Nawożenie solami - ogólnie i skrótowo

Zgadzam się, przy podłożach tego typu - o czym już wyżej Tomek pisał - testy nie pokazują prawdziwego stanu rzeczy. Podłoże kumuluje pierwiastki, ale to nie znaczy, że ich nie ma. Najlepiej nawozić dawkami codziennymi obliczonymi przez kalkulator i nie testować, chyba, że w sytuacji takiej jak moja, gdy naprawdę nie wiem ile produkuje samo "akwarium" NO3.

Godween napisał(a):I dlatego muszę testować dla jako takiej orientacji. Wyobraź sobie, może nie uwierzysz, że w ogóle nie leję roztworu z KNO3 już od dawna. I nie mogę zbić tego cholerstwa (NO3) do powiedzmy 5 ppm

Dla orientacji, to też od czasu do czasu raz na 2-3 miesiące testuję, ale niezmiennie stwierdzam, że przed podmianą mam NO3 ok. ~5ppm. I gdyby nie to, że na kranówce mi pokazuje 0, to bym już test wywalił

AdamA napisał(a):Rozumiem że "idealnie" to Ca:Mg 4:1.
Czy zatem u mnie ta proporcja z wyliczeń wodociągowych nie jest jakaś niepokojąca?

Jest niepokojąca dlatego przeliczyłem to jeszcze raz.

Niestety po raz kolejny wyliczenia wodociągów okazują się być irytujące, mylące i wprowadzające w błąd, bo nie mówią absolutnie nic ponadto co już wiesz i upraszczają temat zakładając, że na twardość wpływa tylko wapń. Magnez dla nich nie istnieje, zresztą za trudno byłoby wyliczyć stężenie (o ile przy takich małych wartościach jest to w ogóle możliwe).

W skrócie: oni sobie po prostu przeliczyli stopnie niemieckie na CaCO3 i Ca2+ i absolutnie nic to nie mowi, bo 103,7 mg/l Ca2+ to w przeliczeniu 259,2 mg/l CaCO3.

Dlatego nie musisz się martwić, przepraszam za wprowadzenie w błąd, po prostu wyliczenia wodociągów są "umowne" i wiedza chemiczna tu nie pomoże ;/.


Tomku- jaki stosujesz test na NO3? Podobno Sery jest niezawodny.

Scob napisał(a):

AdamA napisał(a):Rozumiem że "idealnie" to Ca:Mg 4:1.
Czy zatem u mnie ta proporcja z wyliczeń wodociągowych nie jest jakaś niepokojąca?

Jest niepokojąca dlatego przeliczyłem to jeszcze raz.

Niestety po raz kolejny wyliczenia wodociągów okazują się być irytujące, mylące i wprowadzające w błąd, bo nie mówią absolutnie nic ponadto co już wiesz i upraszczają temat zakładając, że na twardość wpływa tylko wapń. Magnez dla nich nie istnieje, zresztą za trudno byłoby wyliczyć stężenie (o ile przy takich małych wartościach jest to w ogóle możliwe).

W skrócie: oni sobie po prostu przeliczyli stopnie niemieckie na CaCO3 i Ca2+ i absolutnie nic to nie mowi, bo 103,7 mg/l Ca2+ to w przeliczeniu 259,2 mg/l CaCO3.

Dlatego nie musisz się martwić, przepraszam za wprowadzenie w błąd, po prostu wyliczenia wodociągów są "umowne" i wiedza chemiczna tu nie pomoże ;/.

Ca ok.260, a Mg ok.160 , czyli magnez odstawić, i K ok.18ppm/tydzień wystarczy ?

Chodzi mi o to, że według tych danych nie da się określić stężenia magnezu.

Matematycznie policzyłem to dobrze, ale stężenie Ca2+ które oni podają nie ma nic wspólnego z rzeczywistością a jest jedynie jednym z przeliczeń twardości.

Rozumiem, czyli leję Mg jak wcześniej 5-7ppm i K ok.18ppm
Dzięki za zaangażowanie

Świetny tekst, dużo ciekawych informacji o nawożeniu w jednym miejscu - dla mnie bardzo pomocne jako nowicjusza w nawożeniu solami, dzięki!

Mam pytanie o fosfor - czy faktycznie jego za mała ilość może być powodem braku bąblowania? Od wczoraj nawożę solami a także świecę 2x24W T5 (10 000K + grolux) na 54 litry, do przedwczoraj oświetleniem była stara zużyta już T8 15W + dwa moduły aquaela, czyli biednie. Czy możliwe jest, że przez dwa dni roślinki jeszcze nie przestawiły się na nowe nawożenie i dużo jaśniejsze światło i stąd wynika brak bąbli czy raczej chodzi o fosfor?

nie rwijcie sie tak do odpowiedzi

chodys1910 napisał(a):skoro tak rozmawiacie o stosunku Mg do K i Ca , może pomożecie zbilansować te pierwiastki ile podawać w EI.
Zaczeło mi wykrecać rosliny liście (bacopa langiera) i blyxa czerwona a rotala karłowata.

Dane z wodociągów:
Ca -64,5 ÷ 72,2 mg/l
Mg - <5 ÷ 8,00
k - 0,86 ÷ 1,39
Podmiana wody co tydzien 40-50%
Podawałem 29 Potasu 20 Azotu 3 fosforu i 5 mg

Ile podawać na tydzien?

Możesz lać kranówkę, z tego co piszą to na pewno z Ca nie jest źle, a potas i magnez w niewielkich ilościach jak na nawożenie EI. Tak więc kalkulator w ruch i do dzieła, obliczaj sole w EI, oto i on:
http://calc.petalphile.com/

nie wielkich ilosciach jak na EI tzn potas 20 i magnez bez zmian?
wynikiem problemu z roslinami jest nadmiar potasu?

Scob napisał(a):Tomku- jaki stosujesz test na NO3? Podobno Sery jest niezawodny.

JBLa.

Ale ja azotem nadmiernie nie szafuję, po przejściu na podmiany 50% daję równoważnik 18ppm NO3, przy podmianach 30% dawałem 12ppm. A masę roślinną zwykle mam dużą, lubię poprzerastane zbiorniki.

Tak miałem w jednym zbiorniku ostatnio przed przycinką: http://imageshack.us/photo/my-images/857/img4446p.jpg/

Tomku, podaj jeśli możesz link do opisu swojego zbiornika, może ktoś skorzysta też z Twoich doświadczeń nawożenia solami, bo zbiornik ładny i rośliny masz zdrowe. Jakiego używasz Eheima?

Godween napisał(a):Jakiego używasz Eheima?

2215. A jeśli chodzi o nawożenie, to może kiedyś coś skrobnę, ale doświadczeń to jeszcze aż takich wielkich nie mam

Odnośnie samego nawożenia solami, do dla mnie nawóz jak każdy inny, tyle że w proszku. Jak nawóz firmowy reprezentuje sobą coś ciekawego to nie widzę problemu aby go kupić, ale nie przesadzajmy nie ma sensu płacić kilkudziesięciu złotych za butelkę rozpuszczonego K2SO4 lub KNO3 i dorabiać do tego ideologi, że niby czystsze, prostsze, nie umiem i w ogóle magia i przyjemność z dozowania.

tmaciak napisał(a):

Scob napisał(a):Tomku- jaki stosujesz test na NO3? Podobno Sery jest niezawodny.

JBLa.

Mnie ten test ciągle pokazywał powyżej 15 jednostek, nawet po dużej podmianie i braku nawożenia N.
Rośliny żółkły, a test swoje.
Miałem kilka uzupełnień i było to samo.
W kranowej wodzie nie mam azotanów.

Tak naprawdę to najważniejszy moim zdaniem test (azotany), dla osób które moją podejrzaną wodę do podmian lub sporą ilość ryb.

No właśnie dlatego zapytałem jakiej firmy ten test na NO3. Dużo jest negatywnych opinii na temat tego od JBL, polecają za to test Sery.

Scob napisał(a):No właśnie dlatego zapytałem jakiej firmy ten test na NO3. Dużo jest negatywnych opinii na temat tego od JBL, polecają za to test Sery.

JBL ogólnie cieszy się dobrą opinią, choć jakoś na Zooleka tak nie narzekałem.
Sera ma bardzo słabą skalę.

W poszukiwaniu w miarę wiarygodnego testu trafiłem na Saliferta i Seachema.
Nie kupowałem jeszcze.

No ale po co mi większa dokładność? Ja nie nawożę na testy więc wystarczy mi wiedzieć, że NO3 nie jest zerowe.

tmaciak napisał(a):No ale po co mi większa dokładność? Ja nie nawożę na testy więc wystarczy mi wiedzieć, że NO3 nie jest zerowe.

Tobie taka dokładność wystarcza, mnie nie.
Chciałbym wiedzieć z dokładnością do 5-u jednostek, czy moje stadko ryb produkuje 5, 10 czy może w pełni pokrywa zapotrzebowanie roślin.

Zgadywanie z tych skal czy bliżej mi do 10 czy 20 to dla mnie nieporozumienie.
Z tego względu po wydaniu sporych pieniędzy na niewiadome wyniki pozostałem jedynie przy KH i pH.
Resztę staram szacować po roślinach.

Scob, ja stosuję test Sery - jest dobry. Kiedyś stosowałem JBL`a i też nie narzekałem. Natomiast Zooleka na NO3 jest dobry jedynie w przedziale 0.....10 mg/l, pokaże 0, potem 5 jak jest tyle i w końcu 10 jest tez w miarę czytelne, ale powyżej to te kolory zupełnie odbiegają od kartki. Za to jak chcę wiedzieć, czy jest 5, czy 10 to Zoolek to pokaże, Sera niestety nie!

Ja jestem, a może raczej byłem przeciwnikiem robienia testów, bo uważałem to za niepotrzebne. Wszystko się odmieniło kiedy moja kranówka, która jest nieco nieprzewidywalna, bo z własnego ujęcia, zmieniła właściwości.

Do tego stopnia, że któryś czynnik blokował wchłanianie wapnia. Nadmiar azotanów ten efekt potęguje więc zaczęło mi zależeć na znajomości stężeń. Podobnie z moimi eksperymentami z nawożeniem, gdzie wnioski mogą być wątpliwe z powodu braku znajomości stężeń.

To jest moim zdaniem jeden z przypadków w którym EI się nie sprawdza, wszystko jest ok dopóki masz dobrą wodę z odpowiednim stosunkiem Ca:Mg, jak na tym polu coś jest nie tak to niestety należy przejść na 100% RO, bo ,,normalizowanie" tych wartości wiąże się z dużymi skokami twardości wody. U mnie po prostu nie chciało działać, zaczęło się jakeś dwa tygodnie temu, efekt spotęgowałem, bo ostatnio wlałem tygodniową dawkę na raz. Nie polecam.