Lista działów » Aktualności i ciekawostki


Dokąd idziesz, akwarystyko?



Aktualności i ciekawostki akwarystyczne oraz dyskusje nie pasujące do innych działów.



AdamW napisał(a):Uważam, że wiele osób idzie z duchem czasu ...
Jeszcze 10 lat temu nie podejrzewałbym, że tak wiele starszych osób zapragnie mieć internet w domu, a teraz...Parę lat temu podłączałem internet sąsiadom wdrażając ich w świat netu. Dziś są pierwszymi, którzy informują mnie o nowinkach :) O wieku się nie dyskutuje ale zdziwilibyście się. Zresztą w wielu rodzinach postęp informatyczny przeniknął z młodych na rodziców.

Dokładnie tak jest; najlepszym przykładem jest moja 77 -letnia mama, która szybciej pisze kilometrowe sms-y ode mnie, he he he, a i przez skype zdarzy się rozmawiać z tatą :shock:
Bardziej chodziło mi o stanowisko Autora artykułu, w której da się odczuć pewne rozgoryczenie nad jego wizją dzisiejszej akwarystyki, którą przenika nostalgia, zarazem jakieś zatrzymanie. Staram się jednak tą postawę zrozumieć, tym bardziej, że nie wiemy jak my odbierzemy kiedyś kwestę przemijalności, a myślę, że w istocie cała ta dyskusja w niemy sposób wokół tego właściwie się obraca. Obyśmy byli otwarci na zmiany, oczywiście te dobre, bo duch konsumpcjonizmu i hedonizmu, o którym Adamie wspomniałeś, nigdy nie będzie chlubnym obrazem przemian, a jedynie wiórem przy pracy w warsztacie życia.

msnolan napisał(a):
Godween napisał(a):msnolan mnie zawsze ubiegnie :?

Przepraszam :mrgreen:

:wink: :P

Krystianakwa napisał(a):Coś czuję że wymrzemy jak dinozaury.

Może jednak nie: wczoraj wieczorem na tej stronie było ok. godz. 19.00 prawie 300 wejść :shock: a w tej chwili 194 :!:
Ostatnio edytowano 08 sty 2014, 15:42 przez Godween, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
Godween
Z dużym doświadczeniem

Posty: 4072
Dołączył: 02 maja 2011, 17:08

Również nie zgodzę się z tezą o spadku rzeszy akwarystów. Moim zdaniem rozwój internetu i wkład włożony między innymi przez RA wcześniej holenderskie czy też wiele osób z tego forum. Zainspirowały i pokazały drogę wielu młodym jak i starszym akwarystom. Gdyby nie internet mało kto by wiedział co to zbiorniki nature czy też inne odłamy akwarystyki. Do takiego rozwoju naszego hobby nie przyczyniły się w takim stopniu żadne wydawnictwa papierowe ani też sklepy.

Ilość akwarystów bardziej miarodajnie zmierzyłby na podstawie sprzedanych zestawów CO2 niżeli sugerując się sprzedażą magazynu dla hobbystów.

Z drugiej strony popieram zabiegi redakcji MA (jeśli takie są) na to aby poprawić sprzedaż magazynu bo uważam że powinien on istnieć jak najdłużej. Choć sam nie kupuję raz że mieszkam za granicą a dwa wybieram krótszą drogę do informacji online.

Należałoby też podzielić akwarystów na dwie grupy. Na akwarystów pasjonatów i na osoby które po prostu mają w domu akwarium a często pielęgnacja nad zbiornikiem kojarzy się na wymianie całej wody i wyparzeniu żwirku raz na kilka miesięcy.

Uważam że polska akwarystyka na tle innych państw ma się całkiem dobrze. Mieszkam już parę latek w Irlandii i to co się da zauważyć to to że większość sklepów jest nastawiona na bardzo podobną sprzedaż jak u nas w kraju. Mianowicie od rybek po żwirek dla kota. Jednakże często jest tak że taki petshop część akwarystyczną ma oddzieloną z oddzielnym sprzedawcą który posiada na tyle wiedzy ze nie sprzeda ci pyszczków z neonkami do jednego akwarium (znam taki przypadek z polski).

Istnieje tutaj również bardziej specjalistyczny sklep (co ciekawe prowadzony przez naszych rodaków). Po pewnym czasie zauważyłem że zaczęły znikać rośliny w tymże sklepie i są tylko na zamówienie a pojawiły się dodatkowo akwaria z kolorowym żwirkiem i plastikowe ozdoby. Wniosek nasuwa się jeden i nie ma co tu krytykować właścicieli sklepów.

Warto wspomnieć o naszych polskich aquascaperach których prace zajmują wysokie noty w różnego rodzaju konkursach a także o ilości wysyłanych zgłoszeń przez samych Polaków. Jesteśmy w czołówce wśród europejczyków.

Myślę że ten artykuł to próba włożenia kija w mrowisko w celu wywołania szumu wokół MA. Myślę że redakcja MA powinna podjąć wspólną polemikę z akwarystami na temat jak powinien wyglądać i w jakim kierunku powinien iść Magazyn Akwarium. I tu w pewnych kwestiach zgodzę się z autorem tekstu że pewne rzeczy można zrobić.

kowcio77
Stały bywalec

Posty: 327
Dołączył: 09 maja 2010, 10:50
Miasto: Dublin

msnolan napisał(a):
Cytat z artykułu:
Efekt zmniejszającej się liczby akwarystów doskonale odzwierciedla kondycja obecnych wydawnictw specjalistycznych – czasopism i publikacji książkowych

Zmniejszająca się liczba akwarystów? Stwierdzenie po spadku sprzedaży wersji papierowych?
Jeszcze raz powtórzę - mamy XXI wiek!


Podobnie sprawa wygląda z modelarstwem kolejowym, od najmłodszych lat interesuję się tematem, organizuję wystawy, jeżdżę do innych krajów na spotkania itp. Wydawnictwa branżowe można powiedzieć, że są mocno okrojone (Może dwa tytuły znaczące), natomiast ruch w sieci i na forach ogromny. Zaryzykowałbym nawet stwierdzenie, że jest nas coraz więcej dzięki właśnie internetowi.
Co do akwarystyki, to mój pradziadek i dziadek mieli akwaria. Dziadek 7 miał, trzy pokoje były temu podporządkowane w kamienicy. Ja też zawsze jakieś miałem, ostatnim dużym było 240l, teraz malutkie 43l z roślinami, może w przyszłym roku drugie. Mojemu synowi zaczyna się to podobać, pomaga mi przy pielęgnacji. Porównując do modelarstwa, świetnym sposobem "promocji" hobby są wszelakie wystawy, chociaż w przypadku akwarium jest to o wiele większe przedsiewzięcie logistyczne (tak myślę). Akwarystów jest sporo i myślę, że jest to w miarę stała ilość, po prostu dzięki sieci można usłyszeć/zobaczyć/przeczytać o wielu innych tematach i w tym wszystkim rybki gdzieś się maskują, ale SĄ. W kwestii ruchu na forum o którym wspomniał autor tekstu, to też nie do końca trafnie wyciągnięte wnioski. Po pierwsze merytoryczne dyskusje są prowadzone, ale po co zakładać nowy wątek na jakimś forum żeby takowe się toczyły, skoro w większości przypadków gotowe tematy są wyszukiwane i studiowane przez nowych (ja) od wielu lat. No i sam fakt istnienia wielu for dyskusyjnych o naszej tematyce. Ja się zarejestrowałem tylko dlatego, że często wyskakiwał mi komunikat o tej konieczności żeby dokończyć czytanie. Zasadne byłoby postawienie pytania właścicielom sklepów, jak na wzrost sprzedaży powiedzmy w ostatnich 10 latach wpłynęła popularność internetu, to jest teraz chyba w miarę miarodajne źródło informacji co do kondycji branży. Większość interesujących mnie rzeczy kupuję za pośrednictwem internetu, ale wpadam czasami do sklepu na Młyńską (mieszkam 500m od), chociaż wolę kupować na ul. Kazimierza Wielkiego.
Akwarystyka ma się dobrze :)

Wyrwiząb
Początkujący

Posty: 13
Dołączył: 07 sty 2014, 10:26

mimo iż jestem początkującym akwarystą to również pozwolę sobie zabrać głos w sprawie artykułu w MA.

wszyscy koledzy dokładnie odnieśli się do tez autora, który faktycznie nie może pogodzić się z rewolucją zachowań społecznych przełomu XX i XXI wieku. Z jednej strony system gospodarczy wymusił na nas zmniejszenie wolnego czasu które można poświęcać na hobby z drugiej postęp technologiczny (net i urządzenia do jego obsługi) otworzył kolejnym pokoleniom młodych ludzi dostęp do rozrywek skutecznie zabijających ich wolny czas, który można by kiedyś przeznaczyć na hobby.

Co do samej akwarystyki, to tak jak napisał któryś z kolegów wcześniej posiadacz akwariów można podzielić na tych którzy nimi zostali bo dziecku spodobała się kolorowa rybka w sklepie i faktycznych fanów zbiorników roślinnych/zwierzęcych, którzy żywo i na bieżąco pogłębiają wiedzę i starają się wgryzać w coraz to nowe obszary tego hobby. Z punktu widzenia wszystkich uczestników dyskusji najlepiej było by aby ta druga grupa rosła w siłę i dochodziło do transferu z tej pierwszej grupy do drugiej.
Aby faktycznie doszło do złapania bakcyla przez początkujących musi on pokonać pewnego rodzaju "bariery wejścia" związane nie tylko z finansami ale również z wolnym czasem którego trzeba więcej poświecić jak również z cierpliwością a przede wszystkim z określoną wiedzą merytoryczną (chemia wody itp) którą do prowadzenia zbiornika roślinnego trzeba bez wątpienia posiadać. Podobnie ze zwierzętami trzeba zdecydowanie pogłębić ich biologie aby warunki w jakich żyją z nami przez lata były dla nich jak najbardziej optymalne, co nie zawsze jest powszechne.
Te czynniki w moim przekonaniu decydują, że nie każdy posiadacz akwarium zostaje akwarystą przez co tych drugich zawsze będzie mniej i nie będą tworzyć tak silnej grupy jak amatorzy kotów i psów etc.

Paweł Kubiak
Poznaje temat

Posty: 125
Dołączył: 14 paź 2012, 17:48
Miasto: Środa Wielkopolska

Mam wrażenie ze to jakas proba wytlumaczenia spadku sprzedaży magazynu wszystkim tylko nie tym co tak naprawdę za to odpowiada.
Dla porównania, w Polsce mamy miliony graczy konsolowych i ich liczba systematycznie wzrasta, a taka forma rozrywki staje sie czymś czemu oddają sie cale rodziny. Branża rozkwita, gry zarabiają pieniądze nieosiągalne dla najlepszych hitów kinowych, a jak czasopisma padają, w Polsce ostalo sie jedno, ktore mocno zaczyna inwestować w swoja elektroniczna galaz wiedzac, ze i na nich przyjdzie pora. Padają tez czasopisma o zasięgu globalnym. Taka kolej rzeczy, Internet wypiera prasę, a ksiazki są pobierane z Internetu, bo wydawcy sami strzelają sobie w stopę wolajac za ebooka tyle samo co za książkę w wydaniu papierowym.

Mam wrazenie ze autor jest nieco oderwany od rzeczywistości. Nakresla wizje kilku czasopisma jeżeli akwarystow beda miliony, a ja jestem pewien, ze nie ma na to szans. Akwarystow moga byc miliony, a czasopism i tak nie będzie i tyle.

Mniejszy ruch na forach? To nie spadająca liczba użytkowników, a rosnącą liczba for, ludzie podzielili sie na mniejsze frakcje.

Akwarystyka jak wszystko, wyspecjalizowala sie, kiedyś ludzie mieli rybki, bo alternatyw bylo niewiele, ale jaki byly to zbiorniki? Moze akwarystow jest mniej , ale jest stanowczo wiecej tych, którzy sie wyspecjalizowali i prezentują wysoki poziom. Ta kobieta w szpilkach na pewno lepiej opisuje nowoczesnego akwaryste niż niogolony dziad w rozciagnietym swetrze.

Osobiscie wolę 100 tysięcy świadomych akwarystów, niż milion trzymaczy rybek.

Wybaczcie bledy, ale pisze z telefonu, ach ta technika ;)

Avatar użytkownika
Peterpl
Stały bywalec

Posty: 424
Dołączył: 08 sty 2009, 15:24
Miasto: Głogów / Wrocław

to może ja napisze takie krótkie przemyślenie

Zajmuje się akwarystyka odkąd mogłem sam chodzić do sklepu. Miałem w domu cały regał, przez moje życie przewinął się sklep, hodowla i rozmnazanie ryb, teraz zabawa z roślinami, ale już tylko hobbystycznie. Mieszkam teraz w Szkocji jakieś 8 lat, ale porównując rzeczy dostępne w Polsce, to Szkocja wypada blado, ale nie będę o tym pisał.

Cały te świat akwarystyczny ma swoje wzloty i upadki, bo jak ktoś, już raz się zaraził akwarystyka, na pewno do niej wróci. Kiedyś usłyszałem takie słowa, na jednej z giełd akwarystycznych od starszego pana, jak raz się nią zarazisz to zostaniesz z nią do końca życia, ten pan miał jakieś 60lat i hodował wtedy mieczyki :) podobno po 7 latach trzeba wrócić do akwarystyki ja wróciłem po 6 ;)

Tak patrząc na cały ten świat akwarystyczny, chyba już wszystko zostało zrobione i odkryte, chodź we wszystkim są problemy, ryby chorują, akwaria roślinne mają problemy z glonami itd. następnym krokiem będzie akwarystyka morska, która tu na wyspach jest strasznie rozwinięta i to będzie następny etap w akwarystyce
Reasumując, mieliśmy już ryby i rozmnazanie na różnych forach, w tej chwili chyba wszystkie ryby już da się rozmnożyć w domu
akwaria roślinne już są tak rozgryzione, ze niema co pisać, jeszcze 10 lat temu nie wiedziałem co z czym się je ;)
Akwarystyka morska jest dla mnie czarna magia, chodź podobno łatwiejsza, niż akwarium roślinne, ale ja tego nie wiem jeszcze ;)
a dodając Internet do akwarystyki, gdzie można się chyba już wszystkiego dowiedzieć w 5 minut, kiedyś było inaczej, trzeba było dojść samemu, teraz się używa google.pl i dostaje miliony odpowiedzi, kiedyś nie było tak łatwo dla nas hobbystów, ale niestety sklepy i firmy, których na rynku polskim jest masa mają ogromny problem, z drugiej strony takie są prawa rynku
moim zdaniem za parę lat będziemy się taplać w solniczkach
a chciałem to napisać w 5 słowach :D :D :D :D

nie wiem czy nie zrobię jakiejś reklamy, ale takie zwierzęta mam dostępne w sklepie blisko mojego domu, warto oko nacieszyć
https://www.facebook.com/FishkeeperEdi

pozdrawiam z deszczowej Szkocji

Avatar użytkownika
hate
Zaawansowany użytkownik

Posty: 935
Dołączył: 14 sty 2007, 04:14
Miasto: Edinburgh

"Szkocja wypada blado" - przy takim sklepie chyba nie

Krystianakwa
Początkujący

Posty: 14
Dołączył: 26 gru 2013, 19:40
Miasto: Siemianowice Śląskie

Wypada blado akwarystyka słodkowodna, tu chyba już się wszyscy powoli przestawiają na morskie :( a solniczki, bo tak bym to nazwał, to temat rzeka, od początku rozmnazanie utrzymanie koralowców itd. koło się zamyka i od początku, ale już w soli wiele gatunków ryb morskich już jest rozmnażane w akwarium, wiele koralowców, także
nie chce reklamować sklepów, ale sam sklep RA ma więcej rzeczy do akwarystyki słodkowodnej i sprzętu niż ten co podałem w linku, a to jest sieciówka
Ostatnio edytowano 11 sty 2014, 13:58 przez hate, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
hate
Zaawansowany użytkownik

Posty: 935
Dołączył: 14 sty 2007, 04:14
Miasto: Edinburgh

kowcio77 napisał(a):Z drugiej strony popieram zabiegi redakcji MA (jeśli takie są), na to aby poprawić sprzedaż magazynu, bo uważam, że powinien on istnieć jak najdłużej. Choć sam nie kupuję, raz że mieszkam za granicą a dwa wybieram krótszą drogę do informacji online.

.

a ja zrobiłem prenumeratę MA przestudiowałem grudniowe wydanie i ....... nie wiem co napisać, był jeden artykułów co mnie zaciekawił, resztę już czytałem kilka razy a przeglądanie co w tym roku nam zaoferuje to czasopismo stwierdzam, ze to już było
a może ja już taki stary jestem
chodź chyba każdy z nas jeśli ma wybór, Internet czy kupienie gazety, wybierze Internet, bo taniej a czasopismo musi szokować nowościami, tego czego nie ma w necie, a to dziś nie jest łatwa sprawa, prawie nie możliwa

fajnie by było, jak by to czasopismo dotarło do firm akwarystycznych, zrobiło wywiady, dawało by opis nowości na rynku, szło z biegiem czasu i trendom akwarystycznym. Osobiście chciał bym zobaczyć np. linie produkcyjną Aquael lub jakąś naprawdę fajną farmę z rybami lub roślinami, a wiem, ze takowe istnieją w Polsce, opis ciekawych i nowych gatunków ryb, a nie jak rozmnożyć bojownika bo tego rozmnażałem w podstawówce ;)

a tak wygląda jedno z chyba najlepszy czasopism w UK MA to broszurka
http://www.practicalfishkeeping.co.uk/c ... ntent=html

Avatar użytkownika
hate
Zaawansowany użytkownik

Posty: 935
Dołączył: 14 sty 2007, 04:14
Miasto: Edinburgh

Pewnie że Szkocja blado wypada przy nim...

NajPorter70
Początkujący

Posty: 5
Dołączył: 23 lis 2013, 21:11

Kurcze, ale to tak jest ze wszystkim. Ci którzy naprawdę lubią bawić się w akwarystykę będą to robić całe życie z przerwami, bądź ciągle. Ci którzy się zrażą, przykładowo glonami, przejdą na jakiś biotop.itd. Potem przyjdzie nowe młode pokolenie, które się podjara zbiornikami ADA i znowu zacznie się od nowa. Ludzie nie mają czasu na to hobby , sam znam kilka osób, które chcą mieć akwarium - ale jak wspomniałem, że przydałaby się podmiana wody 30 % raz na tydzień, czyli powiedzmy ok 20l to już jest to problem, najlepiej jakby sama się robiła :D to i lenistwo dochodzi. Sklepów zoologicznych przybywa, jednak nacisk na akwarystykę jest dość mierny. W mojej okolicy nie ma żadnego gdzie bym kupił coś do zbiornika roślinnego HT. Następna kwestia to ceny, aby założyć małe akwarium roślinne np kostkę 30x trzeba wydać ok 800 zł na HT, więc dla polaka to dość "dużo" i plummm pomysł odleciał. Ale zawsze znajdzie się ktoś kto ma te 800 i to zrobi. Także akwarystyka nie upadnie nigdy. Ktoś założy roślinne, skończy na morskim , w końcu mu się błazenki opatrzą wróci do roślinnego. WG mnie akwarystyka powinna być deczko tańsza ,sam bym dołożył sobie jeszcze ze 2 zbiorniki, ale po prostu szoda mi kasy na taką przyjemność. Z drugiej strony, jak to mój znajomy mawia -SZKOŁY BYŁY DLA WSZYSTKICH OTWARTE. Co do czasopism, to czego się można było spodziewać w dzisiejszym świecie? Kiedy wszystko mamy w necie? nie chodzi nawet o to, że za darmo, ale po prostu klikasz i masz, nie wydaje mi się, że mniej ludzi czyta w polsce, mniej czyta książki(te z papieru)/

Avatar użytkownika
CcxcC
Stały bywalec

Posty: 332
Dołączył: 08 sty 2012, 09:45
Miasto: Lublin

Hmmm a co hobbystę obchodzi stan hobby? Mnie tam obchodzi stan mojego baniaka, żeby rosło i się nie gloniło. Niech się martwią Ci, którzy na tym zarabiają. Nie oglądałem forum przez ponad rok. Spostrzeżenia? Mniej zbiorników wartych uwagi niż 3 lata temu i coraz wiecej zapytań o kolejność świetlówek. Tak myślę że na forum jest gorzej. Ale to nie moja brocha- i tak będę miał zbiornik i tak bedę znajomym tłumaczył czym siedt akwarystyka roślinna, nature, od czasu do czasu wstawiał gdzieś fotkę i tyle. Z powodu braku publikacji w języku polskim i słabszej kondycji forów internetowych nie zaniecham hobby. Nawet gdyby pogorszyła się oferta sklepów akwarystycznych -problemu nie ma bo sprzęt bez problemu mozna zamówić z Japonii, USA czy RFN :) . Kryzys odbił piętno na wszystkich rodzajach hobby- moim zdanie przez pożarcie czasu wolnego obywatela. Sny o potędze polskiej akwarystyki powinny być snami producentów i sprzedawców sprzętu a my i tak będziemy moczyć nasze łapy w baniakach bo to uwielbiamy. Pozdrawiam i idę "walnąć podmiankę"

Avatar użytkownika
moonrider
Znający temat

Posty: 1410
Dołączył: 21 paź 2010, 15:38

Podpisuję się pod tym co napisałeś i dodam tylko, że tam gdzie zaczyna się zarabianie pieniędzy tam kończy się hobby.

Avatar użytkownika
kolarztn1
Stały bywalec

Posty: 409
Dołączył: 16 maja 2013, 23:05
Miasto: Hereford

Nie wiem, jak wygląda życie w Polsce nie byłem jakieś 3 lata, a jak jestem, to nie interesuje się wtedy moim hobby, ale patrząc po sklepach internetowych, to w Polsce akwarystyka nie jest taka droga, o wiele tańsza niż tu w Szkocji i wybór oraz dostępność o wiele lepsza

I dodam, ze żadne hobby nie jest tanie, ja jestem wędkarzem, całe wakacje przesiaduje nad morzem, oczywiście gdy tylko mam wolne, a to hobby to jest droga zabawa

NajPorter70 napisał(a):Pewnie że Szkocja blado wypada przy nim...

Jeśli chodzi o sklep, to tam już morskie akwarium rządzi
Ale jeśli chodzi o czasopismo, to Moje akwarium w porównaniu z Practicalfishkeeping (wydawnictwo w UK), to nie warto wydawać na nie nawet 5 zł, chodzi o Moje Akwarium, szkoda pieniędzy, lepiej kupić sobie Browarka i posiedzieć przed netem


kolarztn1 napisał(a):Podpisuję się pod tym co napisałeś i dodam tylko, że tam gdzie zaczyna się zarabianie pieniędzy tam kończy się hobby.

i zgadzam się z tym stwierdzeniem, gdy w grę wchodzą pieniądze to hobby już tak nie smakuje

Avatar użytkownika
hate
Zaawansowany użytkownik

Posty: 935
Dołączył: 14 sty 2007, 04:14
Miasto: Edinburgh

Zwłąszcza, ze teraz wiecej artykułów na temat choćby akwarystyki jest dostępnych za darmo w internecie, czasem w dużo lepszej jakości niż kupując gazetę, gdzie 3/4 czasopisma to reklamy.

Lyndon2807
Początkujący

Posty: 5
Dołączył: 23 lis 2013, 20:11

hate napisał(a):kolarztn1 napisał(a):
Podpisuję się pod tym co napisałeś i dodam tylko, że tam gdzie zaczyna się zarabianie pieniędzy tam kończy się hobby.

i zgadzam się z tym stwierdzeniem, gdy w grę wchodzą pieniądze to hobby już tak nie smakuje


A to wiecie z własnego doświadczenia? Bo u mnie jest całkowicie odwrotnie - zarabianie na pasji pozwoliło mi ją bardzo mocno rozwinąć pod właściwie każdym względem.

Lyndon2807 napisał(a):Zwłąszcza, ze teraz wiecej artykułów na temat choćby akwarystyki jest dostępnych za darmo w internecie, czasem w dużo lepszej jakości niż kupując gazetę, gdzie 3/4 czasopisma to reklamy.


Nie powiedziałbym, że w MA jest dużo reklam, nie wiem do jakich czasopism się odnosisz ale chyba nie akwarystycznych.

Co do artykułu to byłem go bardzo ciekawy, przeczytałem jak tylko magazyn do nas dotarł. Widać, że autora bardzo boli podupadanie rynku wydawniczego (co nie dziwi, bo przecież tym się zajmuje). Ale nie przekładałbym tego na całą akwarystykę - ja np obserwuję ciągły wzrost zainteresowania akwarystyką roślinną (która została przez Autora zmarginalizowana, co już dawno mnie przestało dziwić...) - myślę, że taki trend będzie się jeszcze utrzymywał przez długi czas bo wciąż jesteśmy w naszej "specjalizacji" na samym początku - 90% akwarystów nie ma zielonego pojęcia o co chodzi, więc mamy spore pole do popisu.

Akwaryści pozyskują wiedzę z internetu co jest normalne. To nawet nie chodzi o to czy jest za darmo czy nie, bo 10zł miesięcznie nikogo nie zbawi. Ja dla siebie w Magazynie Akwarium w ciągu zeszłego roku znalazłbym może ze 2 artykuły. Akwarystyka roślinna ciągle jest traktowana przez firmy i wydawnictwa jako zabawna ciekawostka - serwuje się nam za to w kółko kolejne artykuły o 30 odmianach kirysków, rozmnażaniu zagrzebki afrykańskiej czy hodowli ziemiojadów. To wszystko bardzo ciekawe, ale przerażająco mało w tym praktyki - nie ma tutoriali z zakładania zbiorników, prezentacji akwariów, wskazówek, które "zwykły" akwarysta może wykorzystać w swoim domowym akwarium. To wszystko znajdziemy w internecie w ogromnej ilości - poza tym wciąż pojawiają się nowe treści a w piśmie - rotacja ;)

Ktoś wyżej wspominał o PFK - akwarystyka na podobnym poziomie jak u nas, a pismo idzie z duchem czasu i dostrzega bieżące trendy. Do tego jest poparte z rozbudowanym portalem internetowym pełnym artykułów, ciekawostek, galerii i blogów. Da się?

A w Magazynie Akwarium artykuł o metodzie EI pojawił się jakiś rok po tym, jak metoda przestała być już popularna, klasyczna musztarda po obiedzie ;) Ja mam bardzo duży sentyment do tego pisma bo się na nim wychowałem, ale niestety pozostało w tyle za rozwijającą się rzeczywistością hobbystów. Ten pomysł z dziewczyną i pięknym akwarium a nie pojedynczą rybą na okładce był bardzo fajny, ale jak widać na jednym razie się skończyło. To samo jest z książkami - rozumiem frustrację Autora związaną z trudnością wydania książki, nie mam pojęcia o tym rynku, ale potrafię sobie wyobrazić, że jest ciężko. Tylko spójrzmy z drugiej strony - ostatnia z publikacji Autora (Akwarium, moja pasja) miała być kompleksowym podręcznikiem poruszającym wszystkie aspekty nowoczesnej akwarystyki - i tak też wyszło, tylko że akwarystyka z książki była nowoczesna 10 lat temu, kiedy ja zaczynałem z nią przygodę. Trochę się od tego czasu zmieniło, nieprawdaż?

Myślę, że najłatwiej jest "zwalić" winę na ogólny kryzys i spadek zainteresowania akwarystyką - tylko, że ja tego w ogóle nie widzę. Akwarystów i ludzi posiadających akwaria jest coraz więcej, tyle, że może niekoniecznie interesuje ich to co w modzie było 10-15 lat wstecz. Skoro polskie firmy i wydawnictwa nie zauważają ich potrzeb to na własną rękę poszukują wiedzy (i gotowych rozwiązań) gdzie indziej - a internet jest bardzo przyjaznym i dostępnym medium, które mocno wciąga...

Anonim 1811


Hehe kryzys w akwarystyce dobre.

Gdy zakładałem akwarium miałem je sam w swojej fimie.
Teraz zaraziłem akwarystką 4 innych kolegów a ciągle dochodzą nowi ;-)

Dobrze napisał moonrider co mnie obchodzi stan pism akwariowych nigdy nie miałem w ręku a gdy przeglądałem gazety w kiosku, sklepie to te gazety są raczej kierowane do ludzi z zerową wiedzą.
Ktoś kto posiada wiedzę z powiedzmy pół roku czytania for nie dowie się z czasopism nic nowego "wszystko co potrzebne już wie"

Jeśli chodzi o sklepy to powiedzmy 3-5 lat temu musiałem dość daleko jechać aby dostać sprzęt/ rośliny/akcesoria do akwrium.
Teraz jeden sklep mam pod nosem 10min pieszo a wyrosły kolejne 3 niedaleko mnie gdzie podróż autobusem/autem 20min to nie problem.

Na koniec dodam, że multum akwarystów wogóle nie udziela się na forum tylko czyta a jak posiądzie wiedzę odpowiednią to nie pokazuje akwariów na forach i nie zwiększają oni ruchu na forach, lecz w sklepach bo gdzieś to wszystko trzeba kupić ;-) Byłem u paru kolegów, którzy mają akwaria roślinne, które mogłyby zawstydzić tutaj nie jednego z nas w tym i mnie a były to zbiorniki wręcz konkursowe i o wielkich gabarytach powyżej 500L.

Jeden z nich stwiedził nawet, że nie pokazuje i nie będzie pokazywał akwarii na forach bo poprostu nie ma czasu na to.

A na koniec dodał, że " po forach siedzą osoby co nie mają co z czasem robić" :-) noo powiem tak dzieciaków to mu chyba 5 latało po mieszkaniu :mrgreen:

Avatar użytkownika
87Brad87
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2167
Dołączył: 10 wrz 2010, 19:07
Miasto: Ruda Śląska

AdamW napisał(a):[...] to że akwarystyka ma się nie za dobrze to wiemy wszyscy


Wątpię. Jest we Wrocławiu salon akwarystyczny - tylko akwarystyka nic więcej - w którym pracuje 5 osób i nie siedzą w oczekiwaniu na klienta. Po tym wnoszę, że akwarystyka ma się dobrze.

DavyJones


chester napisał(a):A to wiecie z własnego doświadczenia? Bo u mnie jest całkowicie odwrotnie - zarabianie na pasji pozwoliło mi ją bardzo mocno rozwinąć pod właściwie każdym względem.

Nie o to mi chodziło to zrozumiałem ze jak pracujesz w akwarystyce to podnosisz swoje kwalifikacje, ale to już nie hobby to mus nie ma tego smaczku
chester napisał(a):Akwaryści pozyskują wiedzę z internetu co jest normalne. To nawet nie chodzi o to czy jest za darmo czy nie, bo 10zł miesięcznie nikogo nie zbawi.

Nie 10 a 15,75zł za coś, co jest darmo w necie hmmm a czasopismo, co podałem wcześniej kosztuje 4.10 Funcików, co po przeliczeniu to koszt około 20zł i w tym czasopiśmie jest wiele ciekawych artykułów, bo panowie redaktorzy nie siedzą za biurkiem i nie przeglądają forów lub odwiedzają bibliotekę

Jest wiele fajnych rzeczy, o czym wielu ludzi niema pojęcia związanych z akwarystyka, ale do tego trzeba wyjść za biurka wykonać kilak telefonów pojechać z dobrym aparatem i nam zrobić fajną recenzje

Po przeczytaniu tego czasopisma śmiem twierdzić ze polska akwarystyka się cofa, jeśli chodzi o czasopisma
Chyba ze czasopismo chce trafić do młodych akwarystyka, ale oni niestety pieniędzy za bardzo nie mają i koło się zamyka
DavyJones napisał(a):Wątpię. Jest we Wrocławiu salon akwarystyczny - tylko akwarystyka nic więcej - w którym pracuje 5 osób i nie siedzą w oczekiwaniu na klienta. Po tym wnoszę, że akwarystyka ma się dobrze.


Z tego, co mi wiadomo to w Polsce jest więcej sklepów akwarystycznych niż kiosków ruch-u
Mieszkam teraz w Edynburgu miasto wielkości Łodzi, ale bardziej turystyczne i w całym tym mieście jest 5 sklepów akwarystycznych i każdy ma niezłe obroty a pracownicy się nie nudzą

a akwarystyka mknie do przodu tylko nie wszyscy za nią nadążają ale o tym pisałem już wcześniej
Ostatnio edytowano 19 sty 2014, 01:33 przez hate, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
hate
Zaawansowany użytkownik

Posty: 935
Dołączył: 14 sty 2007, 04:14
Miasto: Edinburgh

Ciężko mi się nie zgodzić z tezą, że w akwarystyce nie ma kryzysu. Jest, oj jest i to całkiem nie mały. Wystarczy wejść na lokalne fora np. Nasze Łódzkie... jedyny dział, który działa prężnie to... Kupię, Sprzedam ew. Zamienię czyli Giełda. Nowych tematów jak na lekarstwo i tylko handel kwitnie. Może nie byłoby w tym nic złego gdyby nie fakt, że 80% użytkowników chce albo coś drogo sprzedać albo coś dostać za darmo (tutaj nie widzę problemu) ale z dostawą do domu (kolejne 10%). Można zauważyć tendencję wzrostową użytkowników z jedno liczbową ilością postów bo przecież nawet jak nabije 10 to i tak zaraz wylecą bo ogłoszenia będą po terminie. Nawet zasłużeni użytkownicy odeszli gdzieś w cień i od święta czasem coś napiszą. Rozumiem... konkursy, praca itp. Ten sam trend jest też np. na forach typu np. Trzepak.pl. Nowi nie maja tam nawet czego szukać :lol:

Powiedzcie sami ile razy mieliście ofertę od innych "użyszkodników" - Czy nie chce czasem oddać tego czy tam tego? A najlepsze jest hasło typu... mogę ew. zapłacić za przesyłkę!

Sklepy! W Łodzi praktycznie ich nie ma a te co są to... Pamiętam jak mnie chłopaki z NAAcadamy męczyli, Stary, co jeszcze schodzi, jaki żwirek dla kota? Jakie żarcie, trociny itp.... i co? I tylko człowiek jeździł po Łodzi i szukał kolejnej siedziby. I co? Przenieśli się do wirtualnego świata. No jest jeszcze Rybarium ale też ciężko z dostępnością tego czy tamtego od ręki chodź ale i tak uważam, że są nieźle zaopatrzeni. Może i jestem w gorącej wodzie kompany ale jak jadę to chcę kupić. Rozumiem tłumaczenie sklepów typu ale to jest drogie i nikt tego nie kupuje itp. ale z drugiej strony jak mają kupować jak nie ma. FERKI w Łodzi nie kupię już od dawna. Nie ma. Dlaczego? Drogie! Był czas, że było i szło ale już nie idzie! Widać ja jedyny tylko tego w Łodzi używam. Łódź ogólnie jest biedna i to nie tylko w sklepy ale i ludzie kasy nie mają co widać w każdej dziedzinie życia ale to samo widzę wszędzie więc teraz to jest chyba taka moda? Dziadowanie? Wiem! Za ostro!

Powoli zaczynam się zastanawiać nad emigracją po zakupy do innych miast np. Wrocławia, Katowic czy Krakowa i to nie chodzi o internetowe zakupy bo tu czy tam niektóre sklepy też lecą w kulki ale o fizyczny kontakt. Pojechać, pogadać i kupić od ręki. Zacznę po prostu odwiedzać tamtejsze sklepy gdy tylko będę tu czy tam bo bywam raz częściej raz rzadziej. PS. RA mnie w środę nie chciało widzieć. Nie to nie :P Jak będę to może zajrzę... na pewno zajrzę.

A nowi? Nowi chcą mieć podane wszystko na srebrnej tacy i jest mały % tych, którzy chcą się czegoś nauczyć więc się też nie dziwię bo ile można wałkować po co jest w ogóle to CO2 w baniaku potrzebne!!!

Kryzys się pytam? Bo... dziadują ponieważ są skąpi czy dziadują ponieważ ich nie stać? A może to czyste lenistwo i lepiej odpalić symulator łowienia ryb w przeglądarce? A może wszystko na raz?

Co do reklam w MA to... zerknijcie na inne gazetki... otwierasz i po prawej na całej stronie reklama, następna strona i to samo i tak aż do końca. Co z tego, że gazeta ma 100 stron albo i 200 jak połowa tego to reklamy. W MA tragedii nie ma ale też nie ma nic ciekawego do czytania. W koło Macieju to samo piszą. To już chyba więcej na RA się dzieje niż tam.

Może MA celuje tylko i wyłącznie w nowych zapominając o już istniejących chcących poszerzać wiedzie akwarystach? Ja wiem, że zawodowi to pewnie już wszystkie rozumy pozjadali ale może w MA niech pomyślą, że każdy chciałby coś tam znaleźć dla siebie a nie tylko kiryski i neonki. Tak wiem... czasy programów typu 5-10-15 już dawno minęły. No to mają jak mają.

Dokąd idziesz, akwarystyko?

- Dziadować! :lol:
[b]Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie. Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny!

Avatar użytkownika
Prospero
Znający temat

Posty: 1932
Dołączył: 14 lip 2010, 20:56

Wspieram stronę kontem Premium











Powiązane tematy
  • T5/T8... dokad?

    gdzie w trojmiescie moge zakupic dobre oswietlenie do akwarium... baniak stoi bo nie ma do niego swiatla (wielkie sorry za prostote wypowiedzie ale za tydzien wchodze w zwiazek malzenski i wymiotowac ...

    Wyświetlenia: 1505 | Odpowiedzi: 5 czytaj więcej...



Baza wiedzy akwarystycznej


 
  Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.

Sklep firmowy

Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin. Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).
Punkt odbiorów: Kraków ul. Młyńska Boczna 5



Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 497 gości

Copyright © 2001-2024 roslinyakwariowe.pl ®
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie całości lub fragmentów strony zabronione.