Od 3miesięcy - zielona woda (zakwit) :(

Jeśli rzeczywiście zakwit ustąpił, to zacznij podawać mikro. Na początek w dawce 50% zaleceń producenta. Podziel tą dawkę na 3 części i podawaj co drugi dzień tygodnia. Jeśli nic złego nie będzie się działo, to zaczniesz podawać więcej.
Co do światła, to możesz np. zwiększać godzinę co tydzień, aż dojdziesz do tego co chcesz. Na koniec odpalisz +54W. Radzę dojść do 10, a nie 11 godzin.

Rozumię, że mam podawać jedynie PG Micro bez żelaza na początek? Producent okresla aby dolewać micro - 1ml do każdych 4 l podmienianej wody (a ile mam dodac do 200l netto??). Myslę, że na początek co 2 dzień będę dozował 2 ml do zbiornika.
A kiedy dozowac samo żelazo?

Odnośnie światła - jeśli dojdę do 10godz z 2 świetlówkami to sugerujesz aby 3 włączać stopniowo np. zacząć od 2godz dziennie i tygodniowo zwiększać o godzinę ?

Nie podawałbym, na razie, dodatkowego żelaza.
Jeśli wymieniasz około 50l na tydzień, to dawka 2ml co drugi dzień, na początek będzie ok.
Jak dojdziesz do 10 godzin na dwóch świetlówkach i będzie wszystko ok, to już bym poszedł na całość i włączył po prostu trzecią.

Niestety, musze jeszcze odpuścić Micro. Raz podane i na drugi dzień lekki zakwit powrócił

Mcj123 napisał(a):Niestety, musze jeszcze odpuścić Micro. Raz podane i na drugi dzień lekki zakwit powrócił

Upewnij się, ze masz odpowiedni poziom CO2 i makro zanim dodasz mikro. Jak wydłużasz czas świecenia, to również powinieneś zwiększać ilosć CO2, bo zapotrzebowanie na ten element będzie wzrastać. To samo z makro.

Coś się zaczeło zmieniać. Ph mi drastycznie wzrasta już do ponad 7,2 (a było 6.8). C02 odkręciłem jeszcze bardziej a Ph nie chce spaść. Nawet przez chwilę zacząlem sie zastanaiwiać czy elektroda sie popsuła . Na ta chwile nie wiem co sie dzieję ale obniżenie ph przez Co2 nie udaje się.

Podobny problem pojawia sie przy wzroście związków amonowych ,zwłaszcza NH4.
Zmierzyłbym ten poziom jak najszybciej.Może została zaburzona struktura bakterii Nitrosomonas.Spróbuj zasilić akwa dobrej jakości biostarterem -JBL,SERA-stosując podwójna dawkę .

Użyłem biostarter Sera (podwójną dawke i czekam na efekty.
1) udało mi sie juz obnizyć PH do 6,8 za pomocą CO2
2) zmętnienie (po dwóch dniach) wciąż sie nie zmienia

Zostało, chyba, tylko cierpliwie czekać

Zapomniałem dodac ze powinna to byc podwójna dawka jak przy zakładaniu zbiornika.

Tak właśnie uczyniłem :)

Właśnie w tym całe sedno, że nie można być niecierpliwym.
Micro było podane za wcześnie. Dolej podawaj dużo CO2, macro tak jak podajesz i nie podawaj micro do czasu kiedy zakwit zupełnie nie zniknie.

Solami pilnuje poziomu azotu i fosforu. CO2 podaje tyle, żeby utrzymać PH na poziomie 6,8, że w ciągu 3 tygodni poszła 2l butla.
Najbardziej nie daje mi spokoju fakt, ze chwilowe niepodawanie CO2 i od razu ph rośnie do ponad 8,2. Czy coś mi je podbija w akwarium czy świadczy o niestabilności zbiornika?
Zwłaszcza że podmiany dokonuję wodą RO i kranówą maksymalnie w proporcji 1\1 częsciej 2\1

Zakwit nie chce ustąpić , aczkolwiek się nie pogłębia
Postanowiłem zasłonić akwarium na 4 doby. Po tym czasie liczę, że woda się wyklaruje. Dokonam podmiany.
Następnie dalej będę utrzymywał poziom NO3 na poziomie 10-15ppm a PO4 - 0,5-1ppm i mam nadzieję, że zakwit nie wróci.

Ja też mam problemy z zakwitem (200 l akwarium), znaczy się mam nadzieję, że się kończą, bo już coraz mniej. Czytając te i inne posty na forum postanowiłem również trzymać NO3 wysoko ok 10-15 i zakwit zamiast się poprawiać to z dnia na dzień było gorzej. PO4 miałem już 0, a w pewnym momencie NO3 w ogole przestało spadać, myślałem, że już wygrałem i czysta woda jest kwestią dni, jednak czekałem cały tydzień i nic... Przeczytałem jednak gdzieś, że często zakwit jest spowodowany przez NH4 czyli amoniak, a moje podłoże ADA ma tego amoniaku trochę. U mnie zakwit zaczął się zaraz po wyrwaniu jednej rośliny z dużymi korzeniami, więc zgadzałoby się. Postanowiłem zacząć robić duże podmiany wody, jednocześnie trzymając NO3 na poziomie ok. 5. W trakcie podmian bardzo dokładnie czyszczę podłoże, a właściwie je odkurzam, porządnie odkurzyłem też moje mchy, które strasznie mi się rozrosły, oczywiście mocno je poszarpałem tym odkurzaniem i duża część wylądowała u kolegów w akwariach.
I tak w pierwszy dzień 50% wlałem kranówę... poprawa od razu... w drugi dzień 30% kranówę i odkurzyłem tak, gdzie w pierwszym dniu wogole nie mogłem dojrzeć... kolejna poprawa, potem w kolejnym dniu 30% już wody z filtra (KH ok 1-2), jednocześnie czekałem, żeby NO3 było ok 5, a PO4 cały czas 0. Teraz zmieniam 2x w tygodniu po ok. 10-20% i z każdym dniem jest coraz lepiej, widać już nawet w poprzek akwarium to co jest za nim, na razie jeszcze za mgiełką, ale widać. AHA - w moim wewnętrznym i zewnętrznym filtrze wsadziłem jeszcze po jednej warstwie waty, żeby skuteczniej filtrować.
Jeszcze a propos świecenia - troszkę popuściłem ze światłem i zrobiłem tak: 2 h rano 0,4W/l potem 4 h w południe 0,8 W/l i 2 h wieczorem 0,4W/l.
Uff trochę przydługawo to opisałem, ale może się przyda.
Dodam jeszcze, że w instrukcji testu PO4 (JBL) wyczytałem, że roślinom jest potrzebne tak niewiele PO4, że spokojnie może być on na poziomie 0 wg testu, bo rośliny "zjadają" na bieżąco to co jest i wtedy ponoć jest dobrze, ale to tylko cytuję test, na razie jeszcze się na tym nie znam.

Minęło już pare dni od zaciemnienia, które trwało 4 doby.
Woda się bardziej stała przejżysta aczkolwiek pełnego klaru nie ma (zwłaszcza jak się patrzy przez boczne szyby)
Zaczęły pojawiać się nitki na roślinach jak również na czołowej szybie, gdzie jest ich sporo.
Cały czas utrzymuję NO3 na poziomie 15ppm a PO4 na poziomie 0,8-1ppm.
Co mam zmienić? Czy roślinom zapodać micro (którego nie pamiętają kiedy dostały)?
Czy zmienić coś w parametrach makro?
Świecę 2x54w przez 8godzin.
Zauważyłem również, że woda bardziej jest krystaliczna na wieczór niż podczas zapalania światła.
Padła mi elektroda od ph więc CO2 załączam 2godziny przed światłem i wyłaczam godzinę po zgaśnięciu.

Po zaciemnieniu podmień 80% wody z odmulaniem dna i usunięciem matrwych liści i wyczyść filter w wodzie odlanej z akwarium, nie w kranówie.
Potem zacznij normalne nawożenie bez ograniczania mikroelementów i pilnuj poziomu CO2.

zapomniałem dodać że odrazu po zaciemnieniu dokonałem podmiany około 80l 1/1 kranówa/RO.
Mikro podawać samo (mam PG Micro) czy dodatkowo żelazo (PG Ferro+)? Jeśli żelazo również to jaki poziom jego utrzymywać?
Co do filtra czyściłem jedynie górną jego część a dokładnie ostatnią watę/gąbkę oraz watę jbl, którą tam dodatkowo umieściłem- ceramiki i zaraz po niej gąbki nie ruszałem.

Wypłucz wszystkie wkłady w filtrze.
Dawek mikro nie za bardzo wiem jak ustalić, bo producent nie podaje skałdu nawozu.
Stosuj jak napisał producent, tylko dawki x5.
Azotanów dawaj 20 ppm na tydzień
Fosforanów dawaj 3-4 ppm na tydzień
CO2 - max.

Edit: Możesz trochę ograniczyć świecenie, jeżeli zakwit nie będzie się cofał.

dzięki za rade.

Mam jeszcze jedno pytanie odnośnie filtra. Gdy wypłucze wszystkie wkłady (oczywiście wodą z akwarium) to co zrobić z wodą, która jest w filtrze? zostawić czy ją wylać i uzupełnić akwariową.
Dokupiłem watę do filtra i ostatni kosz który jest z kulkami podmienie na nią .

Wylej wodę z filtra i zbierz brud ze ścianek, potem zalej wodą z akwarium.
Pozbywając się tych kulek, pozbędziesz się też bakterii na nich żyjących, które pochłaniają NH4 z wody zabierając pokarm z glonom, przez co zakwit może się nasilić, dlatego zostaw je gdzie są.