DIY - Karmnik dla krewetek - piotrek_pajak

Witam wszystkich, chciałem się podzielić z Wami moją najnowszą konstrukcją.
Jest to prototyp karmnika dla krewetek, wykonany z resztek plexi jakie były pod ręką ( stąd na plexi dużo rys - wybaczcie).
Założenie było takie, że karmnik miał:
- być szybki i łatwy w wykonaniu
- nieograniczone podawanie pokarmu (ograniczone ilością pokarmu w podajniku)
- łatwą możliwość zmiany godzin podawania pokarmu

Głównym elementem karmnika jest mechanizm mechanicznego prorgamatora czasowego opakowany korpusem z plexi.
Programator wykonuje jeden obrót na dobę, a zapadki służące wcześniej do załączania/wyłączania podpiętego urządenia podają pokarm (ilość pokarmu reguluje się ilością "włączonych" zapadek)

nie no pełne uznanie

Bardzo praktyczna konstrukcja, streść nam jej budowę

Czapki z głów Świetny patencik, prosty i zapewne wystarczająco skuteczny. Powiedz od jakiego czasu działa i czy miałeś jakieś problemy, no i może streść po kolei co i jak by i inni mogli wykonać takie coś bo nie każdy może to potrafić widząc tylko te 3 zdjęcia.

Karmnik działa od tygodnia i nie było z nim problemów.
Z założenia miał być prosty w obsłudze i łatwy do wykonania. Tu taka uwaga, że nadaje się tylko do pokarmów granulowanych - płatki nie wchodzą w grę.
Poniżej zamieszczam krótki schemacik.
Korpus to plexi o grubości odpowiadającej grubości tarczy sterownika.
Przód i tył, to w moim przypadku plexi 1mm.
Zaczynamy od złożenia trzech płytek razem i wywiercenia otworów na śruby - kolor żółty ( to znacznie ułatwi poskładanie wszystkiego na końcu)
Następnie w korpusie wiercimy otwór, którego średnica odpowiada średnicy tarczy sterownika+1mm - kolor czerwony
Teraz wycinamy stożek podajnika pokarmu - kolor niebieski.
Zielony kolor to wylot podajnika - tu nie trzeba przecinać całego plexi, wystarczy zrobić rowek cienkim pilnikiem.
Biała ramka to zarys mechanizmu programatora, mocowanie jest różne w różnych modelach - u mnie są to otwory 4mm na rogach przez które przykręciłem sterownik śrubami do plexi, pod te śruby włożyłem też płytkę z plexi, która osłania zaciski 230V sterownika, po czym rozgrzałem ją i wygiąłem (widać to na zdjęciu trzecim)
Do zacisków sterownika jest podpięty przewód 2x1,5mm2 z zalewaną wtyczką sieciową.
Ustawienie godziny karmienia to zmiana położenia zapadek na tarczy - wycięcie w przedniej płytce ułatwia dostęp do zapadek (nie ma go na zdjęciach bo nie pomyślałem o tym i teraz muszę rozkręcać wszystko, żeby zmienić godzinę karmienia)
Ilość podawanego pokarmu reguluje się ilością "włączonych" zapadek.
pozdrawiam i powodzenia w składaniu
-piotr

Kilka pytań i spostrzeżeń

czy mechanizm nie zacina sie jak wejdzie za dużo granulek?

czy da radę zmniejszyć całą konstrukcję? może inny timer bo całości jakoś nie widze pod pokrywą

W ikea są małe timery. 16 pln za 2 OIDP. Są takiej wielkości że można je wpiąć w listwę jeden obok drugiego.

Adamynas napisał(a):czy mechanizm nie zacina sie jak wejdzie za dużo granulek?

Nie, przełożenie jest na tyle mocne, że wystające granulki -w zależności od tego jak są ułożone - są wypychane lub ubijane. Nie powoduje to blokowania mechanizmu.

Adamynas napisał(a):czy da radę zmniejszyć całą konstrukcję? może inny timer bo całości jakoś nie widze pod pokrywą

mam otwarte krewetkarium i karmnik jest przymocowany nad krawędzią szkiełka więc u mnie pasuje. Jeśli znajdziesz mniejszy timer lub silnik z przekładnią 1obr/dobę lub 1obr/tydz to możesz zrobić miniaturkę. Możesz też spróbować przerobić ten karmnik do pracy w pozycji poziomej i upchnąć go pod pokrywą.

piotrek_pajak napisał(a):

Adamynas napisał(a): Możesz też spróbować przerobić ten karmnik do pracy w pozycji poziomej

jak by dodać sprężynę do komory na karmę to kto wie

Jesteś mistrz, chylę czoła, gratki konstrukcja.

Dzięki za dobre słowa, karmnik pracuje od początku bez przerwy i nie zauważyłem do tej pory żadnych "felerów".

-piotr

Tyle że profesjonalni hodowcy prawie nie karmią krewetek
albo bardzo mało tj jeden duży granulek/tydzień /stadko