(Tekst jest cytatem listu z grupy dyskusyjnej pl.rec.awkarium)
n
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.
Specjalne podziekowania:
n
Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie obsługi JavaScript.
Ostrzeżenie - na płytce występuje pełne napięcie sieci!!! a nawet trochę więcej - po wyprostowaniu i wygładzeniu na kondensatorze około 310V więc czym to grozi to nie muszę chyba tłumaczyć. Elektrykiem lub elektronikiem z zawodu nie jestem więc być może niektóre terminy nie będą zbyt "fachowe" Do listu dołączam fotkę (zrobioną skanerem - cyfrówki nie posiadam) z płytki którą przerabiałem.
Najlepiej nadają się płytki 24-25W chociaż przerabiałem z 20W. Na płytce 1 zaznaczyłem dławik z którego należy odwinąć "trochę drutu" (30W tam nie pisze- to ja napisałem) niestety trudno napisać ile zwojów, ja mierzyłem miernikiem pobierany prąd i odwijałem co pewien czas wlutowując aż układ z dołączoną świetlówką pobierał 90 mA. (tyle wyszło z obliczeń prądu przy 25W - 72mA) a przy 30W - 90 mA.)
Cyfrą 2 zaznaczyłem transformator przetwornicy - przetwornica musi być na osobnym rdzeniu bo spotkałem przetwornicę spełniającą jednocześnie funkcje dławika i takich nie da się przerobić! Cyfrą 3 oznaczony jest termistor - polepsza on pracę układu w czasie zapłonu - są układy bez tego elementu ale przyczynia się to do szybkiego zużycia świetlówki.
Elektronika mniejszych i większych świetlówek niestety oprócz dławika różnią się też wielkością rdzenia przetwornicy (nie zawsze) i mogą się (te mniejsze) niestety grzać. Jeśli chodzi o ceny to za 20W zapłaciłem więcej niż za 25W - cena dotyczy głównie trwałości i jakości świetlówki - elektronika jest podobna.
Czytaj węcej »