Witam. Od jakiegos czasu moje rosliny to istny dramat. Jakis czas temu rosly jak najete ze nie nadazalem przycinac i wtedy pojawil sie problemz krasnorostami. Uporalem sie z nimi przez pidawanie
easy carbo i troszke zmniejsztlem oswietlenie ale od tego czasu rosliny wygladaja koszmarnie. Parametry akwarium:
Pojemnosc: 1000l brutto
oswitlenie 8 belek ledowych mocy nie znam ale pobieraja jakies 160W
No3- 20
No2- 0
Ph - 6.8
potas- 15-20
po4 - 1.5
Co2 z butli sterowane komputerem 20-30ppm
Fe- sladowe ilosci pokazuje test
jbl (dozuje 5ml dziennie ferro
easy life)
KH- 4
GH- 9
Wode podmieniam raz na 2tyg jakies 200L 2/3 RO 1/3 kranowka fodaje lyzeczke soli mineralnych przy podmianie
Seachem equalibrum
Nawozenie 7.5ml o 5 rano dziennie
easy life profito rano i 5ml ferro o 23.00 automatycznid przez dozownik profiluxa.
Wyglada to tak ze rosliny wypuszczaja nowe liscie non stop ale one od razu zolkna i marnieja nie zdaza nawet urosnac.Jesli ktos moze mi poradzic jak sie z tym uporac bedecwdzieczny. Nie mam wymagajactch roslin jakies trawki zabuenice. Trawku jeszcze daja rade zabienice niestety nie.
Pizdrawiam