Witam. Jest to mój pierwszy post i na wstępie jako całkowicie nowy i totalnie "zielony" akwarysta wracający do tego wspaniałego hobby po kilku latach bardzo proszę o wyrozumiałość. No ale po kolei.
Zbiornik to 720 litrów o wymiarach 200x60x60 - wiem, że wysoki ale to dla rybek (marzą mi się altumy)
Oświetlenie 2 belki T5 2x80W + odbłyśniki - na razie standardowe rury ale w planach jest zmiana na
sylvania grolux-y.
Filtracja 2 x Ikola 450 (miałem problem z jednym filtrem ale o tym będzie niżej)
Podłoże Ichtyo Tropic pro h2o + ok 2 cm żwirku ceramicznego na wierzch.
Parametry wody po tygodniu.
Ph 6,8
TWO ok 12
temp. wody 25 st C
Więcej testów niestety nie mam (po założeniu baniaczka na razie skończyła mi się kasa
i muszę lekko na testy dorobić)
Obsada roślinna
Eleocharis parvula (in vitro)
Staurogyne repens (in vitro)
Echinodorus tenellus (in vitro)
Anubias nana (in vitro)
Echinodorus ozelotValisneria spiralis
Rybek na razie brak - może będą za dwa tygodnie
no i muszę się jeszcze nad obsadą zastanowić.
CO2 z bimbrowni - może wydawać się to lekko nie halo ale zamieszczony w akwarium indykator
CO2 (dostałem w prezencie przy zakupie całości) pokazuje kolor zielony więc chyba jest ok zwłaszcza, że roślinki już odbiły i pięknie bąbelkują, zwłaszcza
staurogyne, tenellus i
anubiasy. Parvula też się "rusza" - tzn widać lekkie przyrosty.
Dodatkowo są w baniaczku kamienie ( typowe polniaki sprawdzane octem) oraz korzenie red mor wood.
Akwarium wystartowało tydzień temu i niestety od razu kłopoty bo w jednym filtrze pękła mi uszczelka pod zaworkiem odpowietrzającym tak więc ruszyło na jednym a nie na dwóch. Aktualnie jednak udało mi się dokupić feralną uszczelkę i od piątku śmigają oba filtry. Aby je zaszczepić tego samego dnia podałem
microbe-lift special blend w dawce 120 ml. Oczywiście w międzyczasie dwukrotna podmiana 25% wody. Przy okazji oczywiście przy takim falstarcie pojawiło się mleczne zmętnienie czyli pierwotniaki i oczywiście pleśń na korzeniach ale nie przejmuję się tym - maiłem tak daaawno temu w 200 l które prowadziłem i samo przeszło po ok tygodniu. Tak więc i teraz mam nadzieję, że samo ustąpi - ostatecznie filtry całkowicie niedojrzałe.
Generalnie wygląda to tak (przepraszam za jakość fotek ale nie mam lepszych)
I tu następuje moje pytanie. Po wielu przewertowanych artykułach na necie mam lekki mętlik w głowie. Z tego co wyczytałem moje podłoże to głównie zaopatrzenie w mikroelementy więc należałoby jak na razie podawać makro (chyba, że a raczej na pewno czegoś nie rozumiem z tego co czytam ) tyle, że ... no właśnie co i od kiedy podawać? Czy na razie na starcie jechać na samych podmianach? Podać sam potas czy całą "trójcę" czyli NKP? Za wszystkie rady, linki do artykułów na ten temat (nie boję się czytania) itp będę bardzo wdzięczny.
pozdrawiam