Najnowsza okładka Magazynu Akwarium opinie

maslo_82 napisał(a):Tak mi się wydaje, ze teraz magazyn całkowicie zmieni swoją grupę docelową. Tekstów skierowanych do profesjonalistów bezie mniej bo ta grupa do niczego nie potrzebuje już takich porad bo wiedzą jak ich szukać w internecie. Za to wiecej bezie podstaw, jak założyć akwarium takie czy takie, co to jest cykl azotowy i ogólnie wszystko co musi wiedzie laik żeby poprawnie założyć akwarium.

To bedzie coś takiego jak Akwarystyczny Komputer świat, gdzie podstawy są stale wałkowane i cyklicznie powtarzane.

Też się dziś nad tym zastanowiłem i moim zdaniem to nie byłby taki zły pomysł.
Zwróć uwagę ile pokoleń "informatyków" wychowało się na tej gazetce. Przez geeków postrzegana jako "obciachowa" jednak przybliżyła kwestie techniczne bardzo, bardzo wielu osobom. Często była pierwszym kontaktem z systemem operacyjnym jako takim. A osoby, które poznały dzięki niej obsługę komputera często kupują ją z sentymentu.

Więcej dystansu Panowie... A okładka (skądinąd cieszy oko) spełniła swoją rolę znakomicie, a walnie przyczynili się do tego (sic!) jej oponenci

Po pierwsze to nikt nie zrozumiał tematu okładki - pani akwarystka ma mało na sobie bo będzie ZAKŁADAĆ akwarium morskie Dobra wiem - suchar

Dla urażonych obecnością akwarystki na okładce zaprojektował bym ją tak:
Akwarium - byle nie morskie, bo tam się nie stosuje kubełków, przed akwarium wiadro - koniecznie żółte z dzióbkiem. Nad wiadrem pochylona "akwarystka" o wadze 90+ w wieku 50+, w gustownym granatowym fartuszku w czerwone groszki - (wygląd sprzątaczki) ze ścierą z metra ciętą. Szmatę wykręca swoimi żylastymi dłońmi, ręce prawie pudzian. Drewniaki obowiązkowo. Aby jeszcze bardziej odrzucić czytelnika pochylenie jest takie, że coś tam zaczyna zwisać i wystawać spod fartuszka. A temat miesiąca - CZYŚCIMY KUBEŁKI Z PANIĄ WANDĄ.

Czy to nie byłoby seksistowskie?

W motoryzacji są Blachary, w akwarystyce? Szybki? Przyssawki? W każdym akwarium jest sylikon...ble

A jak w telewizji we Faktach, Wiadomościach i itp, pokazują w materiałach o mammografii gołe cycki to to nikogo nie obraża? Dzieci także oglądają wiadomości.

A magazyn kupię a co

P.S. A zauważył ktoś, że z podłoża wystają takie dwa drągale, tfu! korale jeden czarny dłuższy i biały krótszy?

Jako pracownik agencji reklamowej, który właśnie napisał artykuł do magazynu o seksie w reklamie miałem ochotę przeanalizować dokładniej okładkę MA, ale jak zobaczyłem ile jest kwasu na forum stwierdziłem, że odpuszczę.

Wolę wodę zmienić... albo filtr wyczyścić.

A dla wyluzowanych mam fajny link: http://szczuciecycem.blox.pl/html

Kadazan napisał(a):Jako pracownik agencji reklamowej, który właśnie napisał artykuł do magazynu o seksie w reklamie miałem ochotę przeanalizować dokładniej okładkę MA, ale jak zobaczyłem ile jest kwasu na forum stwierdziłem, że odpuszczę.

Wolę wodę zmienić... albo filtr wyczyścić.

A dla wyluzowanych mam fajny link: http://szczuciecycem.blox.pl/html

Gdzie będziemy mogli przeczytać artykuł?

Jako sprawca całego zamieszania proponuję zamknąć ten wątek
Chciałem tylko spytać o okładkę a tak w ogólniejszym sensie
quo vadis rynku polskich czasopism akwarystycznych ?.
Generalnie dobrze nie jest i było to wałkowane w kilku innych tematach
Mam nadzieję że wkrótce się to zmieni chociażby za sprawą nowego Akwarium
Pozdrawiam i proszę zamknijcie ten wątek zanim ktoś kogoś jeszcze obrazi

Ostra dyskusja. Mi się okładka podoba. Czekam na kolejną, mam nadzieję, że będzie w podobnym stylu

basha napisał(a):

Kadazan napisał(a):Jako pracownik agencji reklamowej, który właśnie napisał artykuł do magazynu o seksie w reklamie miałem ochotę przeanalizować dokładniej okładkę MA, ale jak zobaczyłem ile jest kwasu na forum stwierdziłem, że odpuszczę.

Wolę wodę zmienić... albo filtr wyczyścić.

A dla wyluzowanych mam fajny link: http://szczuciecycem.blox.pl/html

Gdzie będziemy mogli przeczytać artykuł?

Ten magazyn to kwartalnik wydawany dla klientów agencji i tylko wśród nich rozprowadzany. Niestety, nie można go "puścić" w szeroki obieg.

basha napisał(a):

maslo_82 napisał(a):Tak mi się wydaje, ze teraz magazyn całkowicie zmieni swoją grupę docelową. Tekstów skierowanych do profesjonalistów bezie mniej bo ta grupa do niczego nie potrzebuje już takich porad bo wiedzą jak ich szukać w internecie. Za to wiecej bezie podstaw, jak założyć akwarium takie czy takie, co to jest cykl azotowy i ogólnie wszystko co musi wiedzie laik żeby poprawnie założyć akwarium.

To bedzie coś takiego jak Akwarystyczny Komputer świat, gdzie podstawy są stale wałkowane i cyklicznie powtarzane.

Też się dziś nad tym zastanowiłem i moim zdaniem to nie byłby taki zły pomysł.
Zwróć uwagę ile pokoleń "informatyków" wychowało się na tej gazetce. Przez geeków postrzegana jako "obciachowa" jednak przybliżyła kwestie techniczne bardzo, bardzo wielu osobom. Często była pierwszym kontaktem z systemem operacyjnym jako takim. A osoby, które poznały dzięki niej obsługę komputera często kupują ją z sentymentu.

Myślę że tekstów skierowanych do profesjonalistów nie ma i nie będzie z innego powodu: jest ich (profesjonalistów ) niewielu i nikomu nie opłaca się publikować artykułu dla 300 ludzi w Polsce.

Po zmianach w redakcji pismo moim zdaniem zyskało - od 3 miesięcy co wydanie to artykuł o akwarystyce roślinnej- w tym dwa fajne artykuły( autorstwa Sergiusza Kowalewa) dla początkujących i średnio zaawansowanych o iwagumi i ryboku.

Pismo ma też pomysł na promocję co widać na przykładzie ostatniej okładki.

A profesjonaliści znajdują wiedzę i się nią wymieniają w internecie czy to na polskich czy na zagranicznych serwerach. Bardziej właściwe myślę, byłoby wydawanie niskonakładowego kwartalnika związanego stricte z akwarystyką roślinną z publikacjami dla średnio i bardziej zaawansowanych. Musiałby kosztować sporo więcej niż MA bo jak wspomniałem grupa docelowa wąska i nakład nikły

basha napisał(a):



Z pozdrowieniami, dla wszystkich biorących udział w dyskusji:

witam do dzis myslalem ze wyznacznikiem pozycji spolecznej jest dobry samochod i dom za miastem,ale uczymy sie cale zycie i oto wlasnie dowiedzialem sie ,ze czlowiek sukcesu powinnien miec jeszcze wypasione akwarium,do ktorego lgna jak muchy piekne kobiety.

Co do pani na zdjeciu,to jest piekna i dobrze ze lgnie do zamoznego mezczyzny z pieknym akwarium,to dobrze o niej swiadczy ze ma wyczucie smaku i estetyki

Witam,

Temat się rozciągnął chyba trochę niepotrzebnie, ale tak to już w naszym Pięknym Kraju jest, że zawsze znajdzie się ktoś, kto chce innym zakazać tego, czego sam nie uważa za przyjemne (albo dawno zapomniał, co znaczy przyjemność). Moherowa Rewolucja chyba już się skończyła, tylko paru Inkwizytorów zabłądziło w drodze do domów i przypadkiem trafiło do Internetu, skąd sączy się "ZŁO i paskuda" całego świata. Bo może akurat dorzucą drwa do swojego stosiku...

Największy żal w tym wszystkim jest taki, że nie zauważamy "obok" treści pozytywnych lub tych, które wymagają pozytywnego odzewu od nas samych.
http://forum.roslinyakwariowe.pl/viewtopic.php?p=261231#261231
Na nie właśnie powinniśmy skierować swoją energię i czas. Do przemyślenia...

A okładka przyciągająca. Potencjalnego klienta. Może ktoś z Redakcji czasopisma przeczyta ten temat i z kolejnym wydaniem będzie skłonny przedstawić porównanie wyników sprzedaży numeru poprzedniego (sprzed "zepsucia i zarazy") z tym dziś omawianym.

Pozdrawiam,

Johnbol

Przykre, że żeby sprzedać gazetę akwarystyczną trzeba mniej lub bardziej rozebraną kobietę na okładce umieścić. Czyżby sprzedaż spadała i wydawca wszelkimi sposobami próbował ją zwiększyć?

na począek z innej beczki, odnosze wrażenie, że niektórzy ludzie nie postrafia wymieniać poglądów chca przekonac jedynie do swojego zdania

wracają do tematu..... trzeba przyznac że okładka jest świetnym i dobrze przemyslanym chwytem marketingowym, miala szokować i to robie ,ludzie dyskutują, a kupuje się to o czym sie mówi i słyszy

do mnie osobiscie okładka w ogóle nie przemawia i chcąc kupic pismo akwarystyczne nie kupil bym go.....bardziej przemawiają do mnie piekne zielone akwaria

ale to tylko moje zdanie ot i tyle

Tyle szumu o okładę... Przejrzałem całe czasopismo i w środku już tej pięknej pani nie było. Moim zdaniem chwyt marketingowy się udał, oby tylko sprzedaż czasopisma była równie wysoka jak głos o okładce. Osobiście nie mam nic przeciwko temu, żeby piękna kobieta, ładnie ubrana reklamowała akwaria OW czy filtry, a nawet i występowała na okładce czasopisma akwarystycznego. A może to właśnie jest właścicielka tego akwarium morskiego, a niektórzy od razu ją potępiają...Uważam, że co niektórzy zbyt mocno się zagalopowali...

Prawdziwy właściciel jest chyba wewnątrz numeru. Na okładce ta sama osoba przepuszczona przez photoshopa?

jkozik napisał(a):Prawdziwy właściciel jest chyba wewnątrz numeru. Na okładce ta sama osoba przepuszczona przez photoshopa?

Photoshop może co prawda zdziałać cuda, ale żeby aż takie?

jkozik napisał(a):Prawdziwy właściciel jest chyba wewnątrz numeru. Na okładce ta sama osoba przepuszczona przez photoshopa?

W następnej kadencji zostanie posłanką Ruchu...
- nie, nie chce dyskutować o polityce ale nie mogłem się powstrzymać

Przepraszam i modelkę i właściciela akwarium oczywiście post jest żartem mam nadzieję że nikt nie poczuł się urażony

rafal.gorzow napisał(a):Photoshop może co prawda zdziałać cuda, ale żeby aż takie?

Oj może, może!

http://www.youtube.com/watch?v=2gtLgiWr8hE

Ja tam nie mam nic przeciwko takiej okładce jeśli tylko zawartość na tym nie straci to w czym problem. Pamiętajmy że "nie ocenia się książki po okładce" A co do komentarzy typu "bo to Polska" "takie rzeczy tylko w Polsce" " bo to kochany kraj Polska" to mi się słabo robi. Najlepiej dużo gadać, narzekać i za przeproszeniem g***o robić. Pamiętajmy że to my tworzymy ten kraj i zmiany najlepiej zacząć od samego siebie... a przepraszam, zapomniałem że jesteśmy idealni

Jezus napisał(a):Przecież w tym nie ma nic z erotyki, ładne akwarium i ładna babka.

Jeśli tu ktoś nie widzi erotyki i okładka na niego nie działa - polecam jakieś konsultacje u specjalisty. Toż to zdjęcie aż kipi erotyką. Myślę że nadaje się na dodanie do www.szczuciecycem.pl - Sex Sells, czyli co można sprzedać przy pomocy gołej baby.