Wersja 1.
Ja bym zostawił tak jak jest,bo fajnie wygląda (żywy wodospad) i pozwolił aby się dalej rozrósł.
Wersja 2.
Jedynie bym delikatnie i etapowo ścinał górę do czasu aż zrówna się z resztą trawnika.Można zostawić też delikatną górkę.Wtedy ścinki nadadzą się jedynie do kosza,bo będą za krótkie aby je zasadzić.
Wersja 3.
Ciachasz równo a najdłuższe zasadzasz.Pytanie czy dolna część odbije i zarośnie?.Hym...ryzyk fizyk.