Czas odświeżyć temat.
Moja historia
Walczę z wypławkami trzeci tydzień.
No planaria oryginalna całe opakowanie, akwarium 112l.Cel zniszczyć wypławki i zatoczaki
NO - PLANARIA - preparat do zwalczania wypławków. JEDYNY całkowicie bezpieczny produkt przeciwko wypławkom. Nie powoduje, jak w przypadku preparatów w płynie, chowania się krewetek i unikania światła (światłowstręt), a także ich nerwowego "drapania się". POLECAM!
Specyfikacja NO - PLANARIA:
1. zabija wypławki szkodliwe dla krewetek i roślin
2. jest całkowicie bezpieczny dla krewetek, roślin i pożytecznych bakterii
3. nie zmienia twardości i pH wody akwariowej
4. jest biodegradowalny (rozkładany przez mikroorganizmy naturalnie występujące w akwarium)
Sposób użycia (wg producenta):
Pierwsza doba - 1łyżeczka* na 50l/wody
Druga doba - ? łyżeczki na 50l/ wody
Trzecia doba - ? łyżeczki na 50l/wody
* - łyżeczka dołączona z produktem. Ma wielkość połówki wiśni
Wpływ na inne bezkręgowce:
Preparat działa negatywnie na ślimaki (szczególnie przy dłuższym stosowaniu (ok. 1 tydzień). Na czas kuracji zaleca się usunąć te zwierzęta z akwarium, które mają pozostać również w nim po zastosowaniu preparatu. No-planaria oprócz wypławek, zwalcza także szkodliwe nicienie (Nematoda) (stosowane skutecznie np. przy paletkach w akwarium bez podłoża - doświadczenia zaufanych hodowców tych ryb) i stułbie (Hydra sp.).
Zastosowanie:
Preparat przed podaniem rozpuścić w niewielkiej ilości wody akwariowej. Najlepiej użyć małego, zakręcanego pojemnika energicznie go wstrząsając przed wlaniem zawiesiny do akwarium. Do całkowitego rozpuszczenia preparatu dochodzi w akwarium. W początkowym okresie (ok. 5 minut) może także wystąpić lekkie zmętnienie wody, które z czasem ustępuje.
Pierwszy. tydzień kuracji Poniedziałek 18.02.2013r.
1. dnia poniedziałek ,dawka 3 mocno ubite łyżeczki=efekt zerowy -bez napowietrzania
2. dnia wtorek,dawka= 2 mocno ubite łyżeczki=po pracy widok tragiczny, mgła jak zaraz po wlaniu preparatu. Ryby pływają pionowo zdychają przyducha na lustrze taka biala zawiesina jakby tłuszcz. Krewetki padły 90% parę widzę wystających ponad lustro wody. Wkładam aqa szuta i włączam napowietrzanie. Po paru godzinach sytuacja się klaruje ryby zaczynają w miarę normalnie pływać, napowietrzacz chodzi cały czas. Padły dwie galaxy na pewno i z 50 krewetek.Weście widzę masę wypławek wyglądają na padnięte jednak nie wszystkie.
3.dnia środa ,nie podaję nic ze strachu i dość dużego mleka w akwarium. Widać pojedyncze wypławki
4.dnia cwartek, dawka= 1 mocno ubita łyżeczka-nic się nie dziej mleko się klaruje wypławek raczej nie widzę.
5.dnia piatek, dawka =1 mocno ubita łyżeczka-nic się nie dziej mleko się klaruje wypławek raczej nie widzę.
6.dnia sobota, dzień przerwy
7.dnia niedziela dzień przerwy
8. dnia poniedziałek, widzę pojedyncze wyprawki małe. Podmieniam około 50% wody i dawka 2 mocno ubite łyżeczki
9. dnia wtorek ,dawka= 1,5 mocno ubita łyżeczka-nic się nie dziej mleko się klaruje wypławek raczej nie widzę.
10.dnia środa ,dawka= 1,5 mocno ubita łyżeczka-nic się nie dziej mleko się klaruje wypławek raczej nie widzę.
Do soboty przerwa, efekt wygląda obiecująco czysto ?.
Jednak to były marzenia, nie mogąc zasnąć siadam do laptopa i tradycyjnie zapalam światło dla sprawdzenia co dzieje się w nocy w akwarium.
Tu szok widzę znowu nieproszonych gości ,ubijam przy dnie ostatniego ślimaka tak myślę. Cały dzień obserwuje akwarium i tu znowu szok przed chwila widzę z 10sztuk cieniutkich i małych przy dnie szyby przedniej. Wpadłem w szał ,tyle zachodu zmarnowana zagoniona krasnorostem aranżacja ,padnięte ryby i masowa egzekucja krewetek.Tym razem nie podmieniam wody. Idę po szklankę i nabieram wodę dawka tym razem desperacka = 4 mocno ubite łyżeczki. Szczykawka w dłoń i szpikuje preparatem podłoże 2 x10ml w lustro. Włączone napowietrzanie. Nie nawożę od kiedy zacząłem leczenie ,akwarium
rośliny i ryby proszą o litość.
Kolego Boracz jak to możliwe ,co robię źle.
Żaden system nawożenia nie gwarantuje sukcesu ,wszystko zależy od twojej wiedzy.
tao.