Wielki atlas roślin akwariowych - Christel Kasselmann już w języku polskim! KUP TERAZ







Lista działów » Pielęgnacja » Zabiegi pielęgnacyjne


Czyszczenie szyb akwarium



Utrzymanie czystości i opieka nad akwarium. Rutynowe czynności serwisowe w akwarium i sposoby radzenia sobie z nimi.



22 kwi 2012, 16:02   (#21)  

Fajne akwa, montaż i muzyczka :)
Żyletka nie porysowała Ci szkła? Korzystałem kiedyś z żyletki i cała szyba w rysach... musiałem przekręcić akwa na drugą stronę i od tego czasu unikam żyletek jak ognia tzn. stosuję czyścik magnetyczny. Rybki by nie wyskakiwały, jakbyś zostawił 2cm niższy poziom wody. Dość powszechny błąd przy otwartych akwa z belkami ;)

AquaMike
Zainteresowany tematem

Posty: 238
Dołączył: 11 kwi 2012, 19:54

22 kwi 2012, 17:06   (#22)  

Bardzo fajna relacja. Wielu się z pewnością przyda.

Moje odkrycia po obejrzeniu, które wprowadzę w życie to:
1. Szczoteczka - normalnie jak eureka! :wink:
2. Zasysanie wody z ostrzyżonym mchem wąskim wężykiem.

Małe pytanko:
Jakiej pompy używasz do podmiany wodą z RO?

Avatar użytkownika
Godween
Z dużym doświadczeniem

Posty: 4072
Dołączył: 02 maja 2011, 17:08

22 kwi 2012, 17:34   (#23)  

No szczoteczka zarąbista sprawa zawsze używałem zwykłem ale to sie zmieni

Ogólnie film bardzo fajny:)

Avatar użytkownika
kakarot
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2229
Dołączył: 14 sie 2010, 13:12
Miasto: Kraków

22 kwi 2012, 19:44   (#24)  

Ja już kupiłem - bajka. Kurcze takie proste a takie skuteczne :D Nie mogę wyjść z podziwu :D Kosmos hehe Czy masz jeszcze jakiś automatyczny sposób na nitki? ;)

Basilius
Poznaje temat

Posty: 106
Dołączył: 10 mar 2010, 13:50

22 kwi 2012, 19:50   (#25)  

Norbert czyścik skrobiący do szyb to chyba robota własna?

AdamA
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2208
Dołączył: 15 lis 2010, 17:32
Miasto: Warszawa

22 kwi 2012, 21:59   (#26)  

AquaMike napisał(a):Fajne akwa, montaż i muzyczka :)
Żyletka nie porysowała Ci szkła? Korzystałem kiedyś z żyletki i cała szyba w rysach... musiałem przekręcić akwa na drugą stronę i od tego czasu unikam żyletek jak ognia tzn. stosuję czyścik magnetyczny. Rybki by nie wyskakiwały, jakbyś zostawił 2cm niższy poziom wody. Dość powszechny błąd przy otwartych akwa z belkami ;)


Jak się umiejętnie używa żyletki to nie ma prawa się porysować - trzeba robić krótkie ruchy a nie jechać jednym ruchem po całej wysokości szyby i trzymać żyletkę pod odpowiednim kątem ;). Ja nie mam żadnych rys a z czyścików magnetycznych zrezygnowałem z 5-6lat temu (a może wcześniej) bo to niewygodne a do tego można porysować szybę - wystarczy że przy aranżu z plażą zjedzie się zbyt nisko i ziarnko piasku dostanie się między szybę a czyścik. Do tego przy grubych szybach się nie sprawdza i można przyciąć sobie palce ;). Zwykły zmywak gąbkowy do garnków jest lepszy i poręczniejszy ;).
Zostawianie 3-4cm wolnej przestrzeni od góry przeczy idei zbiornika otwartego. Wygląda to tragicznie moim zdaniem dlatego wolę dopełniać do 1cm nawet kosztem ryb/krewetek.

Godween napisał(a):
Małe pytanko:
Jakiej pompy używasz do podmiany wodą z RO?


Nie używam wody z RO, nigdzie o tym nie napisałem. Woda to kranowit...
Nie pamiętam modelu ale używam małej taniej pompki, którą podpinam pod wylot węża w wannie aby przyspieszyć spuszczanie wody z akwarium.

AdamA napisał(a):Norbert czyścik skrobiący do szyb to chyba robota własna?


Nie, do kupienia w sklepie ;). Nie wiem co to ale jest chyba w diskusie. Używam takiej skrobaczki na drewnianym kijku w biurze i w domu.
Pozdrawiam, Norbert

Avatar użytkownika
Norbert Sabat
Znający temat

Posty: 1271
Dołączył: 27 gru 2003, 00:35
Miasto: Deep In Underground

23 kwi 2012, 21:19   (#27)  

Norbert Sabat napisał(a):
MarioMarina napisał(a):Dlatego między innymi jestem przeciwnikiem likwidacji Twojej stronki AquaDesign.
Zostaw proszę ten materiał dla potomnych :wink: Choć przyznam ,że nie wiem jak mocno taka strona obciąża Twój budżet.


Tu bardziej chodzi o to że strona ma archaiczną budowę (tabele wychodziły z użycia kiedy ja metodą prób i błędów ją budowałem ;-) ), której już nie chce mi się zmieniać (a w zasadzie to nie bardzo umiem). Sama zmiana koloru np. na biały pociągałaby dużych nakładów czasowych związanych z obróbką graficzną wszystkich elementów. Chciałem ją przebudować/zbudować od nowa ale nie znalazłem żadnego silnika strony, który by mnie zadowalał - pozostałoby chyba tylko zlecenie komercyjne.
W planach mam przeniesienie treści akwarystycznych na bloga a sam aquadesign stanie się galerią...a może zrobię nową poddomenę gdzie wrzucę tylko akwarystykę.
Jeszcze do końca nie wiem. Zresztą lato się zbliża więc czuję w kościach że akwarystyka znowu pójdzie nieco w odstawkę do jesieni :wink:


Możesz spróbować zbudować stronę na wordpress. To darmowy silnik, który ma ogromne pole możliwości.

Film wykonany bardzo profesjonalnie. Pomimo tego, że pokazane jest jak powinno się pielęgnować to bardzo uspokaja i odpręża ( przynajmniej mnie ;-) ).

Pozdrawiam

Avatar użytkownika
kkobus1
Stały bywalec

Posty: 456
Dołączył: 24 maja 2009, 01:47

23 kwi 2012, 21:45   (#28)  

Fajny filmik :D

Avatar użytkownika
Marcin Skiba
Zainteresowany tematem

Posty: 159
Dołączył: 11 gru 2009, 12:22
Miasto: Świnoujście

24 kwi 2012, 00:47   (#29)  

Norbert Sabat napisał(a):Jak się umiejętnie używa żyletki to nie ma prawa się porysować - trzeba robić krótkie ruchy a nie jechać jednym ruchem po całej wysokości szyby i trzymać żyletkę pod odpowiednim kątem ;). Ja nie mam żadnych rys a z czyścików magnetycznych zrezygnowałem z 5-6lat temu (a może wcześniej) bo to niewygodne a do tego można porysować szybę - wystarczy że przy aranżu z plażą zjedzie się zbyt nisko i ziarnko piasku dostanie się między szybę a czyścik. Do tego przy grubych szybach się nie sprawdza i można przyciąć sobie palce ;). Zwykły zmywak gąbkowy do garnków jest lepszy i poręczniejszy ;).

No fakt, w sumie każdy sposób czyszczenia poza gąbką ma swoje +/-, tym niemniej nie machałem żyletką na opak, również starałem się uważać i robiłem podobnie do tego co opisałeś, a i tak nie uniknąłem mikrorys. Może to kwestia szkła (mam float), albo jakości żyletki... Czyścik magnetyczny sam w sobie nie ma prawa zarysować i jest w pełni bezpieczny a akwa bez żwiru, czy piasku, na samych granulkach.

Norbert Sabat napisał(a):Zostawianie 3-4cm wolnej przestrzeni od góry przeczy idei zbiornika otwartego. Wygląda to tragicznie moim zdaniem dlatego wolę dopełniać do 1cm nawet kosztem ryb/krewetek.

Na upartego to każdy mm przeczy takiej idei... Ile już tych ryb ususzyłeś? Przy takim podejściu może warto dobierać ryby z minimalnym prawdopodobieństwem wyskakiwania...
Ostatnio edytowano 24 kwi 2012, 11:25 przez AquaMike, łącznie edytowano 1 raz

AquaMike
Zainteresowany tematem

Posty: 238
Dołączył: 11 kwi 2012, 19:54

24 kwi 2012, 08:43   (#30)  

Norbercie, no tak, moje przeoczenie, myślałem, że lejesz wodę RO. Dobrą masz wodę, niestety ja mam duuużo azotanów w kranie i muszę użyć filtra... pozostaje mi latanie z wiaderkami co tydzień z wodą z RO. Pompa by mi rozwiązała problem. Pozdrawiam :D

Avatar użytkownika
Godween
Z dużym doświadczeniem

Posty: 4072
Dołączył: 02 maja 2011, 17:08

24 kwi 2012, 09:05   (#31)  

Dzięki za film - SUPER ! Można się wiele nauczyć dzięki video ! Czy zasysanie wody podczas przycinania mchu to jakiś własny patent ? pozd

nikodem2002


24 kwi 2012, 19:47   (#32)  

Witam

Odnośnie czyszczenia żyletką to dla jasności:
Ja czyszczę żyletką głównie rejony na styku szyby z podłożem bo tam najczęściej występują zielenice punktowe oraz inne osady (coś ala okrzemki). W innych częściach zbiornika czyszczę lokalnie w miejscach gdzie widzę że pojawiają się kropki. Całość szyb przecieram miękką gąbką. Każdy ma swoją filozofię, ja mam taką ;).

Odnośnie ryb to z mojego doświadczenia wynika że nie ma większego znaczenia jaki gatunek wpuścimy (z tych co miałem) bo zdarzyło mi się że wyskoczył mi bystrzyk jak i otoski, amano, redy, molinezje, razbory, pielęgniczki (operujące przecież przy dnie), neony itd. Jeżeli ryba się czymś wystraszy lub inna ryba ją wystraszy to może dać susa w górę z ogromną prędkością i wychylić się 2-3cm nad taflę wody ;).
Oczywiście nie mówię o ekstremum jak np. topornice bo wtedy można się pożegnać z całą obsadą w jeden dzień :lol:
Myślę że w przybliżeniu mogę napisać, że z obsady głównej (np. 40simulansów w akwa 90cm) wyskakuje mi tak 20-30% w ciągu roku.

Mech przycinam w ten sposób od kiedy pamiętam (na pewno robiłem tak już w aranżacji "shrimpland" z 2004 ;) ). Jest to upierdliwe i często się nie chce...więc najczęściej po prostu urywam kawałki z plechy.
Pozdrawiam, Norbert

Avatar użytkownika
Norbert Sabat
Znający temat

Posty: 1271
Dołączył: 27 gru 2003, 00:35
Miasto: Deep In Underground

24 kwi 2012, 22:24   (#33)  

Na prawdę fantastyczny filmik! :D

Możesz mi natomiast proszę przybliżyć twój sposób/system podmiany wody? Z tego co zrozumiałem masz pompę w wannie, która jest podpięta pod wlot filtra. A jak wlewasz wodę podmienioną do akwarium? Również pompką? Sorki za takie trywialne pytanie, ale takie swego rodzaju"patenty" strasznie ułatwiają życie:)
Pozdrawiam.
Pozdrawiam. Adam Mikołajczyk

Avatar użytkownika
mikczuk95
Poznaje temat

Posty: 92
Dołączył: 10 maja 2010, 21:05
Miasto: Cieszyn (śląskie)

25 kwi 2012, 00:03   (#34)  

Norbert Sabat napisał(a):Myślę że w przybliżeniu mogę napisać, że z obsady głównej (np. 40simulansów w akwa 90cm) wyskakuje mi tak 20-30% w ciągu roku.

O matko ile Ty ryb mordujesz! W dodatku celowo i świadomie... To nie ich wina, że wyskakują, to jest twoja wina, że temu nie zapobiegasz w imię centymetra wyższej tafili wody... Nie wszystkie ryby skaczą, nawet przestraszone. U mnie cokolwiek się nie dzieje ramirezy nigdy nie skoczą, a mam ich kilka par. Za to neony czasem lubią skoczyć.

Swoją drogą, ciekawe, czy w galerii ADY też tak skaczą i co robi Amano, aby temu zapobiegać, bo nie sądzę, aby tak bezmyślne skazywanie ryb w takich ilościach na bezcelową śmierć leżało w zgodzie z filozofią Nature Aquarium. Chodzi przecież o to, aby stworzyć rybom warunki maksymalnie zbliżone do naturalnych biotopów. Środowisko, w którym sukcesywnie ginie 30% obsady jest jakimś zaprzeczeniem tej idei i wyrazem strategicznego błędu w prowadzeniu akwa.

Normalnie zwisają mi czyjeś gusta, ale tutaj jest marnowane życie ryb w sposób świadomy i to z tak błahych pobudek.... Stąd mój głos, choć i tak wiem, że prawdopodobnie niczego to nie zmieni. Szkoda, bo akwarium ładne :)

AquaMike
Zainteresowany tematem

Posty: 238
Dołączył: 11 kwi 2012, 19:54

25 kwi 2012, 07:42   (#35)  

AquaMike nie będę prowadził dyskusji na ten temat bo to nie to forum...wywołasz tylko burzę i przepychanki.

Mogę napisać że widzisz drzazgę a nie widzisz belki :P

Przypominam że w pełni świadomie i z premedytacją jesteś częścią hobby zwanego akwarystyką roślinną gdzie trzymamy ryby dla własnej satysfakcji, które są odławiane i rozmnażane "przemysłowo" aby zaspokoić nasze zachcianki, lejemy do zbiorników różne związki chemiczne, które w naturze nie wystepują w takich stężeniach, robimy im komorę gazową z CO2, co tydzień zaburzamy to środowisko robiąc podmiany i zmieniając gwałtownie parametry wody (temperatura, pH, przewodność itd) a do tego 90% sprzętu w naszych zbiornikach jest produkowanych w totalitarnych Chinach przez wyzyskiwanego robotnika, który ma z tego kilka centów. Aby tego było mało nasze domowe "szklarnie" pochłaniają dużą część energii pobieranej przez gospodarstwo domowe (zbiornika 300-400l HT pochłania jakieś 30% enegii całego mieszkania - w imię czego?), zużywa ogromne ilości wody wystarczające na zaspokojenie potrzeb małej wioski w Afryce a tym samy przyczyniamy się do zubożenia środowiska z naszych zasobów naturalnych i do jego (środowiska) większego zanieczyszczenia w imię naszych przyziemnych zachcianek. Itp, itd...
Skoro przymykamy na to oko to nie czepiajmy się wyskakujących rybek bo chyba sam widzisz że jest to wybiórcze.

Ramirezy to akurat wielkie pierdoły i jedna młoda samiczka apistogramma panduro potrafiła zatłuc dwukrotnie większego w pełni wybarwionego samca ramireza i zmusić do wyskoczenia drugą samiczkę tego gatunku.

mikczuk95 napisał(a):Możesz mi natomiast proszę przybliżyć twój sposób/system podmiany wody? Z tego co zrozumiałem masz pompę w wannie, która jest podpięta pod wlot filtra. A jak wlewasz wodę podmienioną do akwarium? Również pompką? Sorki za takie trywialne pytanie, ale takie swego rodzaju"patenty" strasznie ułatwiają życie:)
Pozdrawiam.


U mnie wygląda to tak:

Mam wąż ogrodniczy z Leroya w powłoce zapobiegającej robieniu się załamań i skręcaniu. Niby szczegół ale na prawdę warto zainwestować te dodatkowe 20-30pln na taki wąż.
Z jednej strony tego węża mam szybkozłączkę 3/4" do której mogę wpiąć końcówkę innego węża albo pistolet ogrodowy (widać ją na filmie podczas przycinania mchu).
W drugi koniec węża wkładam rurkę zasysającą z sitkiem od Eheima 2028 która mi została po zamontowaniu szklanych wlotów/wylotów.
Końcówkę z szybkozłączką wkładam do wanny, wpinam w nią małą pompkę obiegową (coś jak pompy eheima typu 600) która może pracować na zewnątrz i w zanurzeniu.
Zasysam wodę z akwarium i jak już wylewa się do wanny to włączam pompę do prądu aby zasysała wodę. Jest to po prostu szybsze niż spuszczanie wody grawitacyjnie.
Kiedy już spuszczę zakładaną ilość wody to do wanny wstawiam trzystopniowy filtr na korpusach narurowych 10" (wkład polipropylenowy 20mikronów, 5mikronów i węgiel aktywny) który z obu stron ma szybkozłączki. Jedną szybkozłączkę wpinam pod zasilanie wody a drugi w końcówkę węża (po odpięciu pompy). Okręcam wodę i leci ona wężem do akwa wlewając się tą samą rurką od 2028, którą wypływała. Z racji że na końcu jest sitko to rozbija się ona i rozchodzi na wiekszą przestrzeń a ponieważ jeden filtr chodzi prawie całą podmianę to od razu miesza wlewaną wodę. Woda wlewana jest duuuużo wolniej niż wylewana bo nie chcę zbyt mocno zmieniać temperatury i w ogólności parametrów (a przynajmniej ograniczyć zmiany w miarę możliwości).
Pozdrawiam, Norbert

Avatar użytkownika
Norbert Sabat
Znający temat

Posty: 1271
Dołączył: 27 gru 2003, 00:35
Miasto: Deep In Underground

25 kwi 2012, 09:19   (#36)  

Dzięki za odpowiedź. Muszę zrobić sobie coś podobnego, bo codziennie biegam z wiadrami zalewając po drodze parkiet :) Mam gdzieś w garażu ze 30m węża, który dostałem z Karcherem :wink:
Pozdrawiam.
Pozdrawiam. Adam Mikołajczyk

Avatar użytkownika
mikczuk95
Poznaje temat

Posty: 92
Dołączył: 10 maja 2010, 21:05
Miasto: Cieszyn (śląskie)

25 kwi 2012, 14:54   (#37)  

Norbert Sabat napisał(a):AquaMike nie będę prowadził dyskusji na ten temat bo to nie to forum...wywołasz tylko burzę i przepychanki.

Mogę napisać że widzisz drzazgę a nie widzisz belki :P

Przypominam że w pełni świadomie i z premedytacją jesteś częścią hobby zwanego akwarystyką roślinną gdzie trzymamy ryby dla własnej satysfakcji, które są odławiane i rozmnażane "przemysłowo" aby zaspokoić nasze zachcianki, lejemy do zbiorników różne związki chemiczne, które w naturze nie wystepują w takich stężeniach, robimy im komorę gazową z CO2, co tydzień zaburzamy to środowisko robiąc podmiany i zmieniając gwałtownie parametry wody (temperatura, pH, przewodność itd) a do tego 90% sprzętu w naszych zbiornikach jest produkowanych w totalitarnych Chinach przez wyzyskiwanego robotnika, który ma z tego kilka centów. Aby tego było mało nasze domowe "szklarnie" pochłaniają dużą część energii pobieranej przez gospodarstwo domowe (zbiornika 300-400l HT pochłania jakieś 30% enegii całego mieszkania - w imię czego?), zużywa ogromne ilości wody wystarczające na zaspokojenie potrzeb małej wioski w Afryce a tym samy przyczyniamy się do zubożenia środowiska z naszych zasobów naturalnych i do jego (środowiska) większego zanieczyszczenia w imię naszych przyziemnych zachcianek. Itp, itd...
Skoro przymykamy na to oko to nie czepiajmy się wyskakujących rybek bo chyba sam widzisz że jest to wybiórcze.

I porównujesz to do urządzania rybom masowego holocaustu? Różnica polega na tym, że opisane zabiegi pielęgnacyjne mają na celu utrzymanie ryb przy życiu, Ty natomiast traktujesz akwarium jako wyłacznie część estetyki, gdzie ryby są tylko dodatkiem, który sobie wyskakuje w ilości 30% rocznie i nic sobie z tego nie robisz, tym bardziej, że nie jesteś nowicjuszem i doskonale wiesz jak temu przeciwdziałać. Masz wiele racji w tym co opisałeś, jednak piszesz to tylko, by się usprawiedliwiać i lepiej czuć ze swoim postępowaniem. Tymczasem właśnie chodzi o postawę i o ignoranctwo. Bardzo sie cieszę, że został ten problem podniesiony, mam nadzieję, że nie jestem jedyną osobą, która zwraca uwagę na świadome i bezcelowe marnowanie życia zwierząt.

Zresztą 30% strat ryb z powodu otwartego akwa wydaje się strasznie dużą ilością. Być może nie jest to spowodowane wyłacznie zbyt wysokiem poziomem wody, lecz także np ustawieniem zbiornika, jego otoczeniem, padającym światłem, doborem obsady, itp...? Uznanie za to, że się w ogóle przyznałeś do takich strat :D

AquaMike
Zainteresowany tematem

Posty: 238
Dołączył: 11 kwi 2012, 19:54

25 kwi 2012, 15:42   (#38)  

AquaMike zlituj sie :D

Avatar użytkownika
macek.g
Znający temat

Posty: 1099
Dołączył: 06 lip 2005, 01:21
Miasto: UK

25 kwi 2012, 16:30   (#39)  

Biorąc pod uwagę bilans zysków i strat,
mam wrażenie, że więcej rybich istnień Norbert uratuje wpuszczając je do swojego akwarium niż pozostawiając na pastwę ciasnoty w akwariach sklepu zoologicznego.
mgr biologii - botanik, specjalista z zakresu fizjologii roślin wodnych

Avatar użytkownika
Piotr Baszucki
roslinyakwariowe.pl

Posty: 12262
Dołączył: 19 cze 2003, 10:52
Miasto: Nowa Ruda/Wrocław/Kraków

Wspieram stronę kontem Premium

25 kwi 2012, 17:12   (#40)  

Nie spodziewałem się, że wątek rozwinie się w tym kierunku.

Temat chyba zbyt ważny i zbyt głęboki żeby go sobie wykrzyczeć.
Fakt, że ryby nie są świadome bólu nie oznacza, że można je traktować przedmiotowo jako element aranżacji.

Z drugiej strony o jakim przedmiotowym traktowaniu piszemy? Ryby przecież same wyskakują, są dobrze karmione, mają bardzo dobre warunki do egzystencji (tak zakładam). W naturze też zdarza się np. w morzu, że fale wyrzucą na brzeg jakiegoś zwierzaka.

Patrząc chłodnym okiem, jest to po prostu czynnik środowiskowy limitujący populację, podobnie jak niezabezpieczony wlot filtra wciągający krewetki.

No, ale są ludzie o różnej wrażliwości, jeżeli komuś taki stan rzeczy nie odpowiada to niech zakryje swoje akwarium pokrywą, albo trzyma niższy poziom wody. Na akwaria innych i tak nie macie wpływu a próby moralizowania innych kończą się co najwyżej kłótnią.
Pozdrawiam
Adam

Obrazek

Avatar użytkownika
Scob
Aktywny użytkownik

Posty: 539
Dołączył: 23 gru 2011, 12:13











Powiązane tematy


cron

Baza wiedzy akwarystycznej


 
  Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.

Sklep firmowy

Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin. Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).
Punkt odbiorów: Kraków ul. Młyńska Boczna 5



Użytkownicy przeglądający ten dział: KubaGsxR i 151 gości

Copyright © 2001-2024 roslinyakwariowe.pl ®
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie całości lub fragmentów strony zabronione.