hmm to szybciej było by wywalić wszystko,wygotować i wyszorować ( mam na myśli korzeń, bo tam moje krasnale rosną jak szalone) i na nowo obwiązać mchem.
Dzisiaj zauważyłem że główne "promienie" w plesze mchu są zielone- widać chlorofil. Tylko same końcówki są brązowe. W sumie może nie do końca stracony mech. Gdyby został "spalony" już by odpadł od korzenia a on ciągle się trzyma i widać nowe strefy przyrostu.
Postaram się jutro wstawić foty.