Wielki atlas roślin akwariowych - Christel Kasselmann już w języku polskim! KUP TERAZ







Lista działów » Galeria » Konkursy i inspiracje


Akwarium a la Diana Walstad



Znalezione w sieci inspiracje, tutoriale, ciekawostki oraz informacje o konkursach.



12 cze 2007, 01:09   (#21)  

Bartek, rozmawiamy o low-techu a la Diana, gdzie grubość warstwy ziemi w tego typu akwarium to 2,5-4 cm plus minimum na to tyle samo żwiru. To zostało wypraktykowane i jest polecane przez autorkę.
To, jaką przepuszczalność mają poszczególne grubości żwiru nad różnymi podłożami, jest oddzielnym tematem.
Skoro ktoś mądry udowodnił, że 2,5 cm żwiru nad 2,5 cm ziemi jest wystarczające, to w czym problem? Chcesz, to dajesz tyle samo, nie chcesz, to dajesz dwa razy więcej. Kwestia grubości podłoża jest prosta i jasna jak pozostałe zagadnienia w "technologii" Diany.
Cóż, a to, że Polak po swojemu zrobiłby i Mercedesa, to już inna kwestia. :wink:

Avatar użytkownika
Armek
Znający temat

Posty: 1348
Dołączył: 03 wrz 2003, 14:16

12 cze 2007, 02:10   (#22)  

Własnie o to chodzi by nie słuchac wszystkich rad bezkrytycznie. Ona tyle radzi... a sprecyzowała jaki żwir, granulacja? Potem może dojść do tego że akwarysta będzie dysyponował ziemią starczającą do osiągnięcia tylko 1 cm warstwy i da w związku z tym na to 1 cm żwiru, zrobi tak bo książka mówi że tyle samo... Niech ona radzi dać 4 cm bo u niej sie sprawdza, ale jednocześnie powinna być świadoma że nie u wszystkich sie sprawdzi, a wielu akwarystów ma ją za autorytet ( w tym i ja) słuchając jej rad może sie na tym przejechać... Pewna odpowiedzialność obowiązuje.
Obrazek

Avatar użytkownika
Bartek
Znający temat

Posty: 1153
Dołączył: 03 lis 2005, 23:34
Miasto: Oleśnica

12 cze 2007, 08:38   (#23)  

Bartek napisał(a):A myślisz że 1 cm wystarczy by nie dopuścić do przedostania się np fosoforu z ziemi do kolumny wody?


Jeden cm to strasznie mało i ziemia będzie wyłazić spod żwiru, więc dałbym torchę więcej.
Ale inna sprawa: dlaczego fosfor miałby się samoistnie przedostawać do toni wodnej? W naturalny sposób jest przecież zatrzymywany w podłożu (na stronie 117 jest trochę o tym).
Pozdrawiam,

Dominito
www.oriol.pl - <i>Rośliny w akwarium</i>, czyli Diana Walstad i jej <i>Ecology of the Planted Aquarium</i> po polsku

Avatar użytkownika
Dominito
Początkujący

Posty: 43
Dołączył: 09 wrz 2006, 18:22
Miasto: Kórnik

12 cze 2007, 10:27   (#24)  

Dominito napisał(a):
Bartek napisał(a):A myślisz że 1 cm wystarczy by nie dopuścić do przedostania się np fosoforu z ziemi do kolumny wody?


Jeden cm to strasznie mało i ziemia będzie wyłazić spod żwiru, więc dałbym torchę więcej.
Ale inna sprawa: dlaczego fosfor miałby się samoistnie przedostawać do toni wodnej? W naturalny sposób jest przecież zatrzymywany w podłożu (na stronie 117 jest trochę o tym).

Właśnie próbuje uduowdnić że tyle samo ziemi co żwirku jest błędnym myśleniem.
Co jak co ale ziemia się wymywa w pewnym stopniu, mimo tego naturalnego zatrzymywania, które nie zrobi tego w 100%. I właśnie między innymi stosuje się żwir.
Obrazek

Avatar użytkownika
Bartek
Znający temat

Posty: 1153
Dołączył: 03 lis 2005, 23:34
Miasto: Oleśnica

14 cze 2007, 16:12   (#25)  

Bartek napisał(a):...a sprecyzowała jaki żwir, granulacja?


Oczywiście, że sprecyzowała...żwir dość drobny (2-4 mm).
------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Tutaj można zobaczyć efekty metody Diany:

http://dataguru.org/misc/aquarium/125tank.html

Avatar użytkownika
Armek
Znający temat

Posty: 1348
Dołączył: 03 wrz 2003, 14:16

20 cze 2007, 15:31   (#26)  

Nawiązując do tematu podłoże dla LOW-TECH postanowiłem przekazać Wam co nie co
z mojego archiwum.
No bo cóż, mógłbym dać wam najlepszego.
Oto cytat z książki z lat 50 na temat akwariarstwa (Spółdzielnia Inwalidów -
wydawca, praca chyba zbiorowa ?, autor nieznany)

"Podłoże glebowe dla roślin
Rośliny stanowią niezbędny składnik stwarzanego przez nas wycinka podwodnej
przyrody. Na temat składu podłoża glebowego dla roślin akwariowych toczyły się
już liczne spory między miłośnikami. Zwykle każdy z przeciwników miał dużą
część racji, z tej prostej przyczyny, że każdy gatunek rośliny ma swoiste
wymagania co do składu chemicznego i postaci fizycznej gleby.
Według zaleceń doświadczonych hodowców najodpowiedniejszym podłożem jest
neutralna mieszanina z żyznej gliny i niemytego piasku rzecznego. Wiąże ona
dobrze korzenie roślin wodnych, nie wpływając przy tym niekorzystnie na
właściwości wody w akwarium (patrz rozdział następny). Takie podłoże trzeba
przykryć z wierzchu warstwą około 4 cm dobrze przemytego piasku, aby uniknąć
zanieczyszczenia wody zawiesiną z gleby.
Podłoże glebowe akwarium urządzamy według następującego przepisu. Pobraną z
gruntu nietłustą glinę mieszamy z drobnym nie mytym piaskiem rzecznym w
stosunku 1:2, w jakimś większym naczyniu, najlepiej w miednicy. Mieszając
dodajemy wody w takiej ilości, aby otrzymać dość rzadkie błoto. Otrzymane błoto
przenosimy porcjami na dno akwarium, za pomocą jakiejś płaskiej miseczki.
Pokrywa się nim tylną powłokę dna, warstwą 3-5 cm, zależnie od wielkości
akwarium. Powierzchnię gliniastego gruntu wyrównujemy i uklepujemy dłonią,
starając się w ten sposób wycisnąć uwięzione pod nią pęcherze powietrza. Po
starannym uklepaniu gruntu zbieramy szmatą brudną wodę, która wypłynęła z błota
na przednią połowę gołego jeszcze dna. Usuwamy także z wewnętrznych ścian
akwarium przypadkowe zanieczyszczenia.
Następną czynnością jest pokrycie całego dna akwarium 4 centymetrową warstwą
dobrze przemytego piasku rzecznego o średnio grubym ziarnie. Mycie piasku do
akwarium jest czynnością mozolną. Większe ilości piasku (ponad 15 kg)
najwygodniej jest płukać w większej wanience za pomocą silnego strumienia wody
z gumowego węża. Koniec węża zagłębia się przy tym w piasek, który wypełnia
naczynie do połowy. Zmieniając często położenie węża w piasku doprowadzamy
ziarna piasku do ciągłego ruchu, przy czym lżejsze od nich cząstki brudu,
unoszone z prądem wody stopniowo spływają z przepełnionego naczynia poprzez
jego brzegi. Ten sposób doprowadzamy można stosować tylko w odpowiednio
skanalizowanym pomieszczeniu (pralnia) lub na wolnym powietrzu.
Mniejsze ilości piasku można płukać ręcznie w dużej miednicy. Piasek powinien
wypełniać wtedy około &frac14; objętości naczynia. Zalewamy go wodą i energicznie
mieszamy ręką lub kopyścią.
Brudną wodę zmieniamy wielokrotnie na czysta, tak długo, aż wypłukany piasek
przy długotrwałym mieszaniu pod czystą wodą nie pozostawi w niej żadnych mętów.
Po opadnięciu ziarenek piasku woda musi pozostać kryształowo czysta.
Tak przygotowanym piaskiem odsączonym starannie z wody pokrywamy podłoże
glebowe i wolną przednią połowę dna. Aby uniknąć wypływania brudnej wody z
gleby na wierzch nakładamy piasek garściami idąc od przodu ku tyłowi akwarium.
Gdyby postępować odwrotnie (od tyłu ku przodowi) to pod ciężarem piasku podłoże
glebowe wypłynęłoby na wierzch.
Po nałożeniu odpowiedniej ilości piasku wyrównujemy gładko jego powierzchnię,
nadając jej spad ku przedniej ścianie. Na przodzie warstwa piasku nie powinna
być grubsza niż szerokość ramy akwarium, natomiast w tylnej części dna grubość
całego podłoża wynosi 7-9 cm. Jest to celowe z dwóch względów. Po pierwsze – w
tylnej części akwarium rosnąć będą rośliny i trzeba przygotować odpowiednią
warstwę gleby. Po drugie – opadające na dno zanieczyszczenia z wody stoczą się
po pochyłej powierzchni piasku ku przedniej ścianie i stąd można je łatwo
usuwać gumowym lewarkiem.
W dalszym ciągu urządzania akwarium, resztki wody, które zebrały się na
przedniej części dna, wyczerpujemy łyżką i czystą szmatą. Można teraz
przystąpić do obsadzania dna roślinami. Jest to czynność bardzo ważna i to tak
dalece, że warto będzie zatrzymać się trochę dla zgłębienia minimum potrzebnych
koniecznie teoretycznych podstaw hodowli flory i fauny wodnej.
Nasza działalność w botanicznej i zoologicznej dziedzinie akwariarstwa będzie
świadoma, gdy postaramy się poznać prawa biologiczne, którymi rządzi się
podwodna przyroda.
Wszystkie rośliny zielone lądowe i wodne pobierają z otoczenia substancje
gazowe i mineralne, które im służą do budowy własnego ustroju (organizmu). W
świetle słonecznym lub sztucznym specjalne urządzenia oddechowe na liściach
mikroskopijnej wielkości tzw. Aparaty szparkowe służą do wchłaniania dwutlenku
węgla. Stanowi on budulec chemiczny do syntezy węglowodanów (cukrów). Te same
aparaty szparkowe wydzielają na zewnątrz uwolniony z dwutlenku węgla tlen.
Węglowodany powstają w mikroskopijnych ciałkach zieleni zawierających barwnik
chlorofil, przy udziale energii świetlnej. Przy braku światła te same aparaty
szparkowe pochłaniają tlen, a wydalają dwutlenek węgla. Ciałka zieleni są
wtedy nieczynne, nie uwalniają tlenu z dwutlenku węgla i roślina oddycha
podobnie jak zwierzę.
Substancje służące do produkcji pozostałych składników i produktów roślinnych
(białek, witamin i innych), czerpią korzenie roślin zielonych z gruntu w
postaci roztworów wodnych soli mineralnych. Nadmiar wchłoniętej wody wydala się
przy tym w postaci pary przez aparaty szparkowe. Najważniejsze z pochłanianych
przez roślinę soli mineralnych to sole potasu (K), wapnia (Ca), amonu (NH4),
magnezu(Mg), krzemu(Si), żelaza(Fe), manganu(Mn), sodu(Na), związki siarki(S)
oraz niektóre tzw. mikroelementy (drobne ilości innych pierwiastków).
U roślin lądowych istnieje wyraźny podział funkcji między korzenie i liście.
Korzenie chłoną wodę z solami mineralnymi, liście zaś dwutlenek węgla. Niektóre
rośliny wodne dzięki przystosowaniu do środowiska płynnego mogą chłonąć także i
sole mineralne poprzez powierzchnię liści. Należą do gatunku z rodzaju
Myriophyllum, Cabomba, Elodea, i prawie wszystkie gatunki roślin pływających.
Ich słabe korzenie służą jako narządy czepne i statyczne. Rośliny wodne o
szerokich i silnych liściach: jak grążele, Aponogeton, Cryptocoryna,
Echinodorus, Nymphea odżywiają się tak samo jak rośliny lądowe. Ich korzenie są
dobrze rozwinięte i odgrywają swą właściwą rolę. Przy urządzaniu dna akwarium
trzeba mieć na uwadze stworzenie zwłaszcza dla tych roślin odpowiedniego
podłoża glebowego.
Obok podanych dwóch grup roślin wodnych istnieje jeszcze trzecia pośrednia.
Gatunki należące do niej pobierają sole mineralne zarówno korzeniami z gruntu,
jak i liśćmi, ze środowiska wodnego [tu pomijam całą listę roślin...]

Trzeba jednak jeszcze wiedzieć jakie gatunki gleby zasadniczo nie nadają się do
celów akwariarskich. Poniższa tabela zawiera ich charakterystykę.

Rodzaj gleby Ujemne właściwości

torf Zbyt silne zakwaszenie gleby
muł jeziorny za duży rozkład gnilny
ziemia nawozowa Obfite zakwity bakteryjne i pierwotniakowe w wodzie
ziemia wapienna Alkalizacja wody i za duża jej twardość
biały piasek kwarcowy Podłoże jałowe i za jasne

Żyzna gleba pobrana z powierzchownych gruntowych pokładów gliniastych zawiera
dużo rozpuszczalnych w wodzie składników odżywczych, z których korzystają także
rośliny chłonące sole poprzez liście.
W naturalnych warunkach warstwa gleby porośniętej przez rośliny spoczywa na
skalistym podkładzie geologicznym. Skały stykające się z glebą ulegają
stopniowemu bardzo powolnemu niszczeniu, wydzielając przy tym do gleby dużo
cennych składników. Szczególnie skały krystaliczne (magmowe) jak granit,
bazalt, gneis, łupek krystaliczny, bazalt zawierają także dużo tzw.
mikroelementów niezbędnych dla żywych organizmów. Stąd celowe będzie
umieszczenie w akwarium niewielkich kawałków wymienionych gatunków skał.
Stanowią one zresztą doskonały element zdobniczy – szczególne pole do popisu
dla miłośników z upodobaniami estetycznymi. Np. efektowne tło dla roślin i ryb
stanowi oparta o tylną ścianę płyta łupkowa lub granitowa. Natomiast budowanie
z kamieni różnych grot i zakamarków nie jest celowe. Utrudniają one
oczyszczania dna z odpadków, oraz wszelkie inne manipulacje. Poza tym drobni
mieszkańcy akwarium kryją się w zakamarkach przed naszą obserwacją. Przy
ozdabianiu dna kamieniami trzeba mieć na uwadze zapotrzebowanie roślin na
światło i ustawiać kamienie tak, aby nie rzucały cienia na miejsca przeznaczone
dla roślin.
Niejeden z początkujących miłośników zapytałby może, czy same kamienie nie
wystarczą dla ozdoby akwarium. Może wymagające światła i pielęgnacji rośliny
są zbędne?
Otóż odwiecznych praw przyrody, kształtujących wzajemną zależność zwierząt i
roślin w akwarium nie da się przełamać, ani łatwo obejść. Panująca w wolnej
przyrodzie równowaga biologiczna, której przejawy bada jedna z nauk
przyrodniczych – ekologia, jest niezbędnym czynnikiem normalnego rozwoju żywych
ustrojów zamieszkujących jakiekolwiek środowisko (biotop).[...] "

KONIEC CYTATU
NO I JAK WIDZICIE POLACY NIE GĘSI, I SWOJE TEKSTY MAJĄ

pozdr. Nuroslaw

Nuroslaw
Zainteresowany tematem

Posty: 260
Dołączył: 17 gru 2004, 13:07
Miasto: Sieraków

20 cze 2007, 19:37   (#27)  

Zawsze wierzyłem w nasz naród. :wink:
Fragmentami trąci XX wiekiem, ale ogólnie super tekst.
Dzięki Nurosław! :D

Avatar użytkownika
Armek
Znający temat

Posty: 1348
Dołączył: 03 wrz 2003, 14:16

armek napisał(a):Zapraszam wszystkich, którzy po lekturze książki pt. "Rośliny w akwarium", założyli lub chcą założyć "akwarium a la Diana Walstad".
Jakie macie dotychczasowe osiągnięcia, doświadczenia i o co chcielibyście zapytać w kwestii tego typu zbiorników.

witam!
A więc jakie macie doswiadczenia z akwa a la Diana ?
Jak z tą ziemią? Spotkałem wypowiedzi na Forum,że niektórzy wyrzucali jednak warstwę ziemi (więc chyba restart?). Bardzo proszę o podzielenie się własnymi doświadczeniami. A może jakieś zdjęcia?
___________
pozdrawiam!

Avatar użytkownika
romanbyd
Znający temat

Posty: 1779
Dołączył: 27 mar 2007, 14:34
Miasto: Tryszczyn

romanbyd napisał(a):A więc jakie macie doswiadczenia z akwa a la Diana ?
Jak z tą ziemią? Spotkałem wypowiedzi na Forum,że niektórzy wyrzucali jednak warstwę ziemi (więc chyba restart?). Bardzo proszę o podzielenie się własnymi doświadczeniami. A może jakieś zdjęcia?

Zdjęcie dawałem już w innym wątku:
Obrazek
Doświadczenia? Dla mnie super: stosuję ziemię (ogrodowa przysypana żwirem), rośliny rosną, nie odmulam od zdecydowanie ponad 2,5 roku, rzadkie podmiany wody, ryby i krewetki rozmnażają się, żadnych zakwitów glonów, światło umiarkowane. Zdecydowanie polecam tym, którzy nie lubią spędzać dużo czasu na skrobaniu, czyszczeniu, podmianach czy nawożeniu. :-)
Pozdrawiam,

Dominito
www.oriol.pl - <i>Rośliny w akwarium</i>, czyli Diana Walstad i jej <i>Ecology of the Planted Aquarium</i> po polsku

Avatar użytkownika
Dominito
Początkujący

Posty: 43
Dołączył: 09 wrz 2006, 18:22
Miasto: Kórnik

03 lip 2007, 19:19   (#30)  

Doświadczenia ciągle rewelacyjne. Przy tłoczeniu CO2, nawożeniu itd. nigdy tak zdrowo nie rosły mi rośliny, jak przy metodzie Diany. Wzrost roślin zdrowy, żadnych problemów z glonami a wszystko przy minimalnych kosztach i pracy. Jestem zachwycony. Fotki postaram się wkrótce zamieścić.

Avatar użytkownika
Armek
Znający temat

Posty: 1348
Dołączył: 03 wrz 2003, 14:16

03 lip 2007, 20:25   (#31)  

Mam rozumieć,że CO2 i nawozy "poszły na bok" ? Faktycznie tylko naturalne procesy w podłożu ? (głównie..),czy metoda trochę mieszana ?

Avatar użytkownika
romanbyd
Znający temat

Posty: 1779
Dołączył: 27 mar 2007, 14:34
Miasto: Tryszczyn

03 lip 2007, 21:05   (#32)  

Jaka ziemia się nadaje do akwa? Chciałbym wiedzieć konkretnie o co pytać w sklepie.

Kansol
Aktywny użytkownik

Posty: 570
Dołączył: 21 wrz 2004, 17:52
Miasto: Bydgoszcz

03 lip 2007, 22:02   (#33)  

Oczywiście, że nie podaje się CO2 i nawozów. Rośliny odżywia ziemia w podłożu i to co jest w pokarmach dla ryb. Ziemię można stosować ogrodową lub doniczkową. Trzeba tylko pamiętać, żeby nie miała żadnych dodatków w postaci nawozów. Przed założeniem takiego akwarium najlepiej przeczytać książkę Diany Walstad a sukces murowany.
Ja na pewno długo nie powrócę do CO2, nawozów i całej reszty, bo na tym tylko się skupiałem a rośliny i tak rosły różnie. Teraz podziwiam wspaniałą kondycję roślin i ich piękno.

Avatar użytkownika
Armek
Znający temat

Posty: 1348
Dołączył: 03 wrz 2003, 14:16

03 lip 2007, 22:06   (#34)  

Możesz napisać jaką ziemie użyłeś? Jest wiele firm sprzedających ziemie dlatego pytam jaka sie nadaje.

Kansol
Aktywny użytkownik

Posty: 570
Dołączył: 21 wrz 2004, 17:52
Miasto: Bydgoszcz

04 lip 2007, 00:05   (#35)  

ZIEMIA KWIATOWA UNIWERSALNA, producent to: BIO-PRODUKTY SP. Z O.O. ZPT SAMLINO i ZPT PARSĘCKO. pH (H2O) 5,5 - 6,5. Na opakowaniu jest pomarańczowe słońce.
Poszukaj w marketach. Ostatnio widziałem ją w Biedronce i w Tesco po 3,50 zł za 20 L.

Poczytaj też ten temat:

http://www.roslinyakwariowe.pl/forum/vi ... hp?t=19729

Avatar użytkownika
Armek
Znający temat

Posty: 1348
Dołączył: 03 wrz 2003, 14:16

05 lip 2007, 20:54 Akwarium a la Diana Walstad  (#36)  

armek
mam 3 pytanka :
1.jakie masz parametry wody kranowej?
2.jakie masz parametry wody w ustabilizowanym akwa.?
3.czy dałeś pod/do ziemi glinę ?
___________
Proszę o odpowiedź.
pozdrawiam!

Avatar użytkownika
romanbyd
Znający temat

Posty: 1779
Dołączył: 27 mar 2007, 14:34
Miasto: Tryszczyn

05 lip 2007, 21:51   (#37)  

http://www.spwik.com.pl/ ujęcie ZUW Bokserska.
Co do parametrów wody w akwarium to nie mierzyłem, bo skończyły mi się testy. Wszystko wygląda na to, że jest OK. Ryby śmigają, krewetek przybywa, rośliny zdrowo rosną, słowem sielanka.
Gliny nie dawałem.
Jestem naprawdę zszokowany efektami tej metody. Zrobiłem to co poleca Diana i baniak kwitnie. Prosto, łatwo, tanio i rezultaty fantastyczne. Jak pomyślę sobie o masakrze sprzed lat, kiedy próbowałem uprawiać rośliny i o tym całym późniejszym wariactwie z CO2, nawozami itd. to technologia Diany jest wybawieniem. Przecież chodzi nam wszystkim o to, żeby mieć piękne, zdrowe rośliny a to, że rosną wolniej niż przy pędzeniu CO2 to żaden minus.
Nie ujmując żadnemu autorowi, to cała dotychczasowa literatura akwarystyczna z rodzaju "jak założyć i pielęgnować akwarium" w kwestii roślin, to jakieś nieporozumienie. Diana Walstad zrobiła wielką pracę i odniosła sukces, który się sprawdza u innych.
Polecam każdemu przeczytanie książki i choćby założenie małego baniaczka na podstawie tego co zaleca. Zobaczycie jak naturalnie rośliny pokażą wam swoje piękno.

Avatar użytkownika
Armek
Znający temat

Posty: 1348
Dołączył: 03 wrz 2003, 14:16

06 lip 2007, 19:26 Akwarium a la Diana Walstad  (#38)  

W temacie : ziemia :
ziemia kupowana jest mniej lub bardziej odkażana,czyli zniszczona jest flora bakteryjna. A to ,jak rozumiem, element fundamentalny metody Diany. Co tu radzisz ? Co innego dobra ziemia z własnego ogródka!... Ale co zrobić,jak się mieszka w dużym mieście-zapylonym,skażonym spalinami etc. Ziemia z pól - masa nawozów. Ziemia z łąk - ???
Co myślicie na ten temat ?

Avatar użytkownika
romanbyd
Znający temat

Posty: 1779
Dołączył: 27 mar 2007, 14:34
Miasto: Tryszczyn

Też się dużo nad tym zastanawiałem nawet na własnej działce od czasu do czasu się trochę polifoski sypnie więc taka naprawdę czystą ziemię trudno znaleźć. Chociaż z drugiej strony ziemia zapewne po jakimś czasie sama się oczyszcza tylko kwestia po jakim. Więc może należy szukać porzuconych działek, które leżą ugorem taka ziemia powinna być już "wypoczęta" i w miarę czysta.

hetyt
Poznaje temat

Posty: 65
Dołączył: 24 gru 2005, 00:04
Miasto: Wiązów/Wrocław

06 lip 2007, 20:11   (#40)  

Nie wiem co masz na myśli, że ziemia kupowana jest odkażana? Każda ziemia to żywa materia. Oczywiście można ją uczynić całkowicie sterylną, tylko będzie to już coś sztucznego.
Zgadzam się, że skażenie środowiska jest dzisiaj bardzo duże, dlatego sam zastosowałem ziemię doniczkową, ale nie wpadajmy w panikę. Praktycznie można użyć każdej ziemi, ważne, żeby nie miała domieszki nawozów i nie było to podglebie. Myślę, że gleba z łąki byłaby super. Najlepiej zdjąć warstwę trawy i zebrać ziemię spod niej nie kopiąc zbyt głęboko. Wybrać wszelkie żywe i nieżywe :wink: części roślinne, zwierzęce, kamienie i co tam jeszcze komu się nie będzie podobało. Potem warstwę 2-3 cm tego na dno akwarium, na to 4-5 cm żwiru (2-4 mm), posadzić dużo roślin - pozwalając im na wyrastanie z wody (najlepiej twardej) i patrzeć jak pięknie rosną. :D Do tego umiarkowaną ilość dobrze karmionych ryb, najprostszy wewnętrzny filtr lub głowica z gąbką - bardzo rzadko czyszczone, światła 0,25-0,5 W/L, najlepiej świetlówka typu Fluora + cool white. Zero odmulania, podmiany wody 50% co 6 m-cy i tyle.
To naprawdę działa!
Ostatnio edytowano 06 lip 2007, 22:29 przez Armek, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
Armek
Znający temat

Posty: 1348
Dołączył: 03 wrz 2003, 14:16











Powiązane tematy


Baza wiedzy akwarystycznej


 
  Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.

Sklep firmowy

Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin. Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).
Punkt odbiorów: Kraków ul. Młyńska Boczna 5



Użytkownicy przeglądający ten dział: MacGyver i 522 gości

Copyright © 2001-2024 roslinyakwariowe.pl ®
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie całości lub fragmentów strony zabronione.