Witam
Mam obecnie problemy odnośnie nawożenia. Akwarium powoli sobie dojrzewa już od ok 4-5 miesięcy, 10l rocznego AS II+ i 5l półrocznego. Dawałem do niedawna ferki, ale teraz już nie stosuję, bo nie ma takiej potrzeby (jedynie pod blyxę). Stosowałem również
EasyCarbo, ale mi się skończyło. Oświetlenie ok 0,9W/l-1W/l. Filtr kubełkowy tetry. Zasiedlony już przez bakterie, ponieważ od restartu nie był otwierany.
Rośliny rosną na prawdę dobrze, urósł ładny trawnik, łodygowce również oraz spora ilość mchów jakich posiadam. Myślałem, że gdy masa roślin się zwiększy glony same zniknął. Niestety, przetrwałem sinice, ale teraz w zbiorniku jest duża ilość Rhizoclonium nitkowatego i wydaję mi się, że drugi glon to brunatnice, bo tworzą brązową watę przy podłożu. Nawożenie wstrzymałem, ponieważ nie wiem co mam dawać a czego nie. Nawożę oczywiście EI. Czytałem, że na te pierwsze trzeba podawać sporo azotu, ale podawanie go samego również nie ma sensu.
Tak jak już wspomniałem
rośliny rosną na prawdę dobrze i aż się dziwię, że nie zniknęły. Proszę Was o pomoc w sprawie dawkowania. Nie proszę o dokładne dawki, chociaż o podanie konkretnych soli, które powinienem dawać, a których nie, aby wyeliminować problem.
Z góry dziękuję i pozdrawiam