Wielki atlas roślin akwariowych - Christel Kasselmann już w języku polskim! KUP TERAZ







Lista działów » Pielęgnacja » Zabiegi pielęgnacyjne


Metody przycinania roślin



Utrzymanie czystości i opieka nad akwarium. Rutynowe czynności serwisowe w akwarium i sposoby radzenia sobie z nimi.



27 sie 2003, 13:02   (#21)  

W przypadku mojego microzorum odcinam co jakiś czas liście, które najbardziej odstaja od pożądanego kształtu kempy. Jeżeli roślina puszcza dużo młodych na końcach liści, można je odrywać, żeby ograniczyć "piętrowy" wzrost. Ostatnio musiałem niestety (z wielkim bólem) wyciągnąć całość na zewnątrz i pożądnie przetrzebic, rosło już stanowczo zbyt gęsto. Przy okazji sprzedałem całą kupę młodych roślin do sklepu. Prędzej czy później i ty będziesz musiał wykonać podobny krok :(

Avatar użytkownika
Marcin Baranowski
Moderator

Posty: 944
Dołączył: 27 cze 2003, 12:13
Miasto: Białystok

28 sie 2003, 09:47   (#22)  

A czy mógłbys Waldemarze przesłać zdjęcia swojego akwa ??? :D

Tomasz Idzikowski


15 paź 2003, 09:54   (#23)  

A jak przycinacie Rotale Wallichii :?: Odcinacie wierzchołek i sadzacie go czy przycinacie i zostawiacie starą część :?:

Jan Poświata


15 paź 2003, 22:45   (#24)  

Jedno i drugie :wink:
Pozdrawiam
Grzegorz Guzik- Kraków

Avatar użytkownika
Grzegorz Guzik
Znający temat

Posty: 1953
Dołączył: 30 cze 2003, 21:53
Miasto: Kraków

24 paź 2003, 18:49   (#25)  

A glossostigmę? Jak rośnie płasko jest fajnie, ale z czasem zaczyna rosnąć jedna na drugiej.

raffaell


24 paź 2003, 19:27   (#26)  

raffaell napisał(a):A glossostigmę? Jak rośnie płasko jest fajnie, ale z czasem zaczyna rosnąć jedna na drugiej.

Witam
Jak u mnie już tak zaczyna rosnąc,to sadze ją od nowa.Cięzka praca niestety!
Pozdrawiam
Jacek Pawłowski

Avatar użytkownika
Jacek Pawłowski
Znający temat

Posty: 1680
Dołączył: 28 cze 2003, 11:03

26 sty 2004, 16:37   (#27)  

Pochwalcie się panowie jakich narzędzi używacie do przycinania roślin. Przyznam że po pracy przy akwarium jestem od pasa w górę mokry :lol: Poszukuję długiej pęsety dzięki której nie będe musiał już wkładać całego ramienia do wody. Nie jestem pewien pomysłu. Miałem przez chwilę do dyspozycji szczypce akwarystyczne sprzedawane w sklepach ale ich końcówka jest toporna i mało precyzyjna. Podzielcie się doświadczeniami a także sugestaiami odnośnie narzędzi ułatwiających życie akwaryście. :wink:

Waldemar Żak


26 sty 2004, 17:57   (#28)  

Taa... szczypce akwarystyczne sa bez sensu. Uzywam pensety anatomicznej ok 30 cm dlugiej i nozyczek preparacyjnych ok 25 cm dlugich. Te ostatnie moglyby byc dluzsze gdyby nie to, ze takowe trzeba zamawiac i wtedy kosztuja ok 200 zlotych lub nawet wiecej. Obie rzeczy mozna kupic w sklepach ze sprzetam medycznym. Nie wyobrazam sobie dzis pracy bez tych narzedzi :D
Pozdrawiam
Grzegorz Guzik- Kraków

Avatar użytkownika
Grzegorz Guzik
Znający temat

Posty: 1953
Dołączył: 30 cze 2003, 21:53
Miasto: Kraków

26 sty 2004, 18:09   (#29)  

Grzegorz a jaki jest koszt pensety anatomicznej ok 30 cm dlugiej i nozyczek preparacyjnych ok 25 cm dlugich takich jak ty posiadasz. Nie wiesz czy sprzedają to wysyłkowo ?

Avatar użytkownika
enigma
Zasłużony akwarysta

Posty: 967
Dołączył: 27 sie 2003, 14:12
Miasto: Wrocław

26 sty 2004, 18:23   (#30)  

Nie pamietam, bo kupowalem 2 lata temu, ale chyba bylo to jakos razem ponizej 100 zlotych. Radze sie przejsc do Cezalu, bo mozna wybrac sobie odpowiednie narzedzia- polecam pensete o w miare cienkim zakonczeniu, nozyczki tez dobre sa ze szpicami na koncach, choc moje sa zaokraglone, a nie dosc tego zakrzywione- przyzwyczailem sie.
Pozdrawiam
Grzegorz Guzik- Kraków

Avatar użytkownika
Grzegorz Guzik
Znający temat

Posty: 1953
Dołączył: 30 cze 2003, 21:53
Miasto: Kraków

06 gru 2004, 21:14   (#31)  

Jak przycina się Lileopsis? Czy można to robić tak radykalnie jak w przypadku eleocharisa czy jest jakaś inna metoda?

RedBaron


06 gru 2004, 22:07   (#32)  

To ja też się przyłączę do tematu.
Chodzi mi o rośliny o silnej skłonności do krzewienia, które można ciąć od góry np. Hemianthus m., rotala spec. green, r. wallichi, r. "nanjenshan" itd. Po pewnym czasie grupa danej rośliny staje się tak gęsta, że do środkowych partii rośliny (nie wspominając o tej przy podłożu) nie dociera światło. Efektem jest żółknięcie, gubienie liści, obumieranie w dolnej strefie. Ostatnio musiałem z tego powodu wyrwać niemal całego hemianthusa (posadzony w tych miejscach w sierpniu) i zrobić nowe rozsady. Jak chwyciłem podstawę kępy to okazało się że z 50% dolnych części pędów jest niemal w zaniku (mimo prawidłowego wzrostu górnych parti rośliny).
Podobnie sprawa ma się z didiplis diandra. Średnio co 3miesiące trzeba robić nowe rozsady bo dolne części zaczynają gnić i się rozpadać.

Ile u Was trwa okres "życia" kępy tego typu roślin?
Czy Wy także robicie nowe rozsady co 3-4miesiące (oczywiście pod warunkiem, że nie zmieniacie całkowicie aranżacji :lol: )?
Pozdrawiam, Norbert

Avatar użytkownika
Norbert Sabat
Znający temat

Posty: 1271
Dołączył: 27 gru 2003, 00:35
Miasto: Deep In Underground

07 gru 2004, 10:28   (#33)  

Zalezy od zielska- ten problem mialem glownie z Hemianthus micranthemoides, nie pamietam po jakim czasie musze kepe odnawiac radykalnie, ale jest to nie mniej niz 4 misiace, a czasem dluzej nawet niz pol roku.
Pozdrawiam
Grzegorz Guzik- Kraków

Avatar użytkownika
Grzegorz Guzik
Znający temat

Posty: 1953
Dołączył: 30 cze 2003, 21:53
Miasto: Kraków

14 gru 2004, 18:30   (#34)  

Witam
Ja chciałbym sie poradzić w kwesti przycinania takich roślin jak:
rotala spec. green i Didiplis diandra
Mam akwrium małe, co wiąże sie z moim pytaniem. Wysokość mojego baniaczka wynosi 30 cm. czyli nie dużo. Wyżej wymienionych rosłinek nie mam narazie w akwarium, ale widząc na zdjęciach jak niektórzy robią dzięki nim ładne krzaczki o ładnych kształtach bardzo mnie zainteresowały. I teraz czy w małym awkrium (30cm wysokości) jest możliwe tak przycięcie rosłinki aby stworzyła taki efekt:

Chodzi o rośłinke po prawej stronie, bo to chyba właśnie rotala spec. green
Obrazek

Czy w niskim akwrium jest możliwość takiego efektu? Jeśli tak to jak nisko musze ją przycinać, aby stwozyła właśnie efekt "takiej kuli" która by dorastała PRAWIE do lustra wody. Jaki jest sekret takiego cięcia. Na załączonym obrazku widać jak rosłinka o której mówie, na przodzie jest niżej przycięta a na "tyłach" sięga prawie lustra wody, także może jakieś rady, jak uzyskac taki efekt, sprzodu rosłinka ta prawie dotyka podłoża, bardzo ten feket mi sie podoba.
Prosił bym jakieś informacje jak najlepiej ciąć takie rosłiny, jak je posadzić, w jakim odstępie od siebie, czy np. w pęczkach itd itd.

Pozdrawiam
Marcin
Pozdrawiam
Marcin

Avatar użytkownika
Mregal
Zainteresowany tematem

Posty: 184
Dołączył: 25 sty 2004, 17:07
Miasto: Pruszków (pod stolicą :)

14 gru 2004, 18:40   (#35)  

Przy 30cm wysokości spokojnie powinieneś osiągnąć podobny efekt. Rotala sp. green strasznie się krzewi a w górę rośnie jak brakuje jej miejsca żeby upychać poziome pędy. Także o gęstwinę nie trudno. Co do cięcia to Ci nie doradzę, sam będziesz musiał wyczuć.

RedBaron


14 gru 2004, 18:53   (#36)  

RedBaron napisał(a):Przy 30cm wysokości spokojnie powinieneś osiągnąć podobny efekt. Rotala sp. green strasznie się krzewi a w górę rośnie jak brakuje jej miejsca żeby upychać poziome pędy. Także o gęstwinę nie trudno. Co do cięcia to Ci nie doradzę, sam będziesz musiał wyczuć.

Rozumiem :)
Ciekawi mnie na jakiej wysokości będe przycinał rośłinke, tak aby łądnie wyglaała na danej wysokości.
Ok teraz musi się trafić ktoś chętny ktoś się podzieli tą rosłinką.
Ktoś ma jeszcze jakieś rady?
Pozdrawiam
Marcin

Avatar użytkownika
Mregal
Zainteresowany tematem

Posty: 184
Dołączył: 25 sty 2004, 17:07
Miasto: Pruszków (pod stolicą :)

15 gru 2004, 10:07   (#37)  

OK
A sadzić ?
Łodyżka przy łodyżce, jak najbliżej? Nie sadzic w pęczkach po pare sztuk w jednym miejscu?
Sadzić tak, jak np. sadzi się roślinki na trawnik, blisko siebie pojedyńcze sztuki ?

PS. 1-3 cm ? wow, troche nisko, niespodziewałewm sie że aż tak, ale spoko, spróbuje tak ciąć, nigdy tak nisko nie przycinałem.
Pozdrawiam
Marcin

Avatar użytkownika
Mregal
Zainteresowany tematem

Posty: 184
Dołączył: 25 sty 2004, 17:07
Miasto: Pruszków (pod stolicą :)

15 gru 2004, 11:16   (#38)  

Rotalę wystarczy posadzić w kępkach powiedzmy po 3sztuki w rozstawie co 3cm i spokojnie wystarczy aby osiągnąć taki efekt.

Tu masz przyciętą rotalę (po lewej stronie, tylny róg). Osiągnełem efekt podobny do zdjęcia z albumu ADA(wznosząca się kopuła sięgająca prawie powierzchni) w jakieś 3tygodnie od przycinki.
Pozdrawiam, Norbert

Avatar użytkownika
Norbert Sabat
Znający temat

Posty: 1271
Dołączył: 27 gru 2003, 00:35
Miasto: Deep In Underground

15 gru 2004, 13:24   (#39)  

OK dzięki Panowie.
Będe próbował, narazie czekam na roślinke.

Pozdrawiam
Pozdrawiam
Marcin

Avatar użytkownika
Mregal
Zainteresowany tematem

Posty: 184
Dołączył: 25 sty 2004, 17:07
Miasto: Pruszków (pod stolicą :)

Wczoraj przyciąłem swoją rotalę prawie przy samym podłożu pozostawiając kikuty 3-4 cm,czy z tego odrośnie mi rotala?

Paweł G.












Powiązane tematy


Baza wiedzy akwarystycznej


 
  Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.

Sklep firmowy

Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin. Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).
Punkt odbiorów: Kraków ul. Młyńska Boczna 5



Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 213 gości

Copyright © 2001-2024 roslinyakwariowe.pl ®
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie całości lub fragmentów strony zabronione.