Witam,nie wiem co się mogło stać ale z dnia na dzień straciłem 3/4 uprawy staurogyne.Roślinka ładnie rosła do wtorku,była soczyście zieloniutka,jedynie dolne listki były jakby jaśniejsze.We wtorek wieczorem wymieniłem 50% wody 3/4 ro+1/3 kran uzupełniłem nawozy i podałem 10 ml PG ferro+ gdyż test jbl pokazywał 0,05 Fe w wodzie.Wczoraj z zielonych liści większość zrobiła się jasno brązowa a dzisiaj po prostu się rozpuściła.Reszta roślin w dobrej kondycji.Parametry wody i trochę info o zbiorniku. kh-6 no3-15 po4-1,2 ph-6,8 fe-0,05 oświetlenie 11-16 0,5w/l,16-20 0,8w/l co2 butla reaktor DIY podłoże asii+ uv 24/7
-
vieri
●
- Zainteresowany tematem
- Posty: 204
- Dołączył: 19 maja 2010, 19:14
Mam ten sam problem ze staurogyne, zawsze zaczyna się od pojedynczej rośliny, a następnie "fala zniszczenia" rozchodzi się koncentrycznie na wzór kamienia wrzuconego do wody. Nie pomaga zwiększenie nawożenia, podniesienie poziomu żelaza, kapsułki Ferki pod korzenie. Roślina gnije około miesiąca po czym "odradza" się z pozostałości i dalej rośnie już bardzo dobrze.
-
Pan Gie
●
- Początkujący
- Posty: 19
- Dołączył: 11 lut 2009, 23:19
a u mnie na bazalcie z co2 0,5w i ei rosnie althernathera glosia blyxa heniek
a staurogyne stoi , w ogole nic zero nie rosnie
nie wiem o co chodzi z ta roslinka
-
Spawciu
●
- Zainteresowany tematem
- Posty: 203
- Dołączył: 17 lis 2010, 13:07
A czy za duże stężenie potasu i magnezu w wodzie może doprowadzić do takiego stanu jaki opisałem wyżej
-
vieri
●
- Zainteresowany tematem
- Posty: 204
- Dołączył: 19 maja 2010, 19:14
Ze stourogyne miałem taką samą sytuację. Rósł świetnie, rozgałęział się i tworzył zwarty trawnik. Zaczęło się od jednego listka i z dnia na dzień kolejne sadzonki szlag trafiał. Przerzuciło się na hydrocotyle sp. japan i tak w tydzień straciłem połowę roślin pierwszego planu. Nie zmieniałem nic, parametry były okej i tylko odciągałem wężykiem porażone roślinki i rozpuszczające się organy. Minęło samo i nie mam pojęcia co to było..
-
droser
●
- Aktywny użytkownik
- Posty: 621
- Dołączył: 03 kwi 2010, 16:16
Miałem to samo z tą rośliną aż trzy razy. Wszystkie liście poza najmłodszymi w ciągu mniej więcej tygodnia po prostu się rozpuściły. Wpierw na najstarszych liściach pojawiały się małe brązowe plamy, które z dnia na dzień powiększały się. Wyglądało to podobnie jak napisał Pan Gie - rozchodziło się jak "fala".
Za pierwszym razem ze wszystkich staurogyn pozostały mi same łodygi z paroma listkami na końcówkach pędów. Za drugim podobnie. Korzenie były zdrowe i ładnie rozrośnięte. W obu przypadkach podawałem mikro z CSM+B oraz makro z soli i eksperymentowałem z proporcjami mikro i makro. Z moich obserwacji wynika, że liście palił nadmiar makro w stosunku do mikro (ograniczałem samo mikro aby pozbyć się pyłu na szybach).
Gdy roślina zaczęła marnieć trzeci raz zrobiłem podmianę 50% wody i dolałem tylko odrobinę makro tak by zachować właściwe proporcje względem mikro oraz wlałem preparat Ada Phyton Git w normalnej zalecanej dawce aby obniżyć fosfor. Ilość fosforu skumulowała mi się w akwarium i nawet po podmianie wody była zbyt wysoka - hamowane niskim mikro rośliny nie nadążały z jego pobieraniem. W kolejnych dniach nie zauważyłem dalszego rozpuszczania liści staurogyn. Wyciąłem tylko te z plamami a rośliny zaczęły rosnąć normalnie.
Teraz nawożę dawkami prawie takimi jak w EI (i stopniowo zwiększam). Wszystkie roślinki nareszcie rosną super.
-
Forrel
●
- Poznaje temat
- Posty: 58
- Dołączył: 15 lip 2011, 10:33
ja miałem tak samo i okazało się że to masakrycznie duże niedobory makro.
teraz nawoże czymś na wzór nawożenia EI
pozdrawiam
-
michal322
●
- Znający temat
- Posty: 1168
- Dołączył: 27 maja 2010, 20:31
- Miasto: Wrocław
Jak widać sprawdza się stara prawda - każde akwarium rządzi się swoimi prawami. U mnie sytuacja była dokładnie odwrotna Ciekawe co tak naprawdę jest przyczyną... A może ta roślinka po prostu tak ma
-
Forrel
●
- Poznaje temat
- Posty: 58
- Dołączył: 15 lip 2011, 10:33
Forrel staurogyne potrzebuje ogromne ilości fosforu, u Ciebie zaczęło rosnąć bo ograniczyłeś wszystko i roślina po prostu wolniej rosła i nie potrzebowałą tyle fosforu. Fosfor to najważniejsza sprawa przy hodowli tej rośliny.
-
maslo_82
●
- Z dużym doświadczeniem
- Posty: 2998
- Dołączył: 09 lut 2010, 18:04
- Miasto: Poznań
maslo_82 masz racje. Staurogyne potrzebuje m.in. dużo fosforu ale kumulacja tego składnika przy niskim mikro prawdopodobnie rozpuściła jej liście. Sądzę, że zła kondycja tych roślin wynikała z zachwiania proporcji mikro i makro. Gdy wyrównałem te proporcje wszystko wróciło do normy. W przypadku vieri sytuacja był podobna 0,05ppm Fe to raczej mało, a makro jest całkiem sporo.
Nie znamy pojemności akwarium vieri. 1ml PG Ferro+ podnosi Fe o 0,1ppm przy 40l akwarium. Ile wynosiło Fe po dolaniu nawozu? Wystarczy spojrzeć na proporcje składników dla EI i już widać, że Fe w tym akwarium powinno być na poziomie przynajmniej 0,3ppm.
Odnośnie pytania o Mg i K... Jaki nawóz makro stosujesz?Jeśli używasz firmowego nawozu to jest mało prawdopodobne przedawkowanie tych składników.
Tu jest podobny wątek:
http://www.holenderskie.pl/forum/printview.php?t=30409&start=0&sid=20e91375a86fd4348ce6f879680fb3d8
Autor ma podobne problemy m.in. ze Staurogyne.
-
Forrel
●
- Poznaje temat
- Posty: 58
- Dołączył: 15 lip 2011, 10:33
Pan Gie napisał(a):Mam ten sam problem ze staurogyne, zawsze zaczyna się od pojedynczej rośliny, a następnie "fala zniszczenia" rozchodzi się koncentrycznie na wzór kamienia wrzuconego do wody. Nie pomaga zwiększenie nawożenia, podniesienie poziomu żelaza, kapsułki Ferki pod korzenie. Roślina gnije około miesiąca po czym "odradza" się z pozostałości i dalej rośnie już bardzo dobrze.
Ucieszyłem sie po przeczytaniu tego posta.
Mam aktualnie ten sam problem. Tyle tylko, że inaczej niż w opisach z późniejszych postów problem zaczął sie gdy zacząłem podawać azot i fosfor ( Easy life). Staurogyne pieknie rosła i rozkrzewiała się, przy zerowym poziomie azotu i fosforu. Wszystkie inne parametry bez zmian. Gdy zacząłem podawać te pierwiastki, bo mi sie Alternathera "skręcała", nagle jakby piorun strzelił w Staurogyne. W samym środku kępy, powstała dziura jak po wybuchu granatu. Najpierw podejrzewałem kiryski, ale zauważyłem, że liście same z siebie robią się szare i odpadają. To się rozprzestrzeniało z dnia na dzięń jak zaraza.
Już myślałem, że będę musiał zrezygnować z tej roślinki.
Podjąłem dramatyczną próbę ratowania. Wyrwałem całość i wyrzuciłem wszystkie roślinki wykazujące najmniejsze choćby oznaki "choroby" (czyli 3/4 wszystkich roślin). Zdrowe roślinki posadziłem ponownie. Po dwuch tygodniach od tego zabiegu "zaraza" nie pojawiła się ponownie. Zasadzone od nowa roślinki rosną, choć powoli, ale to jest akurat dla Staurogyne sp. normalne.
To daje domyslenia.
Gdyby przyczyna obumierania Staurogyne był nadmiar lub niedobór jakiegoś składnika, to dlaczego zjawisko utraty liści zaczyna się od środka kepy roślin, a nie równomiernie w całej kępie?
Dlaczego po przesadzeniu rośliny i eliminacji uszkodzonych roslinek, bez zmiany parametrów oświetlenia i nawożenia (nadal podaję azot i fosfor w tych samych ilościach co na początku "zarazy") roślina ponownie rośnie?
Zbyt mało wiem, ale po przeczytaniu tej dyskusji i po doświadczeniach własnych, mam wrażenie, że po prostu Staurogyne nie lubi jakichkolwiek zmian, ponieważ proces obumierania zaczyna się po zmianie stabilnych dotąd parametrów, niezależnie od tego co zmieniliśmy, czy zwiększyliśmy, czy zmniejszyliśmy podawanie jakiegoś tam pierwiastka.
Przesadzenie rośliny, widocznie zmusza ja do szybkiego przystosowania sie do nowych parametrów.
-
Krzysztof Romanowski
●
- Początkujący
- Posty: 6
- Dołączył: 01 gru 2011, 12:44
Staurogyne lubi się wykładać szczególnie w nowych zbiornikach. Z mojego doświadczenia wiem że lubi bardzo dużo fosforu, dobrze jeśli podłoże jest zamulone.
-
maslo_82
●
- Z dużym doświadczeniem
- Posty: 2998
- Dołączył: 09 lut 2010, 18:04
- Miasto: Poznań
Swego czasu w moim zbiorniku pięknie mi rosła bez żadnych klopotów. Ponad miesiąc temu zakładałem akwarium na zamówienie i wystąpiły te same objawy co opisujecie minęło 4 tygodnie roślina zaczyna odżywać dodam że podłoże to New Amazonia. Dodaję tylko na razie potas i węgiel w płynie oraz oczywiście Co2 nie wiem jaka była tego przyczyna ?
-
ariks
●
- Zaawansowany użytkownik
- Posty: 750
- Dołączył: 11 mar 2009, 15:34
- Miasto: Ropczyce - Podkarpacie
Także i ja spotkałem się z podobnym zjawiskiem.
Za każdym razem pomagało podanie dodatkowej dawki potasu w ilości 10-15ppm.
-
kichnu
●
- Zainteresowany tematem
- Posty: 277
- Dołączył: 04 sty 2011, 20:09
- Miasto: Mosina
-
Akurat mam właśnie to samo ze Staurogyne
Podałem dodatkowy potas, ale niewiele to zmienia.
Wydaje mi się (gdzieś o tym czytałem), że ten pomór trzeba przeczekać, a z tego co zostanie rośliny się odbiją.
Więc czekam...
-
mirek5566
●
- Z dużym doświadczeniem
- Posty: 4059
- Dołączył: 03 paź 2012, 10:10
- Miasto: okolice Lublina
- Wspieram stronę kontem Premium
Minęło już trochę czasu, dlatego chciałbym Was zapytać, czy nastąpiła poprawa i po jakim czasie, czy zmieniliście coś w nawożeniu? Od kilku dni mój staurogyne zachowuje się dokładnie tak, jak to opisujecie, pozostałe rośliny rosną normalnie. Problem zaczął się po ustaleniu nowych dawek nawozów, po których nastąpiła wyraźna poprawa u wszystkich roślinek prócz tej jednej. Nie wiem czy po prostu przeczekać, czy może zacząć kombinować z dawkami.
-
peyooo
●
- Poznaje temat
- Posty: 53
- Dołączył: 12 mar 2010, 22:20
- Miasto: Bolesławiec
Trochę zbrązowiał, opadło mu część liści, a z pozostałości zaczął wypuszczać świeże zielone liście. Więc chyba już kryzys minął. Nic nie zmieniałem w nawożeniu i prowadzeniu zbiornika.
-
mirek5566
●
- Z dużym doświadczeniem
- Posty: 4059
- Dołączył: 03 paź 2012, 10:10
- Miasto: okolice Lublina
- Wspieram stronę kontem Premium
Spróbuję tym samym sposobem, uzbroić się w cierpliwość i przeczekać kryzys. Mam tylko nadzieję, że choć kawałek zielonego przetrwa i roślinka będzie miała się z czego odrodzić.
-
peyooo
●
- Poznaje temat
- Posty: 53
- Dołączył: 12 mar 2010, 22:20
- Miasto: Bolesławiec
a ja odpalam nowy zbiornik i zastanawiam się jak będzie ze staurogyne...........
-
cezar d
●
- Znający temat
- Posty: 1574
- Dołączył: 27 gru 2010, 10:23
- Miasto: kołobrzeg
-
-
Cześć,
Marnieją mi liście roślin, głównie Staurogyne repens. Robią się przezroczyste, po czym rozpuszczają się. U niektórych widać intensywniej zazielenione obszary wzdłuż nerwów, podczas gdy reszta ...
Wyświetlenia: 2108 | Odpowiedzi: 2
czytaj więcej...
-
Witam serdecznie. Prosiłbym o sugestie w jaki sposob przyciąć ta piękna roślinę w moim akwarium. Chodzi mi o to jak zachowaja sie te fragmenty od których odcieto roślinę. Wypuszcza po 2 nowe kłącza, a...
Wyświetlenia: 1775 | Odpowiedzi: 5
czytaj więcej...
-
Hej.
Zauważyłem, że Ludwigia w jednym miejscu ma zupełnie "blady" kolor....
Z czego może to wynikać?
Inne czerwone rośliny nawet te w bezpośrednim otoczeniu są normalne.
Napewno w tym miejsc...
Wyświetlenia: 2052 | Odpowiedzi: 2
czytaj więcej...
-
Witam forumowiczów,
mam od innego hodowcy roślinę, którą on kupił jako Juncun repens. Ja mam jednak wątpliwości. Gdy porównuję ze zdjęciami z sieci wydaje mi się, że to Najas (być może guadelupiensis...
Wyświetlenia: 906 | Odpowiedzi: 2
czytaj więcej...
-
Moja Staurogyne Brown
20150321_173618_Richtone(HDR).jpg
20150321_173651_Richtone(HDR).jpg
Wyświetlenia: 817 | Odpowiedzi: 2
czytaj więcej...
-
Staurogyne 'Porto velho' odmiana popularnej Staurogyne Repens czy ma ktoś doświadczenie w hodowli tej odmiany.?
Wyświetlenia: 608 | Odpowiedzi: 0
czytaj więcej...
|
|