Proponowałbym 10 min kąpiel w roztworze w rozcienczeniu 500ml wody i 4 ml Carbo. Na pewno jest bezpieczne i glony skutecznie usunie. A co do identyfikacji odmian dużo by powiedziało mi również od kogo one pochodzą. Orientuje się kto jakie bucephalandry sprzedaje oraz jakie nazwy bądź "pseudonazwy" stosuje.

Akurat ta metoda sprawdziła mi się na gatunku, o którego nazwie dyskutujemy. Z resztą to odkrycie poczyniłem zupełnie przypadkowo, chlapiąc pędzlem nasączonym Easy Carbo bezpośrednio na liście zamiast na korzeń pokryty glonami. Liście spłukałem wodą będąc pewnym, że się rozpuszczą (jak to ma miejsce z innymi roślinami). Nic takiego jednak nie miało miejsca, glony obumarły a Bucki miały się dobrze. Sugerowana kąpiel wydaje się dobrym rozwiązaniem, jednak większości z roślin nie byłem w stanie wyciągnąć z akwarium.

Wracając do identyfikacji, postaram się zdobyć info od osoby, od której je mam.
Jeszcze raz dzięki za pomoc.

vasteq napisał(a):Proszę przejrzeć moja galerię. Może coś to nakieruje.
http://portfotolio.net/62693539@N07

Możliwe że skoro pierwsza to Melawi to oznacza że pochodzą one z aquasabi wiec druga to na moze być Braun-Rot narrow

bucephalandra-motleyana-braun-rot-narrow.jpg

Informacja ze źródła, że to Bukit Kelam.

Oj to musiała zajść pomyłka w nazewnictwie. Nie przypominam sobie aby Bukit Kelam (inna nazwa Sintang) była aż tak kolorowa i mała. Na 99% jestem pewien że to nie Bukit Kelam, który ja znam - chyba że jest to jakaś nowa odmiana znaleziona w tej samej lokalizacji (czyli w Bukit Kelam)

Problem w tym, że przedstawiasz nam akwarium, które w artystycznym ujęciu niczym nie odbiega od malowanych pejzaży. Prowadzenie roślin - idealne panowanie nad ich tempem wzrostu, harmonia, spójność kolorów, a przede wszystkim co jest dla mnie niesamowicie fascynujące, brak pierwiastka chaosu występującego w naturze skłania do odbioru tej pracy w szerszym spektrum jej przeznaczenia. Konkludując, żeby nie zamęczać, proponuję trzy kroki: 1. selekcja prac własnych 2. druk dużego formatu 3. prezentacja w galerii

vasteq napisał(a):Oj to musiała zajść pomyłka w nazewnictwie. Nie przypominam sobie aby Bukit Kelam (inna nazwa Sintang) była aż tak kolorowa i mała. Na 99% jestem pewien że to nie Bukit Kelam, który ja znam - chyba że jest to jakaś nowa odmiana znaleziona w tej samej lokalizacji (czyli w Bukit Kelam)

Dziękuję za te cenne informacje. Pozostaje dorobić się lepszych fotografii i szukać dalej.
Rośliny kupowane były u nas lokalnie z 3 lata temu, zatem krąg poszukiwań jest ograniczony w pewien sposób.

rafau napisał(a):Problem w tym, że przedstawiasz nam akwarium, które w artystycznym ujęciu niczym nie odbiega od malowanych pejzaży. Prowadzenie roślin - idealne panowanie nad ich tempem wzrostu, harmonia, spójność kolorów, a przede wszystkim co jest dla mnie niesamowicie fascynujące, brak pierwiastka chaosu występującego w naturze skłania do odbioru tej pracy w szerszym spektrum jej przeznaczenia. Konkludując, żeby nie zamęczać, proponuję trzy kroki: 1. selekcja prac własnych 2. druk dużego formatu 3. prezentacja w galerii

Haha. dzięki za dobre słowo i niezachwianą wiarę . Chyba, idąc za Mistrzem Amano, należało by wreszcie przegryźć tematykę fotografii wielkoformatowe, a przynajmniej średniego formatu. Wtedy możemy drukować .

Aranżacja bardzo ładna i przemyślana wygląda bardzo ”świeżo i rześko” zapewne dzięki temu że powstała bez konkursowej presji. Doskonały wybór gatunków flory w szczególności dla osób które nie mają czasu ciągle ”bawić” się w przycinanie roślin itp.
Przeraża mnie natomiast kierunek w jakim zmierza to nasze hobby stając się z ogólno dostępnego zajęciem wręcz elitarnym. Powiedzmy sobie szczerze kwota jaką trzeba wydać na to piękno (ok 27895 zł) nie licząc ceny podłoży roślin i ozdób w mojej ocenie przekroczyła granice zdrowego rozsądku. Ale taki jest ten nasz świat gdzie jedni noszą Rolex'y a inni Seiko

Gratka dla konesera - cały zestaw w dziale giełda .

http://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusje/spolecznosc/gielda-akwarystyczna/sprzedam/sprzedam-unikalny-zestaw-ada-cube-garden-120-64552.html