Rośliniarze - rybacy

ahas1 napisał(a):zloty środek jest tylko jeden i przerobiłem to na własnej skórze - robisz akwarium morskie i nikt ci nie mówi że jest suchar.

Dlatego też zrobiłem morskie z nemo i ukwiałem co jest największą frajdą dla gości

Ja sobie obiecałem, że kiedyś dla świętego spokoju oprócz zbiorników roślinnych, które są i będą moimi oczkami w głowie, postawię 1000 litrów z Piraniami dla "gapiów", żeby nie było, że ryb nie mam Tłumaczenie jest trochę irytujące, aczkolwiek, jak się wytłumaczy znajomym o co w tym wszystkim biega i usłyszy się słowa uznania, to już irytacje pal licho

artur_89 napisał(a):postawię 1000 litrów z Piraniami dla "gapiów", żeby nie było, że ryb nie mam

U mnie jest taka sytuacja, ze obok siebie stoją dwa akwaria: roślinniak z proporczykowami i herbata z paletkami. Oczywiście większość odwiedzających nas osób jest zachwycona paletkami, nawet nie poświęcając minuty na roślinniaka. Ostatnio nawet usłyszałam, że mam za dużo roślin w akwarium roślinnym no i ryby chowają się w roślinach. Dla proporczykowców jednak jest to całkiem chyba niezły dom sądząc po tym, że chętnie podchodzą do tarła i w roślinach czasem da się jakiegoś malucha wypatrzyć aczkolwiek jest to sport dla wytrwałych i cierpliwych Wydaje mi się, że w akwarium mocno zarośniętym roślinami jest więcej możliwości obserwacji. Nawet jeśli ryby ie życzą sobie naszego nosa przytkniętego do szyby i pokażą nam tylko płetwy to zawsze można pooglądać ślimaki, krewetki rośliny. Akwarium z mniejszą ilością roślin obnaża ryby bezlitośnie, nie daje im chwili prywatności czy "nieżyczenia" sobie podglądania. Nie stanowi wyzwania, ot co...

Piotrek Dymowski napisał(a):

Piotr Baszucki napisał(a):
Problem wynika stad iż laik słysząc: "akwarium roslinne" od razu odpowie: "ale ja chcę ryby" lub "ja wolę rybki". Wtedy zwykle odechciewa się dalszego tłumaczenia ;p
.

Skad ja to znam Przychodzą do mnie goście, nie widzą aranżacji.. kondycji roślin.. nie widzą.. padają tylko zawsze takie kluczowe pytania.. "A gdzie są rybki" albo "a czemu te rybki są takie małe?" albo też "a czemu rybek masz tak mało", albo jeszcze gorzej.. "ale musiałes długo sadzić roślinki żeby było ich tak dużo i był taki kulisty kształt" no tak bo przecież w akwarium rośliny nie rosną tylko się je kupuje w kakadu a później wyrzuca
Słyszac takie teksty odechciewa się wszystkiego

To pomyśl jak mi musi wsiadać na psychikę jak ogarniam rośliny z najlepszych hodowli staram się jak mogę żeby wyglądały przyzwoicie dbam o nie itd. a potem przychodzi mi klient/ka i mówi że chce roślinkę tylko taką żeby się szybko nie zużyła

z drugiej strony paru totalnych laików i noobów udało mi się nauczyć podstaw i nawet nie wiesz jak ciesz jak przychodzi i pokazuje taki/a zdjęcie i mówi "nareszcie rosną"

a co do kakadu to dobrym przykładem będzie to:

przychodzi babka i mówi -może pan coś doradzić bo mam takie akwarium (tetra aqua-art 60l) i sprzedali mi w kakadu takie roślinki (pokazuje etykietki tropica, micranteum umbrosum, diplis diandra, amania gracilis, aponogeton madagascariensis, hemianthus callitrichoides, cyperus alternifolius)

pan coś tam doradził w akwarium znalazło się w efekcie dodatkowe oświetlenie i po delikatnej zmianie obsady wszystko rośnie, tylko pytanie o co chodziło sprzedawcy?
o kasę ofc, tylko trochę ostro się robi jak się pomyśli ile to wszystko kosztowało a gość wcisnął kobiecie taki zestawik ot tak wiedząc (chyba że jet aż tak niekompetentnym gamoniem że nawet tego nie wiedział) że i tak jej to wszystko zmarnieje


Co do samego tematu to w sumie masz rację ale tylko częściowo osobiście znam kilku takich (i śmiem się do nich zaliczać) co łączą jedno i drugie, fakt złoty środek jest trudny do znalezienia, czasem wręcz nie możliwy ale z drugiej strony czym innym są zbiorniki dla palet? toż to 100% roślinne + naprawdę trudne i piękne ryby

_______>>

artur_89 napisał(a):Ja sobie obiecałem, że kiedyś dla świętego spokoju oprócz zbiorników roślinnych, które są i będą moimi oczkami w głowie, postawię 1000 litrów z Piraniami dla "gapiów", żeby nie było, że ryb nie mam Cool Tłumaczenie jest trochę irytujące, aczkolwiek, jak się wytłumaczy znajomym o co w tym wszystkim biega i usłyszy się słowa uznania, to już irytacje pal licho Wink

co ty piranie akurat całkiem nieźle nadają się do zrobienia ciekawego roślinniaka, weź kostkę 1,5m wsadź tam spory korzeń mangrowy i posadź parę gigantycnych anubiasów i parę mniejszych + trochę mchu javajskiego na korzeń, przy oświetleniu 0,1 -0,2w/l dadzą radę a piranie nie będą nadmiernie płochliwe