Facet jest artystą, ma wyczucie, intuicyjnie układa wnętrze i sadzi
rośliny.
Są według mnie jego mniej udane prace, w których nie ma energii, a harmonię trzeba sobie uzasadniać
bo to Amano.
Artyzmu nie można się nauczyć, trzeba czuć. Mechaniczne naśladownictwo jest wyczuwalne natychmiast. Prace intuicyjne z własną inwencją od razu się podobają, nawet jeśli odbiegają od reguł "naturalnego ułożenia".
Istotą sukcesu jest czucie, a wtedy 2 badyle na krzyż obwiązane mchem mogą i wyglądają jak podwodny fragment rzeki, jeziora itp.
Jeśli chodzi o ADA technic
Ostatnio miałem okazję dłuższy czas obserwować spore akwa z oświetleniem NAG.
Według mnie jak już wiele razy pisałem, fenomenem ADA, powodzenia w ich zbiornikach jest właśnie to oświetlenie.
Pomijam efekt zieleni, który jest naprawdę znakomity, a skupiam się na samym oświetleniu.
Mimo prawie 1W/l w zbiorniku jest ciemnawo. Według mnie jest tam conajmniej 30-40% mniej lumenów, niż w przeciętnym zbiorniku roślinnym.
Natężenie z uwagi na kolor trudno porównać, ale trafiałbym w 0,5-0,6W/l w tej popularnej skali.
Z takim światłem nie trzeba nadążać z nawożeniem np.EI czy
CO2, wszystko spokojnie rośnie i ma się dobrze.
Jeśli chodzi o świetlówki kompaktowe 36W ADA, to zapewne ich moc lumenowa waha się w okolicach 1500l rurka, czyli Grand Solar II gdzie jest 144W nad 90cm akwa daję zaledwie ok.6000 lumenów, czyli tyle ile przeciętnie 2x865, a ile jest osób które zostaną przy 2x39W nad 90-ką ?:-)
Na forach już widać, że mit o wielkim świetle pada, jako przyczyna większej szkody niż pożytku.
A Ci co potrafią z niego korzystać, mocno ograniczają jego intensywność czasowo.