Początkowo próbowałem z nożem na wymienne ostrza, jednak plastik zbyt gruby
W końcu zdecydowałem się na brzeszczot, następnie jak były dwa wymiary wycięte brzeszczotem na wyginanie plastiku, w końcu pękł idealnie. Później okazało się że wymiary nieznacznie należy powiększyć i zaczeły się schody, powiększenie głównych wymiarów brzeszczotem i mozolne docinanie nadmarowej powierzchni. Aktualnie ta jedna powierzchnia wygląda paskudnie, jak kupię pilnik bądź papier ścierny sądzę że będzię w porządku.
Reasymując wycinając kształt prostokątu należy brzeszczotem wyciąć wysokość dwóch przeciwległych boków brzeszczotem, następnie nożem na tej wysokości zaznaczyć bok po czym wyginać. Kiedy pęknię mamy idealny prostokąt. Opis tyczy się wycięcia prostokąta, którego jeden bok jest "goły", tzn. wycianamy trzy boki.