160l - rodway's district - Marek Marzoch [mmarek]

A wiesz od kogo to staurogyne ?

No ciekawe



Fotograf ze mnie żaden a akwarysta amator
Szkoda że to akwa ma tylko 25 cm szerokości,ciężko poszaleć no ale na dniach będę miał 60 cm szerokości

Sorka za OT

Tnij w miarę często co wyższe łodygi a bedziesz miał gęsty niski trawnik

Hurra ! Definitywnie pozbyłem się brązowej waty !

Wcześniej męczyła przede wszystkim mojego henia, ponikło, i umbrosium.

Tak dzisiaj wyglądają wspomniane rośliny:







Przy okazji znikają inne glony. Jedynie pył na szybach pojawia się jeszcze.

A tak wygląda baniak po mojej 1 tygodniowej nieobecności :


[/url]

Długo szukałem i nareszcie je znalazłem !

Moja flota powiększyła się o 20 sztuk zwinnika rodway. To jest docelowa obsada.

A oto zdjęcia. Uff niezwykle ruchliwa rybka, aby je uchwycić na poniższych 3 zdjęciach wystrzelałem ok. 50 fotek...







A tak wyglądają w stadku:



Obecnie ustabilizowałem nawożenie makro w następujących dawkach (3 x w tygodniu):
NO3 = 4,47ppm
PO4 = 0,65ppm
K = 3,74ppm
Mg = 2,06ppm
chelat Fe = 0,28ppm
+ PMDD 5 x w tygodniu.

A więc łącznie (makro + PMDD) podaję (tygodniowa dawka total):
NO3 = 13,42ppm
PO4 = 1,96ppm
K = 20,29ppm
Mg = 6,80ppm
chelat Fe = 1,15ppm
czym zachowuję proporcje 20:3:30:10.

Oświetlenie działa 8h dziennie.
CO2 podaję 10h dziennie.
Podmieniam 25 litrów tygodniowo.

Mi się podoba Fajnie zarośnięty baniak

I widzę że Twój nikon też dał radę, aby złapać rybki w ruchu.

Pozdrawiam

Super akwarium i kondycja roslin !
Ta lita sciana ziela z tyly wyglada jak wejscie do dzungli . Masz stosunkowo gleboki zbiornik, przez co, mimo tej zwartej tylnej sciany masz jeszcze z przodu sporo miejsca na ktorym cos sie dzieje. Fajnie.

Swietna przejzystosc wody i podoba mi sie ostrosc zdjecia. Masz Nikona ? Jakim objektywem robisz te zdjecia ?

Fajne rybki. A jak sie zachowuja ? Bo sa podobne i chyba bliskie neonkom ?

Wata - jak z nia w koncu wygrales ? Ty czy Twoje krewetki ?

EDIT : I deszczownia do pomalowania !!!

Też jestem ciekaw jak wygrałeś z brązową watą? (jeśli możesz to opisz swoje spostrzeżenia).
A poza tym to akwarium i rośliny jak dla mnie bomba- super Ci to rośnie.

Dziękuję za komentarze.

Co Wy ? Jasnowidze, czy jak ? Nigdy do tej pory nie pisałem na forum, że robię zdjęcia Nikonem..., ale to prawda ! Używam "starutkiego" coolpix'a 5700 5mpix. Nie jest to lustrzanka, na dodatek ma chyba z 8 lat, ale ma dość dobrą optykę i bije na głowę idiotkamery. Przydałby mi się tylko statyw, bo strzelam z ręki...

Odpowiadając na pytania:

Akwarium ma 50cm szerokości i ta ściana roślin zajmuje dokładnie 1/2 dna i faktycznie z przodu jest sporo miejsca, właśnie dla rybek. Ale muszę się przyznać, że to "dzieło" raczej żadną konkretną aranżacją nie jest i raczej nie będzie. To moje pierwsze roślinne akwarium i chciałem poznać rośliny - jak rosną, jak je przycinać, rozpoznać niedobory. Z części roślin z którymi wystartowałem, już zrezygnowałem, inne wprowadziłem. Generalnie to jest moje pole doświadczalne. Może za pół roku pokuszę się o jakiś aranż.

Moje rybki do neonków nijak nie są podobne. Neonek to bystrzyk, a moje to zwinniki Już zauważyłem ciekawe zachowanie. Zwykle jak przestraszymy ryby stadne to zbijają się w grupę, a te zwinniki rozpraszają się gdy podchodzę do akwarium, a kiedy obserwuję z daleka to właśnie łączą się w stado. Na razie mam je raptem kilka dni, ale widać, że raczej czują się dobrze. Na czas ich wprowadzenia przykręciłem nieco CO2 (co już się odbija na małym heniu) i zamierzam powoli powracać do wcześniejszych ustawień. Aha, i jeszcze podkradają krewetkom żarcie W tą gęstwinę roślin wpływają jedynie gdy zbliża się moja córa

Wata odeszła kiedy wykonałem kilka równoległych ruchów o których pisałem powyżej. Ale myślę, że główną przyczyną jest zmiana rozprowadzania CO2. Od momentu zamontowania deszczownicy z połączonymi strumieniami, widzę jak woda "zawija" się przy przedniej szybie i płynie do dna. Ale i z tym mam mały problemik. Rośliny z 2-giego i 3-ciego planu rosną tak intensywnie, że szybko przesłaniają deszczownicę i zmniejszają przepływ do frontu. Muszę robić częste przycinki. Jednocześnie zmniejszyłem ilości mikro (chociaż PMDD raczej nie powinienem tak nazywać) i ustabilizowałem makro. Amanki dopełniły dzieła i wyjadły pozostałe syfki.

Deszczownicę miałem w planach pomalować, ale odstraszył mnie czas schnięcia. Chyba zrobię duplikat, pomaluję, odstawię na kilka tygodni (aby zwietrzał rozpuszczalnik) i wtedy zrobię podmianę.

Natomiast mam jeszcze 2 problemy:

A) Nadal nie poradziłem sobie z karłowatymi stożkami rotali indica. Co ciekawe, część rośnie normalnie, a tylko część wykazuje jakieś niedobory. Myślałem, że to braki Ca, ale po pierwsze podaję kranovit, a po drugie zmniejszyłem ilości Mg;

B) Mając 2 filtry mam 2 rurki ssące (szklane, po przeciwległych stronach akwa) z wąskimi nacięciami (wlotami) i niestety od czasu do czasu zasysają red cherry (te średnie), a ponieważ się nie mieszczą w te szparki, więc giną. Kilka RC dopiero od tygodnia noszą jajka, więc na potomstwo muszę jeszcze poczekać, a jest ich coraz mniej Wiem, zaraz zaproponujecie gazę na wlot, ale akwarium jest narożne i jeden z wlotów jest na widoku i zastosowanie niezbyt wizulanych szmatek nie wchodzi w rachubę. Myślę, nad 1 rurą wlotową (również z PCV) z większymi otworami i może większą ich ilością.

Nio nio
Marek widzę że interes się kręci
Kurcze jeśli chodzi o rotale to ja też ciągle mam z nią problem.jeden pęd rośnie drugi karłowacieje:) Ale poza tym zielsko masz pierwsza klasa.podoba mi się bardzo:)
a zwinniki to świetne rybki.Ja u siebie wprowadziłem blehery...jestem bardzo zadowolony:)
jak Ci się henio mały rozszaleje to odpaliłbyś ociupinkę oczywiście jeśli będzie taka możliwość.
A i ostatnio zrobilem reaktor.Jes owszem do małych udoskonaleń,ale jest różnica jeśli chodzi o rozpuszczanie CO2:)
pozdrawiam.
niech Ci bujnie zielsko rośnie

mmarek napisał(a):Moje rybki do neonków nijak nie są podobne. Neonek to bystrzyk, a moje to zwinniki

No tak, ale to i to kąsaczowate . Pytam, bo mam neonki i to najnudniejsze rybki jakie mam. Juz danio pręgowane są o wiele fajniejsze - tym bardziej że mam już swojego chowu.

mmarek napisał(a):Wata odeszła kiedy wykonałem kilka równoległych ruchów o których pisałem powyżej. Ale myślę, że główną przyczyną jest zmiana rozprowadzania CO2. Od momentu zamontowania deszczownicy z połączonymi strumieniami ...

No, u mnie też to dobrze działa. Może nawet za dobrze. Jak mi rybki poderwą jakiś syf z dna, to już nie ma szans żeby toto wróciło na dno. Kręci się w toni aż filtr wyłapie. Bałem się czy czegoś przez to nie załapię, i chyba się "wybałem", bo coraz bardziej mętnieje mi woda- ale to raczej nie zakwit - chyba założe na ten temat jakiś wątek. Chyba muszę dowiercić dziurek w mojej dwszczowni, wtedy siła strumienia spadnie.

mmarek napisał(a):Deszczownicę miałem w planach pomalować, ale odstraszył mnie czas schnięcia. Chyba zrobię duplikat, pomaluję, odstawię na kilka tygodni (aby zwietrzał rozpuszczalnik) i wtedy zrobię podmianę.

I ja tak zrobiłem. Duplikat schnął tydzień na dworze.

mmarek napisał(a):Myślę, nad 1 rurą wlotową (również z PCV) z większymi otworami i może większą ich ilością.

Dobry pomysł. Gruba wylotówka w niewidocznym kącie akwarium, a na nią gąbka. Ale koniecznie zrób wylot o 2x większej powierzchni przekroju niż wlot. U mnie na gdy filt ri pompa miały wspólne doprowadzenie wody (takie samo jak odprowadzenie), to mocno konkurowały, mocno spadał przepływ na jednym i drugim i nie chodziło to dobrze. Dopiero jak zrobiłem osobne doprowadzenia wody to fajnie ruszyło.

Witam
mmarek widzę że masz test jbl CO2/PH na szybie?
jak się sprawdza?

Mogę polecić, sprawdza się, a właściwie sprawdzał, bo już go nie używam.

Kupiłem go, bo pierwszy raz w życiu stosowałem CO2. Teraz po kilkunastu tygodniach dobrałem odpowiednią ilość gazu, która wyraźnie pasuje roślinom i nie szkodzi mojej flocie.

Witam mmarek. W twoim poście napisanym 14 kwietnia zauważyłem że masz problem z rotalami tzn.( skarłowaciałe stożki , szczyty, a nie przycinane łodygi uginają się i tracą prostą linię; sięga 40cm. Poradziłeś już sobie z tym problemem?? Wiesz jaka była przyczyna , ponieważ ja również borykam się z tym samym problemem w swoim akwarium.
A tak w ogóle to piękne masz akwarium

Dziękuję.

Z uginającymi się rotalami sobie poradziłem... częściej je przycinając Przy czym na "deformację" łodyg (eski, zawijasy) bardziej podatna jest r.green. Indica rośnie prosto do góry i dopiero pod lustrem się zawija(ła).

Z karłowatymi stożkami sobie NIE poradziłem, jeszcze Dotyczy to tylko r.indica i co ciekawe, tylko części roślin, bez wyraźnego podziału (np. na te po lewej i te po prawej). Zdrowe i "chore" są generalnie wymieszane. Nawozy podaję w toń wody (nie leję po roślinach) - nie pomogło. Potas zmniejszyłem - nie pomogło. Azotany są na dość dobrych poziomach od 10 do momentami 25ppm.

Szukam, czytam, wertuję, szukam, czytam i wydaje mi się, że jedynym powodem mogą być braki Ca. Ale kurcze, używam kranówki (bez RO) w której wg wodociągów (http://www.mpwik.com.pl/dla-klienta/woda/twardosc-wody) jest ca. 100ppm Ca+2. Wapń może być wiązany przez nadmiar potasu i magnezu. Więc K zmiejszyłem do 20ppm a Mg do 7ppm tygodniowo. Co prawda dopiero od tygodnia i zamierzam pociągnąć ten sposób jeszcze trochę.

Jeśli to nie pomoże, to mam radykalny pomysł wręcz odwrotny do powyższej teorii. Przywalę K z grubej rury, no nie wiem 30-40ppm na tydzień. Ale wtedy mogę mieć nadmiary S.

Mam jeszcze jedną opcję. Makro dozuję 3 razy w tygodniu, ale mikro (a właściwie PMDD) podaję codziennie. Więc dawki makro nakłada się mikro. Może to jest przyczyna. Rozdzielę je podawając naprzemiennie.

Przyznam jeszcze, że w moim baniaku rotala green rośnie gorzej niż indica. Green jest zdrowa, nie ma skarłowaciałych stożków, ale jest jakby drobniejsza, łodygi cienki, liski mniejsze, rośnie wyraźnie wolniej niż r.indica.

No cóż, uczę się, ale przynajmniej nie boję się eksperymentować.

kurka a ja odnośnie karłowacenia stożków...
co miesiąc bawię się ze skladem macro...no i ostatnio się nabawilem skarłowacenia w prserpinace gdzie dotyczył ten problem tylko rotali.
no ale nowy miesiąc, nowe macro...zobaczymy
a co tam poza tym w Twoim buszu słychac??

W "buszu" dobrze, dziękuję.

1) Pracuję nad prawą stroną. Są już wprowadzone zmiany i czekam aż rośliny odbiją, wtedy pokażę fotkę(i). Także czekam na dostawę 5 sadzonek blyxy od Mikołaja W.

2) Zrobiłem pierwszy raz przycinkę eleocharisa..., dżizas, jakbym wiedział czym to pachnie, to bym się na tą roślinę nie zdecydował. Będę ścinki wybierał z akwarium jeszcze z tydzień

3) Odkąd wpuściłem zwinniki, amanki nie wyłażą z chaszczy. Wyjdzie kilka jak im wrzucę dropsa. I tu fajne zachowanie. Spróbuję to uchwycić na zdjęciu. Z dropsa ciągnie się smuga i zwinniki ustawiają się w ławicę, a jedzonko im samo do pyszczków wpada.

4) Dokupiłem 2 otoski i 2 heleny. Otoski dłuuugo się aklimatyzowały, nawet myślałem, że 1 padł. Ale teraz jest już OK. Gorzej z helenami. Jedna upodobała sobie włazić na rurkę ssącą filtra. Raz udało mi się ją odessać. Niestety jej druga próba okazała się śmiertelna

5) Zrobiłem duplikat deszczownicy + nowe ssanie PVC 1/2 cala z rozdzielaczem na 2 filtry. Ssanie będzie zabiezpieczone gąbką z filtra wewnetrznego. Rurki dwukrotnie pomalowane spray'em na czarno, obecnie się wietrzą. Kupiłem farbę w spray'u na bazie wodnej. Z jednej strony zawiera 90% mniej rozpuszczalników, ale z drugiej strony obawiam się czy nie będzie odłazić po moczeniu w akwa.

6) No i chyba NAJWAŻNIEJSZE. Ponieważ nadal szukam rozwiązania na karłowacenie rotali, dalej czytam, szukam, czytam i po krótkie dyskusji na forum, zdałem sobie sprawę, że mam deszczownicę zbyt ostro ustawioną do góry, czego efektem jest (było) falowanie lustra wody. To mogła być przyczyna wybijania CO2 pomimo bardzo ostrego gazowania. Dzisiaj zmieniłem kąt, tak że powierzchnia ledwo się rusza. Ponadto jeszcze bardziej zwiększyłem podawanie CO2 - obecnie leci prawie ciągły strumień gazu. Ustawione dozowanie -2h i -1h w stosunku do oświetlenia.

7) Aha, i dorobiłem się statywu do aparatu. Może następna sesja foto będzie troszkę lepsza.

Moje plany na najbliższe miesiące, to zwiększenie oświetlenia z obecnego 0,6W/l do 0,8W/l. A przed wakacyjnym urlopem zmontowanie DIY automatycznego dozownika nawozów.

mmarek napisał(a):1) Pracuję nad prawą stroną. Są już wprowadzone zmiany i czekam aż rośliny odbiją, wtedy pokażę fotkę(i). Także czekam na dostawę 5 sadzonek blyxy od Mikołaja W.

Jestem ciekaw jak Ci z nią pójdzie. U mnie coś coraz gorzej wygląda. Poczytałem na forum że żeby była ładnie zielona, nie może miec zbyt dużo światła.

mmarek napisał(a):5) Zrobiłem duplikat deszczownicy + nowe ssanie PVC 1/2 cala z rozdzielaczem na 2 filtry. Ssanie będzie zabiezpieczone gąbką z filtra wewnetrznego. Rurki dwukrotnie pomalowane spray'em na czarno, obecnie się wietrzą. Kupiłem farbę w spray'u na bazie wodnej. Z jednej strony zawiera 90% mniej rozpuszczalników, ale z drugiej strony obawiam się czy nie będzie odłazić po moczeniu w akwa.

Ja właśnie po 2-3 tygodniach wyciągnąłem swoją pomalowaną wersję. Gdy wsadzałem do wody, to był gładka i błyszcząca. Gdy wyciągałem była lekko chropowata i matowa. Więc jakaś reakcja zaszła, mimo tego że przez ponad tydzień schła na powietrzu. W tym okresie nabawiłem się też zmętnienia wody (pierwotniaki). Ale nie zwalam tego koniecznie na deszczownicę, bo w tym czasie działy się w akwarium także inne rzeczy, które to zmętnienie mogły wywołać.

mmarek napisał(a):Moje plany na najbliższe miesiące, to zwiększenie oświetlenia z obecnego 0,6W/l do 0,8W/l. A przed wakacyjnym urlopem zmontowanie DIY automatycznego dozownika nawozów.

Puścisz coś pary w temacie dozownika

Co do blyxy, to dostałem na warszawskim "zlocie" ws. amanek 1 sadzonkę i się doskonale przyjęła i powiem, że chyba wcale dużo światła nie potrzebuje, bo jest sporo przysłonięta przez szalejące didiplis.

Dozownik będę wzorował na innych, tj. z wykorzystaniem elektrycznych spryskiwaczy szyb samochodowych, sterowanych czasówkami sekundowymi.

mmarek napisał(a):Co do blyxy, to dostałem na warszawskim "zlocie" ws. amanek 1 sadzonkę i się doskonale przyjęła i powiem, że chyba wcale dużo światła nie potrzebuje, bo jest sporo przysłonięta przez szalejące didiplis.

No wlasnie tak tez pisalem . Chyba przesadze swoja w cień.

A sorry, coś źle przeczytałem.

BTW, czemu wyciągnąłeś deszczownicę ? Czyszczenie, czy rezygnacja ?