Zaciemniłem już 3 dni temu no i glonów prawie nie ma, jeszcze jutro dzień bez światła i pojutrze zaczynam 6 godzinami, aby przejść do 8 i następnie do wypracowanych 10. Wszystko w 160l ok, ale w małej kostce 27l padły dwie tęczanki filigranowe, włączyłem światło, zmierzyłem parametry (OK), podmieniłem wodę, wyłączyłem zupełnie
CO2 i jakby trochę ożyły (mówię o reszcie, bo 2 padły na amen). Nie wiem co jest przyczyną. Myślałem, że
CO2, ale leciało go mniej więcej 1b/5s i ph i kh w normie. Krewetki za to mają się wyśmienicie, chyba każda przeżyła podczas zaciemnienia wylinkę - całe podłoże jest w zrzuconych pancerzykach
Archiwalne zdjęcie, padniętej sztuki.
Chyba połączę moją największą pasję - fotografię z akwarystyką. Spodobało mi się to