30l - emersyjny misz-masz

Witam, jakiś czas temu pytałam o to, jak urządzić paludarium Odpowiedzi nie uzyskałam, więc nie pozostało nic innego, jak zaryzykować i robić metodą prób i błędów. Dziś chciałabym pokazać efekty mojej pracy. To taki misz-masz stworzony na bazie wielu inspiracji – od zwykłych akwariów, przez aquascaping, paludaria, na terrariach dla drzewołazów skończywszy (rzecz absolutnie fantastyczna). Żałuję, że małe zbiorniki z emersami należą do rzadkości, czasem trudno znaleźć jakiekolwiek sprawdzone informacje.

Wymiary: 35x33x26h cm, front OW
Oświetlenie: DIY – LED 11W (6x 6 500K, 2x 5 500K, 2x Hyper Red, 1x Royal Blue) (czeka na estetyczne wykończenie tj. obudowę z płyty meblowej i aluminium) 11-12h/dobę
Nawożenie: w zasadzie brak
Parametry wody: b/d (odstana kranówka+woda destylowana)
Podłoże: żwir kwarcowy, piasek kwarcowy, substrat kokosowy, AquaSubstrate II+ Powder
Dekoracje: korzeń akwariowy „amazonia”, tło ze styroduru pokryte substratem kokosowym
Filtracja: brak
Flora: Hemianthus callitrichoides, Rotala rotundifolia, Pogostemon helferi, Hydrocotyle sp. Japan, Eleocharis parvula, Anubias nana (testowo), Staurogyne repens
Fauna: brak

Założenie było bardzo proste: stworzyć mały niskobudżetowy zbiornik zapełniony zielenią. Jeszcze kilka rzeczy jest do dopracowania (czekam na szafkę pod zbiornik - pierwotnie miał stać na regale, ale względy praktyczne wzięły górę, w planach także wykończenie oświetlenia - płyta meblowa+profile aluminium, i jeszcze kilka innych detali).

Rośliny zasadziłam 21. lutego. Parę dni temu trochę poprawiłam – dodałam podłoża, by nie było tak płasko, oraz dołożyłam Staurogyne i Eleocharisa.

Ogólnie obserwuję dość wolny wzrost roślin (nie wiem, czy słusznie sugeruję się tu zdjęciami Andrasa Tundika, Węgra który robi dość profesjonalne projekty wabi-kusa i inne emersyjne m.in. na bazie ADA). Trudno mi ocenić, czy to braki w substancjach odżywczych, złe oświetlenie, czy jeszcze coś innego. Bardzo chętnie poznam Wasze zdanie na ten temat.











Ps. Nadwyżki roślin z lutego powędrowały do starego, małego akwarium (35x17x25h cm), wypełnionego ziemią ogrodową ze żwirkiem kwarcowym, z paroma kamieniami dla dekoracji i najtańszą lampką 11W do akwa (i mam wrażenie, że roślinom lepiej w tej prowizorce niż w wydumanym „paludarium” ).





Pozdrawiam.

Jeśli chodzi o rośliny wynurzone to ich powolny wzrost może być spowodowany np. zbyt niską wilgotnością i nieodpowiednią temperaturą nad powierzchnią wody.A tak poza tym fajnie Ci to wyszło

Niezłe, warto eksperymentować i mieć coś ciekawego w domu. Czekam na przyszłe fotki.

Piotrek P22

Najbardziej podoba mi się tło Fajnie wciąga wilgoć do góry..

A jak jest temperatura wody i powietrza ?

Dziękuję

Weder, temp. powietrza ok. 25 stopni, wody ok. 22 stopnie. Wilgotność ok. 85-90% (zraszam ręcznie parę razy dziennie).

Świetne Może skuszę się na coś takiego w niedalekiej przyszłości - póki co robiłem restart mojej 30 litrowej bańki i skupiam się na niej

Powiedz jak często i w jakiej ilości podmieniasz wodę, bo domyślam się że bez filtracji i jakiegokolwiek ruchu tafli nie jest ona wiecznie "zdrowa"?

bmr-biker napisał(a):Świetne Może skuszę się na coś takiego w niedalekiej przyszłości - póki co robiłem restart mojej 30 litrowej bańki i skupiam się na niej

Powiedz jak często i w jakiej ilości podmieniasz wodę, bo domyślam się że bez filtracji i jakiegokolwiek ruchu tafli nie jest ona wiecznie "zdrowa"?

Dzięki
Zaraz minie miesiąc od startu, wodę podmieniłam w międzyczasie parę razy (nieznaczne podmiany), głównie dlatego, że AS II+ po zalaniu zrobił straszny bałagan - woda była spieniona i brunatnoczarna, nie zapowiadało się na to, że sama się wyklaruje (filtr zdecydowanie ułatwiłby sprawę). Zobaczymy, jak będzie dalej, nie chcę za bardzo ingerować, bo przy tak małym zbiorniku łatwo przedobrzyć. Myślę, że z czasem wytworzy się jakieś stabilne środowisko. Jako ciekawostkę podam, że od ~4 lat mam w wazonie draceny (te sprzedawane jako "bambusy"), które stoją w samej wodzie, bez żadnych nawozów, podłoża, podmian, itp. Jak mi się przypomni to dolewam, co mam po ręką (od wody mineralnej, przez wodę odstaną, po świeżą kranówkę) i w takim stanie osiągnęły wysokość ok. 170-180cm, nic nie gnije, nic nie śmierdzi

Śliczne maleństwo.