6 x 54 W - bardzo interesujący problem

Witam.

Zaczne o tego, że pokrywę wykonałem sam..

Jest na 3 statecznikach 2 x 54 W.

Cały sprzęt stał długo nie używany jakieś 3 lata albo i dłużej ale jakieś 7 miesięcy temu wszystko działało jak należy . Niedawno przeprowadziłem sie za granicę i dziś postanowiłem jeszcze raz sprawdzić czy wszystko działa. Niestety nie.

Problem jest o tyle ciekawy, że nie potrafię go sobie w żadnej sposób przyswoić. Mianowicie:

Jak już pisałem są jakby 3 belki każda po 2 świetlówki.

Pierwszy problem to taki, że żadna ze świetlówek nie potrafi się załączyć, tzn mruga: czasami mruga chwile i przestaje w ogóle a czasami mrugą dłużej, nawet niekiedy się zapala jedna z belek na chwile i gasnie.

Zaznaczam, że taka sama konfiguracja działa dobrze w Polsce. Nie ma mowy o jakimś błędnym podłączeniu itp. Wszystko hulało jak należy, kązda belka z osobna.

No właśnie.. i teraz zaczyna się zabawa bo gdy wetknę wszystkie 3 wtyczki w listwe świetlówki mrygaja.

Ale gdy wtykam każda z osobna absolutnie nic sie nie dzieje.. i to jest właśnie ciekawe. Dlaczego Wszystkie na raz zaczynają mrygać a każda podłączana z osobna nie reaguje.

Każda belka 2 x54 W jest zupełnie pod innym kablem. Jak to możliwe, że razem wszystkie 6 mruga a np. 2 lub 4 świetlówki NIE...??? Wszystkie 3 wtyczki wtykam w tą samą listwe i gniazda były sprawdzane przez inne urządzenia...

Sprawdzałem i kombinowałem na wszystkie sposoby i nie potrfie tego problemu rozwiązać..

Zdaję sobie sprawę, że po długim okresie nie używania mogły zaśniedzieć styki i tak dalej.. i że prawdopodobnie stateczniki szlak trafił.. ale dlaczego 6 działa a 2 już nie.. na tej samej listwie do janej ciasnej??

Czy ktoś jest w stanie to wytłumaczyć???
Może ktoś ma jakiś pomysł bo mi się już skończyły..

P.s. Dodam jeszcze, że próbowałem z uziemieniem i bez niego.

Witam. Sprawa rzeczywiście ciekawa i zdalnie ją rozwiązać ciężko będzie.
Może sprawdzić zasilanie jak wygląda napięcie w gniazdku. Coś mi mówi że przy "słabym N" czyli dużym oporze na przewodzie neutralnym mogą się dziać takie rzeczy.
Coś musi być z zasilaniem bo to raczej niemożliwe żeby wszystkie "trzy obwody uległy uszkodzeniu" i jest to jedyny wspólny punkt do tych trzech obwodów. Cuda się zdarzają więc spróbuj jak już nie będziesz miał pomysłów kupić nowe świetlówki i sprawdzić na nowych działanie.
Spróbuj też spytać się na forum elektroda.pl, tam są magicy powinni pomóc jak już wszystkie pomysły wyczerpiesz.

Witam.

Na elektroda.pl zainteresowania nie było. Ale problem rozwiązany

No i jednak cudów nie ma..

Błąd leżał jednak po mojej stronie i tkwił w złym podłączeniu. Czy wierzycie czy nie, w Polsce mimo złego podłączenia działało dobrze.. mało tego w Niemczech ( parę lat temu ) też działało dobrze.. a tu w Irlandii nie.. a to dlatego, że jak wiecie na wyspach są inne gniazda i wtyczki.. i nie ma możliwości przekręcenia wtyczki..

Choć zagadka dlaczego próbowały sie załączyć wszystkie świetlówki a 2 już nie pozostaje nie rozwiązana..

Wszystko hula jak należy, uważam temat za zamkniety.

Pozdrawiam

Przekręcenie wtyczki co ma powodować? Przecież to zmienne napięcie. Sinusoida.

etrusc napisał(a):Przekręcenie wtyczki co ma powodować? Przecież to zmienne napięcie. Sinusoida.

Tylko że jeden bolec to faza a drugi to Zero -ziemia połączony z uziemieniem ( nie będę tu opisywał w jaki sposób) . Musiałeś w tych swoich konstrukcjach mieć różnice w połączeniu i dlatego był problem .
Elektrycy mogą mieć zastrzeżenia do tego opisu ale fachowo mógłby być jeszcze bardziej nie zrozumiały

No tak a trzeci neutralny. To wiemy. Dlaczego w takim razie urządzenia z wysp które wepniemy w przejściówkę u nas działają nie zależnie w którą stronę wetkniemy wtyczkę? Dziwna sprawa.