Ferka rosetta a stemma czy muszą być obydwie?

mam pytanie. Bo zastanawiam sie nad kupnem czegos w podloze bo niedość że mam mjuż stare podłoże to jest już po drugim akwa. Nie kupowałem żadnego nowego worka ani nic nie sypałem do niego.

Teraz moje pytanie czy to co piszą że stemma jest do łodygowych a rosetta do trawników czy to tylko bujda by kupić obydwa rodzaje i nabić kabzde producentowi? Ma ktoś jakieś doświadczenia tylko z jednym rodzajem i pozytywnymi wynikami w każdym rodzaju roślin?

U mnie rośnie hemiantus, blyxa, elocharis, rotala, dipendis

Do tych roślin Rossetta Ci styknie.

Kolego dziś jestem po aplikacji rostty w podłoże i dam Ci znać z fotkami z tydzień jaki były efekty. Powtykane kapsułki są pod eleoharisa parvulei acicuralisa oraz pod małego Henia. Też właśnie sie "rozdziewiczam" jeśli ogólnie chodzi o ferke ale dużo czytałem o tych nawozach a umocnił mnie właśnie PROSPERO w tym temacie bo troche z nim na ten temat pisałem i On sam powiedział, że po 4-7 dnia efekty powinno już być widać wiec się odezwę...tylko jak to powiedział kolega Prospero jest i minus tego...przycinka, przycinka, przycinka.... hehe ale chyba o to chodzi. ale mam i swój sprawdzony sposób jak ciąć by nie mieć problemu z eleoharisem i z jego igłami. tnę a w drugiej ręce odmulacz załatwia całą resztę tylko dość często trzeba czyścić woreczek

No i co mialęś napisać jak sie sprawuje Ferka??

efekty od razu widoczne po 5 dniach. Polecam w stu procentach.

efekty...heheh kolego piorunujące jest po prostu mega zajebiście stosuje jeszcze aquatilizator i jestem mega zadowolony