Panowie kurcze bo już mam powoli ochotę do zbiornika dolać ropy i ję podpalić ...te cholerne glony... Mianowicie o co chodzi. zbiornik ma 18 dni podłoże
JBL MANADO i AGUA BASIS PLUS. Baniak 130L filtr
tetra EX700 wkłady oryginał tylko pierwszy kosz od głowicy ma biogrunt i zeolit.
Dziś pierwszy raz stało się coś takiego, że w zbiorniku mam "chmury" białe, mętne obłoki poruszane przez deszczownice pod lustrem wody. ogólnie cała woda w baniaku biało mętna. Od czwartku nawożenie tylko
ferka rosseta plus
co2 (zakwasić wody nie moge za wysokie KH GH a
CO2 podawane dyfuzorem wiec masakra , reaktor w drodze).
Miałem już atak brunatnicy-woda utleniona pomogła
i takiej tej białej "waty" okrzemki chyba. wszystko ustąpiło na dwa dni znikło a dziś jak zobaczyłem wykałaczki trzymające
heńka w podłożu to oszalałem(zdjęcia ukazują problem
fakt że mój błąd był taki, że od początku zbiornika dawałem pełna dawki nawozów a ni po połowie...mój wielki błąd wiem,,, ale robiłem podmiany codzień po 30-40 l