Witam serdecznie,
podjąłem się założyć akwarium roślinne u znajomej osoby.
Mój zbiornik nawożę solami oraz Aqua A [carbo, ferro] - dawkując je codziennie oraz odpowiednio przy podmianach. I tak wychodzi mi to najlepiej.
Zbiornik jednak który zakładam ma być typowo roślinny a więc butla
CO2 i duże natężenie światła. Około 370 L. Właściciel nie zna się bardzo na akwarystyce...
I tu pytanie jak nawozić ten zbiornik?
Teoretycznie mógłbym wyszkolić właściciela żeby dozował nawozy codziennie - boję się jednak że narobi więcej złego jak dobrego. Ze względu na odległość mogę pielęgnować akwa raz na tydzień, raz na 2 tygodnie.
MOJE PYTANIE DOTYCZY NAWOŻENIA SŁUPA WODY RAZ TYGODNIU bądz rzadziej:
CZY KTOŚ Z WAS PRÓBOWAŁ TEGO I Z JAKIM SKUTKIEM? Zakładam, że po miesiącu akwarium bedzie "już rozpedzone" jeśli chodzi o zapotrzebowanie roślin na składniki.
Z jakimi problemami mogę się borykać?
Czy ma to jakikolwiek sens?
Czy w takiej sytuacji lepszym rozwiązaniem bedzie odejście od soli a przejście na linię np. AQUA ART?
Bardzo proszę o kilka wskazówek i rad...