Czy sądzisz o braku informacji na opakowaniach nawozów?

Duża część firm chroni skład swoich nawozów i nie podaje na opakowaniu:
- składu procentowego poszczególnych pierwiastków
- stężenia jaki uzyskamy w wodzie akwariowej po dodaniu określonej ilości preparatu
- składników z jakich składa się nawóz

Co kilka miesięcy na rynku pojawiają się nowe nawozy, przy których promocji wykorzystuje się odwołania do popularnych produktów o dobrze ugruntowanej pozycji. Slogany reklamowe typu "skład zbliżony do", "prawdopodobnie tak samo wydajny" itp. mają na celu zachęcić akwarystę do sięgnięcia po nowy produkt.

Czy uważasz, że w takim wypadku porównanie nawozów ma sens?
Czy możemy mówić o tym iż jeden nawóz jest bardziej wydajny od innego nie znając ich składów?

Zapraszamy do dyskusji.

Osobiście sądzę że symfonia złota jest lepsza niż wszystkie chwyty marketingowe.

http://www.roslinyakwariowe.pl/forum/viewtopic.php?t=36994

Prosty przykład, nie zwracając uwagi na aranżację, tylko sam stan roślin...
Jestem zamurowany jaki efekt daje "zwykły tani nawóz".

Każdy potrzebuje innego nawozu, dla mniej obeznanych nie jest ważne jaki skład ma preparat, ważne by działał.
Dla tych którzy wiedzą wiele skład jest bardzo ważny, ponieważ chcą mieć wszystko pod kontrolą.
Odpowiedź nie jest więc taka prosta.