nie za wiele miałem chwilowe problemy z kompem mianowicie go zjaralem na kolanach
jedno co to otoski niestety pozdychały i jeden mieczyk podawałem ogólny testy wody ok
CO2 się skończyło na razie nie nawożę dwie roślinki pomarniały.
Doszedł jeden kamień i korzeń od kolegi.
Z innego forum kolega oddał mi kilka drobnych roślinek w marnym stanie ale już się odrodziły na nowo i będą niedługo do zamiany jak ktoś będzie chciał.
Fajnie żę ktoś sie zainteresował.