Ja znalazłem rozwiązanie tej kwestii, na tyle na ile jest to możliwe. Posiadam belkę oświetleniową, którą miałem na początku umieszczoną tuż nad taflą wody (tak jak kiedyś w zamkniętym zbiorniku). Uznałem jednak, że tak bliskie powierzchni źródło światła daje nieestetyczne prześwietlenia górnych partii roślin (pod lampą) i za duży dysonans pomiędzy oświetleniem góry i dołu akwarium. Wobec tego podniosłem belkę oświetleniową, stawiając ją na nogach (firmowych). Oczywiście spowodowało to częściowe, ale jednak świecenie po oczach ponieważ źródło światła jest wyżej od obserwatora. Rozwiązanie... Pochylić delikatnie lampę. Czyli przesunąć ją bliżej przodu akwarium, a odbłyśnik skierować pod kilkoma stopniami (ok 10 st) do tyłu. Problem rozwiązany, a ponadto zyskujesz jedną ogromnie istotną rzecz- lepiej doświetlony dół tylnych partii roślin, które w cieniach zyskały wiele światła. Naturalnie oświetlenie musi być na dość niewielkiej wysokości nad zbiornikiem, bo to zrozumiałe że w pewnym momencie pochylanie niewiele zmienia. Ale na pewno dla niektórych osób nawet tak prosta sprawa, choć niemal oczywista może być cenna.